Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#391 2010-04-08 22:03:25

 Gaspar Grzmot

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

status grom79@aqq.eu
8660942
Zarejestrowany: 2010-02-21
Posty: 151
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Paladyn
Praca: Panc.mistrz, Inst. walk i łuc.
Totem: Niedźwiedź
Zwierze: Brak

Re: Koszary

- Świetnie. W takim razie pan, panie... - tu anioł zerknął do wyjętej kartoteki - ... Zyperze za chwile pójdzie ze mną do pomieszczenia obok. Zaś pan, mości Wampirze, zechce poczekać chwilę na polu treningowym. Radzę się rozgrzać. A, i jeszcze: za naukę każde z was musi mi zapłacić trzydzieści dukatów. - dodał anioł, zerkając na dokument.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=22

Offline

 

#392 2010-04-08 22:49:42

 Necteris

Dowódca Srebrzystych

Zarejestrowany: 2010-02-23
Posty: 109
Punktów :   
Rasa: Żywy Wampir
Profesja: Nożownik
Praca: Dowódca Srebrzystych
Totem: Wąż

Re: Koszary

Dowódca Srebrzystych skinął tylko głową. Zdjął z głowy kapelusz z szerokim rondem i płaszcz czarny jak samo piekło. Teraz widać było jego srebrną zbroję w pełnej okazałości cztery miecze zawieszone na plecach na pasie w kształcie litery X. Wampir odgarnął ciemne włosy i zaczął biegać, wykonywać przemachy ramionami, lub zatrzymywać się czasem, ażeby rozciągnąć ścięgna.

Offline

 

#393 2010-04-09 14:35:03

 Zyper

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-04
Posty: 6
Rasa: Korganie
Profesja: Nożownik
Totem: Wąż

Re: Koszary

Zyper odezwał się:
- Dobrze, już idę instruktorze.

Po czym niepewnie wszedł za Gasparem do pomieszczenia, przez stare i ciężkie okute drzwi. Zastanawiał się po co instruktor kazał mu wejść do sąsiedniego pokoju.

Ostatnio edytowany przez Zyper (2010-04-09 14:36:39)

Offline

 

#394 2010-04-09 19:48:39

 Gaspar Grzmot

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

status grom79@aqq.eu
8660942
Zarejestrowany: 2010-02-21
Posty: 151
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Paladyn
Praca: Panc.mistrz, Inst. walk i łuc.
Totem: Niedźwiedź
Zwierze: Brak

Re: Koszary

Tam został zaopatrzony w pas z dziesięcioma nożami idealnymi do rzucania i trzema do posługiwania się wręcz.
- Od razu informuję: są zaklęte. Objawiłoby się to tylko wtedy, gdybyś wyszedł z terenów Koszar. A nie chcesz wiedzieć, co by wtedy zrobiły. - poinformował spokojnie paladyn, dotykając jeden z noży.
- Więc ustalmy tak, na razie będzie pan ćwiczył rzucanie i posługiwanie się nimi. Na polu treningowym jest tarcza do rzucania i jeden manekin. W tym czasie zadam parę poleceń Twojemu znajomemu. Będę was obu pilnował. - to rzekłszy anioł poprowadził korganina na plac ćwiczeń, gdzie już rozgrzewał się wampir.
- Ach, świetnie. Tak więc od razu zaczniemy... - oznajmił Gaspar, łapiąc dwumetrowy kij.
- Szczerze mówiąc to pożałujesz wampirze, żeś przyszedł w zbroi. - dodał paladyn.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=22

Offline

 

#395 2010-04-09 21:49:37

 Zyper

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-04
Posty: 6
Rasa: Korganie
Profesja: Nożownik
Totem: Wąż

