Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS
  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#1 2010-10-26 18:53:41

 Silmarharen

Mieszkaniec stolicy

28799465
Zarejestrowany: 2010-10-26
Posty: 17
Rasa: Smok
Praca: Brak
Totem: Formit
Zwierze: Brak

miu

Imię: Silmarharen
Rasa: Smoki
Profesja do której pretenduję: Amazonka
Charakter: Naiwny
Cel: Istnieć mimo wszystko
Umiejętności: Czytanie i pisanie , Znajomość tortur
Ekwipunek: Miecz, Lekka kolczuga, Pióro, atrament i pergamin
Złoto: 50 dukatów
Wiek: 460 ,Totem : Formit
Historia:        
I
Pierwsze tchnienie przynoszące nadzieję jak i również rozpacz życia objawiający się jazgotem swego bytowania na tym świecie stał się początkiem jej istnienia.
Z początku wszystko wydawało się takie proste.
Ciepło ogniska budziło ja wieczorem by w ramionach rodziców móc poczuć się kochaną i bezpieczną.
Ogień skrzący się obficie na palenisku dawał światło opadające jak promyk nadziei na ich smukłe uśmiechnięte twarze.
Na nich, na rodzinę wtuloną razem na posadzce jaskini zawiniętych w białą niedźwiedzią skórę.

Zawinięta w prowizoryczny tobołek musnęła swą piąstka w zaspane oko, ziewnęła i spojrzała ku wejściu jaskini.
Wieczór był mroczny lecz nie on skupił jej wzrok lecz sierp błyszczący na niebie w akompaniamencie małych iskrzących przyjaciółek.
Mrugnęła dwa razy gdyż mrok wydawał się głębszy i ciemniejszy.
Bliżej… jeszcze bliżej… był coraz większy aż wreszcie zakrył światła świata.

To one zniszczyły wioskę- szepnął jeden cień zza jaskini.
Za to co zrobiły musza ponieść karę- odparł drugi
Któż wie co zrobiły wcześniej – szepnął inny.
Lecz czy to na pewno oni?- odezwał się większy cień
Jak śmiesz mieć wątpliwości- odpowiedział jeszcze inny i  uniósł uprzedni cień wyżej aż był nad nimi.
Oni spalili moją rodzinę-odparł- to muszą być oni gdyż nie ma innych smoków w tej okolicy-powiedziawszy to upuścił cień który uniósł.

Gwałtowny impet w jakim wpadli do jaskini zbudził by nawet największego śpiocha. Matka porwała zawiniątko w ręce a on ,głowa rodziny zmienił swą postać.
Tylko w tej postaci zapamiętała go córka.
Potężnej postury płonącego żywym ogniem o szerokich skrzydłach pełnego furii na agresorów którzy z toporami i mieczami zechcieli zakłócić spokój jego rodziny.
Jednym spojrzeniem na oblubienicę wydał niemy rozkaz by gdy tylko on skoncentruje uwagę  wrogów na sobie ona spróbuje uciec.

Nieznane głosy świata zewnętrznego wzbudziły w niej pierwszy lek.
Słyszała szarpniecie mieczy przecinające jego skórę.
Czuła swąd spalonych ludzkich ciał.
I nagły powiew gdy matka wyleciała z jaskini w owy mrok nocy zmieniając swa postać w latającą istotę.
W paszczy zaś trzymała swój żywy skarb-ją.
Czuła też jej smutek gdy jej rzewne łzy spłynęły po smoczym obliczu wprost na główkę dziecka w zawiniątku.

Liczy się cel. Tak jak się spodziewał.. uciekła a teraz leciała na nieboskłonie .Ciemności nie były przeszkodą.
Szkoda że tamtego najemnicy od razu spalili. Taki okaz…ach cena za niego byłaby niezła.-
Odrzekł w myślach kierując strzałę w kierunku jego teraz jedynego celu.
Ściszył swój oddech, skoncentrował się.
Słyszał jedynie bicie swego serca i szum drzew.
Napiął cięciwę w kuszy i puścił zatrutą strzałę w swoją zdobycz.
Świst tylko tyle było słychać-Cichszy od trzepotu motyla.
Następnie zaś głęboki huk spadającego masywnego ciała w leśną gęstwinę.
Na to czekał, uśmiechnął się i czym prędzej pobiegł w stronę zdobyczy wygarbować łup.

Łzy nie przestały płynąć zmieniła się tylko ich barwa na krwistoczerwoną.
Strzała trafiła w głowę smoka i utknęła.
W ostatnich chwilach świadomości próbowała jak najlżej upaść w otchłań gęstej puszczy.

Smok upadł mocnym impetem w gęstwinę.
Dziecię wypadło z pyska matki pod masywne ramiona korzeni leśnych.
Zaniepokojona brakiem jej ciepłego oddechu zaczęła kwilić.

