Zgodnie z wczorajszym paktem zawartym między mną i Mangelem, zyskałem kilka nowych, ciekawych uprawnień. A konkretniej: władzę absolutną w mojej domenie, czyli Rin. Wobec tego z dniem dzisiejszym wprowadzone zostają tam następujące zmiany:

1. W Rin, czyli moderowanej przeze mnie części forum, przestaje działać jakakolwiek mechanika. Nie ma atrybutów, cech, żadnych punktów many i inszych bzdur. Liczy się przede wszystkim klimat i wszystko robimy na logikę. W razie wątpliwości głos decydujący mam ja. Wobec tego, jak jeszcze raz napisze do mnie jakiś kretyn i powie, że ma dziesięć punktów magii więc jest potężnym czarodziejem i chce stać się członkiem kapituły Irilith, to wlepię mu bana, jak mi Bóg miły.

2. System śmierci, o któym dyskusja toczyła się nieopodal jakiś czas temu, wchodzi w życie na terenach którymi zarządzam. Jego dokładne zasady zostaną sprecyzowane w najbliższym czasie. Jako że w pozostałej części forum niesamobójcza śmierć jest praktycznie niemożliwa, wszyscy piszący w Rin robią to na własną odpowiedzialność, ryzykując śmierć ich postaci.

3. Za pisanie nieklimatyczne tudzież najzwyczajniejsze popychanie pierdół, ewentualnie również za niski poziom postów, grozi w Rin ban. W razie odrzucenia przez anioła założyciela mej prośby o zbanowanie delikwenta, staje się on <delikwent, nie anioł> w mojej domenie persona non grata.



Jeśli w skutek tego dekretu Rin jeszcze bardziej się wyludni, to nie przyznam racji Mangelowi. Po prostu uznam, że świat oszalał.

Serdecznie dziękuję za uwagę i zapraszam.