Archibald Allensen - 2009-09-06 15:59:43

Tak więc nadszedł już kres moich dni na Zakonie. Przyznaję... Kiedyś się tym bawiłem. Zakon był czymś dla mnie ważnym, czymś co przynosiło mi trochę może złudne szczęście.
Jednak nic nie trwa wiecznie. Kilkoro ludzi wie że nie czułem się tu dobrze... Wręcz odpychany tu byłem.
Szczerze chcę pozdrowić ludzi z którymi się jakoś Tu związałem. Są to między innymi Arghez, Skimrra i wielu innych (nawet ku mej boleści ty Daraywus...;)).
Gest braku szacunku kieruję w kilka osób których nicku nie wymienię jako prawy sługa Pana i zachowam to dla siebie.
Ogółem śmiesznym wydaje mi się fakt że przez tak długi czas mego pobytu tutaj, jest to drugi założony przeze mnie temat. Cóż... Jak się na ma co się lubi...
A tak ogółem... Może i to krótkie jest i w ogóle, może będziecie mnie pytać dlaczego... Cóż... Pewne wydarzenia z ostatnich dni uświadomiły mi wiele...
Wszystkim dziękuje, wszystkich przepraszam, wszystkich proszę, o wybaczenie.

Archibald "Archie" Allensen... Licz chędożony... Dupa wołowa... etc.