Ten głośny jęk był wspaniałym sygnałem. Kilkoma potężnymi susami dobiegł do zdobyczy
która upadła tak blisko niego że nie mógł lepiej to sobie zaplanować.
Trawa pachniała krwią.
Cóż mimo wszystko nie spełniłem całego mego planu. Nie trafiłem tam gdzie trzeba,
Może chociaż połowę ceny za nią dostanę.
Wyjął myśliwski nóż i zagłębił się w smocze ciało by uzyskać delikatną jak firana skórę.

Dziecię nagle zamilkło a w koło nastała grobowa cisza.
Nawet nie było słychać słodkiego jej oddechu-oddechu matki.
Myśliwy uzyskał to co chciał i wreszcie kiedyś odszedł.
Jego zaś ciężkie kroki było słychać nawet po opuszczeniu lasu.
W główce dziecięcia leżącego w rzece krwi jej matki.

II

Lata mijały. Odstępy leśne były jej jedynym domem. Dawały jej wszystko tego czego potrzebowała.
Pewnego dnia spotkała wędrowca w strugach deszczu na dróżce leśnej do miasta.
Mimo pierwszego złego wrażenia z obydwu stron pozwolił jej być u swego boku na czas podróży aż do granic lasu.                                                                                                             
Co dziwne, los chciał by ów wędrowiec okazał się tez smokiem.
Przekazał małej dziewczynce parę dobrych rad, uzyskanych zapewne ze swego życia.
Oraz poduczył ją w arkanach wyciągania informacji z istot za pomocą brutalnych metod które
Ona sama ma użyć tylko i wyłącznie w ostateczności.
Informacje te wyryła w swej pamięci on zaś opuścił opuścił jej towarzystwo wychodząc z lasu na pola wieśniaków ku swemu własnemu przeznaczeniu.

Z daleka spoglądała na wędrowca aż w końcu jego postać zniknęła na horyzoncie.
Obróciła się i wróciła do lasu z kołacząca się w głowie myślą że może już czas wyjść z bezpiecznej skorupy, opuścić las i wreszcie wziąć głęboki oddech z świata po za nim.

Opis postaci:

Z racji swego życia i przebywania zawsze na łonie natury z dala od jakiejkolwiek cywilizacji nie posiada umiejętności nawiązywania kontaktów towarzyskich.
Co do jej charakteru można powiedzieć że jest on zazwyczaj neutralny czasami zaś praworządny dobry.

Tak… gdyby  ktoś umiał wróżyć rzec można było by że to taka osoba która w trakcie wszelakich spotkań zazwyczaj stoi gdzieś z boku. Przysłuchując się.
Jednakże gdy poczuje się zainteresowana rozmową i ma możliwość wyrażenia swego zdania odpowie co naprawdę myśli.
Skutkiem jest to że wielu niekomfortowo czuje się w jej towarzystwie.
Przez co zazwyczaj mijana jest z daleka wręcz proszona by nie wtrącała się w rozmowę jako jedyny warunek przebywania w grupie  w innych istot.
Często wypsnie się jej słowo nie pasujące do kontekstu.
Ta jej nierozwaga nie wynika z chęci celowego skrzywdzenia kogoś (Chyba że ma w tym jakiś osobisty interes.) ale z braku danych lub konkretnych informacji których jeszcze nie uzyskała.
Lecz czy to prawda…nie wiem, nie umiem wróżyć.

Na pewno uwielbia uzyskiwać informacje.
Między innymi po to chciała opuścić puszcze.
Lecz nie tylko. Chce się dowiedzieć też jakim rodzajem smoka jest.
Gdyż nawet ich rodzajów na razie nie zna. Od pewnej zagubionej istoty w lesie dowiedziała się że gdzieś istnieje miejsce opisujące smoki, smoki-bestie i  pseudosmoki  oraz wiele innych ciekawych rzeczy.
Nic więc dziwnego że spotyka się ją zaczytaną w różnych księgach o ile jakąś posiada w swoich rękach. Ostatnią jaką miała była ta od smoczego wędrowca ale to było już kilka księżyców temu.
Jeżeli zaś nie czyta to skrupulatnie opisuje to czego się dowiaduje by informacje uzyskać do własnych intencji.
Jedno jest pewne naprawdę wprawia się w strukturze przetrwania wynikających z prztyczków losu.
Los ciekawe kto nim gra, że jeden nie ma szczęścia a drugi ma -hmm.

W swej ludzkiej postaci zazwyczaj chodzi w  czarnym płaszczu a pod nim posiada kolczugę nie krępująca zbytnio jej ruchów uzyskaną od obwoźnego handlarza za parę informacji jej niezbędnych. Posiada też u swego boku zwykły miecz na tyle duży by zrobić komuś krzywdę w razie ataku  a na tyle mały by nie było widać go pod płaszczem.
W torbie prócz przyborów zwyczajnego skryby otrzymane od smoczego wędrowca posiada miejsce na swe notatki.
Co dziwne miejsce te się nigdy nie zapełnia pod warunkiem że jest używane tylko i jedynie do przyznanego mu celu.
Jest średniego wzrostu , brak jej tylko dwóch centymetrów do metra siedemdziesiąt.
Ma mocno błękitne oczy ale trudno to zauważyć gdyż na głowę ma mocno zasunięty kaptur.
Włosy jej są różnorakiego koloru czerni czasami nawet gdzieniegdzie ujrzysz kosmki popieli  – ot zwyczajna psota życia.
Twarz jest blada a brwi mocno zarysowane. Kolor ust jest identyczny jak jej twarzy.
Nieczęsto też pojawia się na niej uśmiech chyba że naprawdę jakaś sytuacja ją rzeczywiście rozbawi.

W smoka przemieniła się tylko raz i to niedawno. Przemiana zaś była tak dla niej tak bolesna że po chwili padła na ziemię i straciła przytomność.Przez co nie mogła nawet ujrzeć swego odbicia w tafli wody.
Nie wie więc jak wygląda w smoczej postaci a nawet nie chce próbować przeistaczać się w drugą część swego ja. Z różnych znanych tylko jej powodów. Przynajmniej na razie.
Lecz gdy będzie gotowa podejmie się tej próby ale jeszcze nie dziś, bądź gdy zmusi ją do tego życie.

Aktualnie:
-Wie iż nie przepada za kolorem czarnym.
-Czuje respekt do adeptów magii.
-Chwilami przypomina sobie chwile z przeszłości które jej umysł celowo zamazał.

Ostatnio edytowany przez Silmarharen (2010-11-13 21:37:31)


http://www.zakonswiatla.pun.pl/viewtopic.php?id=1995

Sentencja smoczego wędrowca na ten tydzień:

Guest-" Staraj się zdobywać wiedzę nawet ceną własnych porażek."

Offline

 

#2 2010-10-27 18:18:36

 Nikoletta

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/gg6iAmazonka

Skąd: Werrizania
Zarejestrowany: 2006-08-28
Posty: 2540
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Asasynka
Praca: Zwiadowca Zakonny
Totem: Konik iha-ha!

Re: miu

Ładnie, ładnie. Czekamy na opis, avatar i będzie akcept. Zważ na opis postaci zarówno w ludzkiej jak i smoczej postaci + opis charakteru, zachowań itp.


Karta Postaci
aKP

Fortune Favours The Bold
Born to be Wild

...wódka naturalnie przywraca pion...

Offline

 

#3 2010-10-28 18:08:21

 Silmarharen

Mieszkaniec stolicy

28799465
Zarejestrowany: 2010-10-26
Posty: 17
Rasa: Smok
Praca: Brak
Totem: Formit
Zwierze: Brak

Re: miu

Nie wiem czy teraz pasuje.
W razie wątpliwości proszę mi napisać co się niepodoba.
Jeżeli jest to coś adekwatne do opisu po przemianie w smoka bardzo mi przykro ale jest to część mej postaci i raczej tego nie zmienię.
Chyba że wyniknie to z jakiejś sytuacji albo z jej osobistego rozwoju.

Ostatnio edytowany przez miu (2010-10-28 18:39:33)


http://www.zakonswiatla.pun.pl/viewtopic.php?id=1995

Sentencja smoczego wędrowca na ten tydzień:

Guest-" Staraj się zdobywać wiedzę nawet ceną własnych porażek."

Offline

 

#4 2010-10-29 00:29:18

 Nikoletta

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/gg6iAmazonka

Skąd: Werrizania
Zarejestrowany: 2006-08-28
Posty: 2540
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Asasynka
Praca: Zwiadowca Zakonny
Totem: Konik iha-ha!

Re: miu

Przemiana w smoka, jak najbardziej okej. Takie przekształcenie, sam proces, musi kosztować wiele zdrowia i siły, więc napisałaś właściwie.
Masz akcepta. Miłej gry :)


Karta Postaci
aKP

Fortune Favours The Bold
Born to be Wild

...wódka naturalnie przywraca pion...

Offline

 

#5 2010-10-29 13:49:02

 Silmarharen

Mieszkaniec stolicy

28799465
Zarejestrowany: 2010-10-26
Posty: 17
Rasa: Smok
Praca: Brak
Totem: Formit
Zwierze: Brak

Re: miu

Nie wiem czy to nie zbytnia zadufałość osobista lub chęć wpisania niepotrzebnej rzeczy i wpakowania sobie posta.
Nie czułabym się jednak swojo gdybym to nie zrobiła skoro już tu jestem.
Chcę powiedzieć: Dziękuje :I


http://www.zakonswiatla.pun.pl/viewtopic.php?id=1995

Sentencja smoczego wędrowca na ten tydzień:

Guest-" Staraj się zdobywać wiedzę nawet ceną własnych porażek."

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora