Ireth - 2009-02-07 21:41:01

Budynek z szarego kamienia znajdujący się w najbliższym sąsiedztwie Ratusza. Trudno sie dziwić skoro jest to najważniejsze miejsce w mieście. Potrzebuje więc też najlepszej ochrony. Przynajmniej jak chodzi o ochronę reprezentacyjną. To właśnie tu kręci się najwięcej panów w okazałych uniformach, ze zdobionymi pochwami na broń przy pasie. Panów o dumnym kroku i surowym spojrzeniu. Panów, którym wydaje się, ze mogą zatrzymać każdego złoczyńcę, rzezimierzka czy złodzieja.
To właśnie tu mieści się oficjalny Posterunek Straży, samym swoim wyglądem mówiący Pamiętaj, nie jesteś nieuchwytny!
I mimo dosyć zabawnego stroju strażników miejskich (Czerwone tuniki z różnymi srebrnymi przypinkami i niebieskie spodnie) nie chcesz trafić do tego miejsca! Bo wnętrze nie jest juz tak miłe i różowe...

Wnętrze to oświetlone jest jedynie przez światło wpadające przez jedyne okno. Panuje więc tu dosyć ponura aura za dnia, a o nocy nie ma co już wspominać. Jest tu jeden główny pokoik i kilka chaotycznie porozstawianych stołów i stołków. Oczywiście główne biurko zajmuje Naczelnik Straży - Dosyć puszysty, masywny człowiek, z gęstym wąsem i twarzą zbira. To on nadzoruje tu całą pracę, a jak na kogoś ryknie to klękajcie narody, budynek drży w posadach. Ot, taki przyjemny 'Koleś'. Nadzoruje też to co dzieje się w miescu, o którym nie wiedzą praworządni obywatele, mianowicie w lochach. Czasami, w szczególnych sprawach, sam nawet się tam zabawia w osobę przesłuchującą.
To w podziemiach właśnie trzyma się najgorszych oprychów, złodziei, gwałcicieli i innych urodzonych pod ciemną gwaizdą. Tam się ich 'przesłuchuje' próbując wyciągnąć informacje o tajnych organizacjach, ich lokalizacji i przyszłych akcjach. A przesłuchania te do przyjemności nie należą. Jak na tak młode miasto sprzętu do tortur jest tu niesamowicie dużo. Cały wahlarz tych wstrętnych usług.
W podziemnych korytarzach często słychać odległe krzyki i jęki...