Re: Koszary

Trzymając w ręku nóż od instruktora, Zyper, nie bardzo wiedział co zrobić. Czuł się bardzo niepewnie w sali treningowej. Ponadto jako korganin nie przywlekł do widoku tylu obecnych tutaj ludzi, ((tutaj nie chodzi mi o Necterisa i Gaspara)) którzy ćwicząc i widząc jego niepewne zachowanie zerkali na niego co chwile.
Spojrzał na pas, po czym chwycił jeden z noży do rzucania. Przyjrzał się mu lekko i szybkim ruchem ręki rzucił go celując w niewielką tarczę, która stała naprzeciw niego. Chybił i nóż wbił się w ścianę tuż za tarczą.
Zyper, podniósł kolejny nóż. Wziął lekki zamach, skupiając swoją uwagę na tarczy. Szybkim ruchem puścił go w stronę tarczy. Tym razem nóż nie wbił się w ścianę, lecz w krawędź tarczy, co i tak nie było najlepszym wynikiem. Kolejny nóż, zamach, coraz bliżej środka tarczy.
Kolejny, lepiej.
Zyper widząc, że coraz lepiej sobie radzi, uśmiechnął się lekko.
- Chyba dobrze sobie radze, jak na pierwszy raz. - powiedział Zyper pod nosem.

Wyciągnął z pasa kolejny nóż. Rzut. Nóż znów uderzył w krawędź.
- Ehh.. Jednak nie jest tak dobrze - westchnął Zyper.

Nie do końca wiedział, jak powinien trzymać nóż do rzucania. Zwykle używał, zwykłych tradycyjnych nożów do walki wręcz. Wziął kolejny i zaczął uważnie mu się przyglądać.

Offline

 

#396 2010-05-23 22:34:05

 Necteris

Dowódca Srebrzystych

Zarejestrowany: 2010-02-23
Posty: 109
Punktów :   
Rasa: Żywy Wampir
Profesja: Nożownik
Praca: Dowódca Srebrzystych
Totem: Wąż

Re: Koszary

Necteris spojrzał z zaciekawieniem na instruktora. Nie zdjął jednak zbroi. Noszenie srebrnego odzienia straży było dla niego zaszczytem i właśnie tak to postrzegał. Wziął głęboki oddech i przymknął powieki, by skupić się na chwilę. Wsłuchał się w swój oddech i wczuł w bicie serca. Lekko wyostrzone wampirze zmysły pozwoliły mu usłyszeć szum krwi w tętnicach i żyłach. Krwi...
Necteris wyszczerzył kły i skierował się w stronę najbliższego manekina. Idąc wyszarpnął zza pleców dwa stalowe sztylety, kucnął i robiąc szybki piruet wypuścił oba noże nadając im prędkość z rozpędu własnego ciała. Czarne włosy zawirowały mu na głowie w trakcie obrotu jakby na wzór pędzących noży chciały popędzić ku celowi. Pozostały jednak niczym chmura czarnych, smutnych myśli.
Jeden z noży wbił się miejsce na głowie, gdzie powinny znajdować się usta, a drugi przybił lewą część klatki piersiowej - serce. Precyzja Necterisa była nie najgorsza. W końcu nie każdy może zostać kapitanem Gwardii Mangela. Wampir ze spojrzeniem utkwionym w manekinie zaczął nabierać rozpędu. Po chwili biegł już pół sprintem w stronę celu. Kiedy znalazł się na długość ciała przed nim wybił się mocno z obu nóg i podciągnął je na wysokość klatki piersiowej. Lecąc w stronę manekina ustawił stopy asymetrycznie, żeby każda wbiła nóż głębiej manekina. Wpadł w niego precyzyjnie dobijając noże tak, że wbiły się po końcówki rękojeści. Stracił jednak równowagę i upadł na ziemię przed swoim celem.
Wstał powoli i otrzepał się. Z trudem wyrwał nóż z głowy manekina. Później ten drugi. Utkwiły głęboko.
Schował je sprawnym ruchem za plecy.
-Jak widzicie, instruktorze, trochę za mało szybkości i równowagi. Co z tym zrobimy?

Offline

 

#397 2010-09-22 15:16:26

 Angelus

Mieszkaniec stolicy

status rkofan@aqq.eu
4880466
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 558
Rasa: Wampir
Profesja: Tancerz Cienia
Totem: Ptak Ti

Re: Koszary

Jak nakazał instruktor, krwiopijca zmienił strój na treningowy komplet. Położył ręce na biodrach, badając wzrokiem cały kompleks. Koszary nie były zatłoczonym miejscem, co w sumie odpowiadało Angelusowi. Nienawidził duże zbiorowiska ludzi co przekładało się na jego samotny tryb życia. Zatrzymał wzrok na kilku interesujących go miejscach, mianowicie treningowe kukły, jak i bale drewna z zamontowanymi "przeszkodami". Idealne miejsce na trening walki wręcz. Mimo iż jego ciało było doskonale umięśnione, brakowało mu obycia i doświadczenia, przygotowując się do nauki umiejętności Taniec Cienia, brakowało mu siły i wytrzymałości, toteż ruszył od razu w tym kierunku.
Wampir stanął w piaszczystej obręczy w środku, której była drewniana imitacja człowieka. Przybrał pozycję do ataku, na czele z lewą nogą, prawą zaś chowając pół kroku za lewą trzymając ją pod lekkim kątem. Środek ciężkości zachowywał po środku, balansując tylną nogą, to podnosząc piętę stając na palcach czy też stając całą jej płaszczyzną. Był gibki i znakomicie utrzymywał równowagę. Lewą dłoń zgiął w łokciu trzymając na wysokości żeber, zaś prawa służyła mu do parowania ataków, toteż znajdowała się w na wysokości szyi w sporym odstępie od niej. Rozluźnił się po czym zaatakował, potężnym uderzeniem, lewą dłonią w ramie manekina pozbawiło go drewnianej ręki, korzystając z nabranego już pędu, nie zaprzestawał. Obrócił się z całym impetem, wysunął nogę ku dolnej części manekina, wykonując potężnego low kick'a, niemal oderwał wielki bal drewna. Prawa noga była już na ziemi, znów się obrócił plecami do manekina, po czym wysunął lewą nogę mierząc w twarz. Silnym kopnięciem z pół obrotu wyrwał drewnianego manekina z ziemi, posyłając go kilka metrów dalej.
Westchnął po czym spojrzał w głąb koszar, manekinów było mnóstwo co napawało wampira uśmiechem.  - To do roboty -  Zmotywował się po czym ruszył na resztę manekinów, atakując je w podobny sposób, z czasem dodając coraz to nowych chwytów.
To jednak nie miał być koniec. Zaraz po zniszczeniu wszystkich drewnianych ludzi zajął się za trening wytrzymałości. Podchodząc do ogromnych bali drewna, z których wystawały podobne mniejsze, przystanął w pozycji bojowej. W pewnej chwili zakręcił wszystkimi trzeba balami, by te wraz ze swoimi odnóżami obracały się pozwalając mu na trening szybkościowy i wytrzymałościowy. Unikał ich bądź parował je odwracając kierunek obracania się kawałka drewna. Treningowi nie było końca. Trzy bale treningowe znaczyły trzy razy lepszy trening. Następnie zmienił filozofię treningu, przez następne godziny jedynie parował ataki, dłońmi, łokciami, kolanami, piszczelami. Potem zaś następne godziny spędzał na samych unikach, częste zmiany kierunków obracających się bali nie pozwalały mu na zapamiętanie ruchów i ciągłe ich powtarzanie przez co Angelus cały czas musiał być skupiony i gotowy. Tak więc trenował.


Karta Postaci
http://i53.tinypic.com/2qb82kp.jpg

  Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
    Dzięki pasji zdobywam siłę.
    Dzięki sile zdobywam moc.
    Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
    Niechaj Moc mnie uwolni.

Offline

 

#398 2010-09-27 14:10:43

 Gaspar Grzmot

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

status grom79@aqq.eu
8660942
Zarejestrowany: 2010-02-21
Posty: 151
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Paladyn
Praca: Panc.mistrz, Inst. walk i łuc.
Totem: Niedźwiedź
Zwierze: Brak

Re: Koszary

- Ładnie panu idzie, Panie Angelus. - powiedział anioł, stając niedaleko wampira.
- Naprawdę bardzo ładnie. Może zwiększymy trochę poziom trudności? - zapytał trener po czym, nie czekając na odpowiedź, zagwizdał głośno. Kilka sekund później pojawił się przy nim jakiś młody człowiek.
- Skocz po trzy skrzynki z żywiołakami powietrza. Najlepiej Tantale. - nakazał do pachołka, który truchtem oddalił się do magazynu.
- Teraz będziesz musiał wskoczyć między bale. Żywiołaki nadadzą pędu. - wyjaśnił, gdy chłopak wrócił, niosąc trzy skrzynki. W każdej coś szumiało, jakby mała trąba powietrzna. Wraz z Gasparem powkładał żywiołaki do przekładni pod balami treningowymi. Te zaczęły się powoli kręcić.
- Gotowy? Liczę do trzech. Raz, dwa trzy! - zawołał, a żywiołaki rozpędziły bale do znacznej szybkości.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=22

Offline

 

#399 2010-09-27 23:25:20

 Angelus

Mieszkaniec stolicy

status rkofan@aqq.eu
4880466
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 558
Rasa: Wampir
Profesja: Tancerz Cienia
Totem: Ptak Ti

Re: Koszary

Przytaknął jedynie głową, spoglądając na żywiołaki. Zabawa właśnie się skończyła, teraz trzeba było dać z siebie znacznie więcej. Nim rzucił się w sam środek, przeanalizował każdą przeszkodę. Każdy z bali, i ich "odnóży", prędkość z jaką się obracają, zdawał sobie sprawę, że będą mogły zwolnić by potem znów przyśpieszyć, a to na pewno nie był szczyt możliwości żywiołaków.  - Teraz zaczyna się robić ciekawie. -  Odezwał się sam do siebie, poprawiając nagolennice jak i rękawice. Zwilżył powierzchnię ust, po czym diametralnie zmienił wizerunek swojej twarzy. Kły stały się nieco dłuższe, przy czym brwi zmarszczyły się znośnie, przez co wampir wyglądał jak gotowy do uczty. Wziął głęboki wdech, co było jedynie nawykiem, gdyż wampiry nie potrzebowały powietrza by żyć, następnie rzucił się w sam środek trzech mini tornad z przeszkodami. Początkowe prognozy nie zapowiadały dobrze, bowiem niemal każde odnóże każdego z bali trafiało, skutecznie obijając jego ciało. Jednak zmysły rejestrowały wszystko, każde drganie powietrza, jego wzrok dostrzegał każdą przeszkodę, mimo to Angelus wciąż "obrywał", parując jedynie sporadyczne przypadki. Mimo tak trudnego i wymęczającego treningu tancerz cienia nie słabł, nie odczuwał bólu, jedynie gorycz bezradności. Trening trwał i trwał, mimo to nic się nie zmieniało, aż w końcu... Ciało powoli zaczęło reagować na bodźce nieustannie wysyłane przez zmysły. Widząc nadchodzący atak z góry, wampir schylił się,  po czym atak na nogi, którego nie udało mu się zablokować. Stracił równowagę, jednak kolejny dolny atak został sparowany przez jego nagolennik, następnie blok łokciem, po czym znów trafiony został w żebro. Angelus całe swoje martwe serce włożył w ten trening, co odnosiło powolne sukcesy, zaś wampiry szybko zdobywały sprawność jak i obycie.  - Przyśpiesz - Poprosił Angelus swojego nadzorcę treningu. Owa prośba nie była bezpodstawna, wampir unikał jak i blokował niemal wszystkie przeszkody. Lekki uskok, parowanie nadgarstkiem, po czym potężne uderzenie łokciem, wyrywające jedną z drewnianych odnóż bali treningowej.


Karta Postaci
http://i53.tinypic.com/2qb82kp.jpg

  Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
    Dzięki pasji zdobywam siłę.
    Dzięki sile zdobywam moc.
    Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
    Niechaj Moc mnie uwolni.

Offline

 

#400 2010-09-29 12:26:12

 Gaspar Grzmot

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

status grom79@aqq.eu
8660942
Zarejestrowany: 2010-02-21
Posty: 151
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Paladyn
Praca: Panc.mistrz, Inst. walk i łuc.
Totem: Niedźwiedź
Zwierze: Brak

Re: Koszary

Anioł trzy razy pstryknął palcami. Żywiołaki zareagowały pierw lekkim zwolnieniem, po czym rozpędzeniem się do prędkości, przy której niektóre odnóża wyglądały jak lecąca maczuga. Teraz to przestawał być trening, ale przetrwanie. Mało kto potrafi obronić się przed czymś takim. Ale jak wampir tego sobie życzy, nie będzie mu zabierał rozkoszy treningu. Choć, późniejsze obicia nie będą zbyt przyjemne.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=22

Offline

 

#401 2010-10-01 22:20:01

 Angelus

Mieszkaniec stolicy

status rkofan@aqq.eu
4880466
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 558
Rasa: Wampir
Profesja: Tancerz Cienia
Totem: Ptak Ti

Re: Koszary

- Uuuuhaaa -  Jęknął, lądując na ziemi nieopodal miejsca jego treningu. Otrzepał się z kurzu stając na nogach. Spoglądał to na Paladyna, to na żywiołaki. Prędkość z jaką rozpędziły bale treningowe była dla niego nieosiągalna. Mieszanka przerażenia ze zdziwieniem w mgnieniu oka zniknęła z jego twarzy, zastąpiło je chłodne analizujące spojrzenie, tak jakby dopiero teraz dotarło do niego co się stało. Głośno wypuścił powietrze z ust, przyglądając się balom, obracającym się z zawrotną prędkością.  - Nie, to jest niemożliwe -  Krzyczała jego głowa. W końcu nie przywykł do wyrażania swoich emocji publicznie. Czuł się naprawdę nieswojo, nowa sytuacja go przerosła. Nikt nie mógł przejść przez taki trening, to było niemożliwe. Mimo to musiał spróbować jeszcze raz. Rozciągnął kończyny dokładnie analizując każdy z bali i jego odnóży. Układał sobie w głowie schemat z jakim odnóża przecinały środkowy punkt, w którym miał się znajdować Angelus. Mimo tak ogromnej szybkości jego wzrok nie miał problemu z odczytywaniem ruchów, z chirurgiczną precyzją wiedział ile musi się uchylić, na jaką wysokość podskoczyć, oraz w jaki sposób się wygiąć by zgrabnie wykonywać uniki. Jednak czy jego ciało było wstanie naśladować schemat jaki właśnie nakreślił w swojej głowie wampir ? To właśnie był jego problem, wampiry mają doskonałe ciała, jednak jak wszystko ma swoje granice, tak samo było z jego ciałem, musiał wejść no kolejny, zupełnie nowy mu poziom. W końcu drgnęła mu powieka, kończąc tym samym rozmysły. Ugiął się na nogach po czym wskoczył w sam środek trzech bali treningowych. Jego prognozy były słuszne, z początku szło mu nawet dobrze, jednak czystość umysłu została naruszona i zwięźle zapamiętany schemat rozpadł się wyrzucając wampira z diabolicznego trójkąta. Nim paladyn się obejrzał Angelus znów był w środku, nie dawał za wygraną starając się za wszelką cenę zawładnąć nad ciałem. Tym razem jego pobyt między żywiołakami był nieco dłuższy, jednak skończył się tak samo. Wampir zgrabnie wylądował na lewej nodze, po czym przeniósł ciężar ciała na prawą ponownie wskakując w środek. Z każdym jego podejściem, jego trening był dłuższy, zaś ułożony schemat powoli zastępywał refleks i reakcja na dostrzeżone elementy. Mijały godziny, a treningowi nie było końca... W pewnym momencie Angelus po rychłym upadku, nie podniósł się by ponownie rozpocząć trening. Siedział na kolanach podpierając się prawą ręką, lewą dłonią zaś trzymając się za głowę. Fizycznie czuł się fantastycznie, jak zawsze. Psychicznie zaś był wykończony, bolały go oczy jak i wszystkie inne narządy odpowiadające za zmysły.  - Mogę prosić o chwilę przerwy ? -  Spytał resztką sił na chwilę omdlewając.


Karta Postaci
http://i53.tinypic.com/2qb82kp.jpg

  Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
    Dzięki pasji zdobywam siłę.
    Dzięki sile zdobywam moc.
    Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
    Niechaj Moc mnie uwolni.

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora