Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#46 2010-07-11 15:41:40

Aleera

Mieszkaniec stolicy

status aleera@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-04-03
Posty: 362
Punktów :   
Rasa: Czerwony Smok
Totem: Formit

Re: [minimisja] Odkrywcy

Słuchała uważnie Anioła. I już chciała się jeszcze o coś zapytać, jednak kapłan krzyknął do Raisy i zaczął biec. Długo nie czekając uniosła lekko spódnicę i zaczęła biec za mężczyzną. Może i był podejrzany, jednak widać, że znał te korytarze, więc lepiej chyba będzie stoczyć jakąkolwiek walkę niż zgubić się w tych podziemiach, które prawdę mówiąc przyprawiały ją o dreszcze. Gdy udało jej się dogonić Anioła, złapała oddech.
- Co jest?! - zapytała.


(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Offline

 

#47 2010-07-11 19:32:39

 Raisa

Mieszkaniec stolicy

status ewkarais@aqq.eu
7363372
Skąd: inny wymiar
Zarejestrowany: 2010-04-11
Posty: 350
Punktów :   
Rasa: Nimfa
Profesja: Alchemik
Praca: Piekarz
Totem: Chart

Re: [minimisja] Odkrywcy

Stała z otwartymi ustami. Nie wiedziała, co zrobić. Pieśń była piękna. Dlaczego ma iść za nimi? Przecież pragnie poznać źródło tej niezwykłej muzyki. Co znaczą jej słowa? Dlaczego Nimfa ich nie rozumie? Chciała poznać odpowiedzi na te pytania. Wręcz zawładnęła ją żądza aby się tego dowiedzieć. Nie zatka uszu. Nie miała pojęcia, czym była spowodowana złość Anioła. Pieśń była przecież taka piękna. Pieśń... Piękna... Nimfa nie mogła wypowiedzieć w myślach, ani na jawie innych słów. Cały czas słuchała utworu.Raisa zachowywała się tak, jak pszczoła, która zostaje skuszona barwnymi płatkami okwiaty do rośliny.  Spojrzała na biegnące postacie mężczyzny i Aleery. Lecz to nie było ważne. Pieśń! Tylko ona się dla niej teraz liczy! Było jej obojętne, czy przypłaci życiem za swoją ciekawość, czy nie. Dowie się skąd pochodzi.
- Wybacz Panie! - krzyknęła za oddalającymi się w korytarzu sylwetkami, a po chwili dodała już normalnym głosem - Muszę wiedzieć.
Stała dalej w przejściu. Dziwne, ale nawet się nie bała. Nie wiedziała nawet, czy ma się bać. Nimfa nie była sobą. Zwykle schowałaby się za pierwszą lepszą osobą, aby tylko sama nie ucierpiała. Lecz teraz była inna. Stała wyprostowana z wysoko uniesiona głową. Wyglądało groźnie, jak na Nimfę i dumnie. Oddech miała spokojny. Jej klatka piersiowa unosiła się powoli. Przymrużyła tylko oczy, patrząc w stronę z której, jak przypuszczała, dobiegała ów muzyka, tak bardzo pociągająca.


Karta postaci
Associazione Calcio Milan

   ' Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. '
                                                                                                                  — Woody Allen

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=89

Offline

 

#48 2010-07-14 16:38:30

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: [minimisja] Odkrywcy

Straciła pewność? Ano jak sobie życzysz panie... Tak, wiedziała, ze jej znajomy pełniący wysoki urząd nie byłby takim głupcem, dlatego też nie mógł to być on. Mógł być chamem i draniem, ale chyba nie dostałby swojejrangi głupotą? Zeszłam z tematu...
Aranelka poczuła, ze jest strasznie zakręcona, jedni krzyczą o zatykaniu uszu, inni znikają i nie wracają, ludzie wokół niej słyszą głosy, czują dotyk niewidzialnych, małych, złotych rączek.. co się dzieje? Czyżby zuopa grzybowa, którą ostatnio przyrządziła tak na nią podziałała? Co prawda znalazła jakiś nieznany jej rodzaj grzyba, ale żeby był od razu halucynogenny? Odetchnęła głęboko. Drugi raz i trzeci też, tak dla pewności. Zamknęła oczy i otworzyła je. Wszystko było tak jak przed chwilą. No zwariowac mozna. I w zasadzi dlaczego idą tak długo takim krótkim korytarzem? Czyżby szli w miejscu? Ale nie, kapłan puścił się biegiem, moze chciał je zgubić? Cholera wie. No cóż, albo za kapłanem, albo samotnie w przeciwną stronę.
Chwilę nad tym rozmyślała, ale do głowy wpadły jej powiedzonka, które kiedyś zasłyszała: "W kupie siła", "Idźmy kupą, kupy nikt nie ruszy", "Ludzie jedzcie kupę, miliony much się nie mylą".. chociaż to ostatnie wolałaby zapomnieć....
Tak więc nadal szla za kapłanem licząc na to, ze w konxcu zacznie się coś dziać.


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#49 2010-07-28 12:28:56

 Dark Verreuil

Mieszkaniec stolicy

status verreuil@aqq.eu
6990996
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 715
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Kapłan
Praca: Arcykapłan Kompl. Świątynnego
Totem: Gryf
Zwierze: Czarny Kocur, Jajo Smoka Energ

Re: [minimisja] Odkrywcy

Kapłan biegł czując za sobą obecność kobiet. Nie wszystkich ale nie miał czasu się zatrzymać.
Gdy przebiegliście za kapłanem przepiękny labirynt korytarzy i wbiegliście do owalnego pokoju mogliście odsapnąć. Kapłan bowiem zatrzymał się i zamknął drzwi.
Wyciągnął z torby oleje i nasmarował nimi drzwi.
Odwrócił się do kobiet i odsapnął.
-To co nuciło to Strażnicy. Zwabiają po czym wykorzystują i prowadzą na ofiarę wszystko co pojawi się w ich zasięgu. Wasza przyjaciółka niestety dała się skusić.- kapłan rozejrzał się po pomieszczeniu i uśmiechnął się pod maską.- Teraz się wyposażcie i musimy dostać się do Głównej Sali. Po zapachu sądzę że odbywa się rytuał.
Po tych słowach rozejrzeliście się. Znajdowaliście się w zbrojowni. Dziwne jednak zrobione z szczegółowością i dokładnością ostrza oraz pancerze z wyrytymi inskrypcjami... Doprawdy raj dla poszukiwaczy przygód.
Nic tylko się zbroić.


Flapkack nie zdążył chwycić broni. Nie podjął zresztą żadnego działania. Monstrum dostało się do krat i otwarło je jednym ruchem.
Drugi potwór dołączył do niego i ze śmiechem kopnęli człowieka przewracając go.
Jeden z potworów warknął coś i zaraz ostrze wtargnęło w ciało mężczyzny. Dokładniej w okolice żołądka. Zacząłeś czuć jak kwasy wylewają ci się do jamy brzusznej. Zostało ci niewiele czasu życia... I praktycznie zerowa szansa przeżycia.


Raisa poczuła jak ogarnia ją ekscytacja z każdą sekundą coraz większa. W końcu dostrzegła źródło pieśni. Zmierzał w jej stronę dobrze zbudowany nagi mężczyzna. Doskonałe ciało i opalona skóra połyskująca w świetle pochodni jak gdyby była nasmarowana olejami budziła zachwyt nawet u Nimfy.
Mężczyzna wyciągnął dłoń w stronę kobiety jak gdyby zapraszając ją do siebie. I wszystkie zmysły kazały Nimfie podejść do niego. Wszystkie bez wyjątku.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=27

Offline

 

#50 2010-07-31 22:00:25

Aleera

Mieszkaniec stolicy

status aleera@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-04-03
Posty: 362
Punktów :   
Rasa: Czerwony Smok
Totem: Formit

Re: [minimisja] Odkrywcy

Aleera wystraszyła się nie na żarty. Teraz to już nie była tylko przygoda - Raisa zniknęła. Serce waliło jej jak jakiś mechaniczny młot, ale starała się ukryć to za twardą miną.
- Uda nam się ją odbić? - zapytała patrząc na mężczyznę. Sekundę później rozglądała się po pomieszczeniu w poszukiwaniu czegoś, co mogło by jej pomóc w walce. Nie umiała walczyć bronią - wolała walczyć wręcz. Jednak podobno próbując można nauczyć się wszystkiego! Wzięła trzy sztylety, które wsunęła ostrożnie między pasek na jej udzie a samym udem - tam, gdzie trzymała swój sztylet. Zastanawiała się także nad mieczem, jednak ten pomysł szybko przepadł w jej pamięci na rzecz włóczni, którą chwyciła pewnie w rękę, a po twarzy Smoczycy przebiegł uśmieszek.


(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Offline

 

#51 2010-07-31 22:16:46

 Raisa

Mieszkaniec stolicy

status ewkarais@aqq.eu
7363372
Skąd: inny wymiar
Zarejestrowany: 2010-04-11
Posty: 350
Punktów :   
Rasa: Nimfa
Profesja: Alchemik
Praca: Piekarz
Totem: Chart

Re: [minimisja] Odkrywcy

Z początku zlękła się wynurzającej z mroku postaci. Jednak gdy jej oczom ukazał się nagi, piękny mężczyzna zamarła w bezruchu, tylko gałki oczne i powieki były w stanie się poruszyć. Zamknęła oczy na trzy uderzenia serca, aby być pewna, że nie jest żadna fatamorgana. Podniosła powieki, ale mężczyzna cały czas przed nią stał. W jej oczach pojawiły się iskierki. Nie zdawała sobie sprawy z zagrożenia. Chciała do niego podejść. Była jak zahipnotyzowana. Zaczęła spoglądać najpierw na nogi mężczyzny i powoli unosiła wzrok coraz wyżej i wyżej. Zatrzymała się na torsie mężczyzny i na twarzy. Był idealny. Bez zastanowienie ruszyła w jego stronę.
- Witam Pana. Zgubiłam się. Och! Ja nieszczęsna! Pomoże mi Pan? - powiedziała słodkim głosem i podała mu swoją dłoń.
Zrobiło się jej gorąco. Tak, aby mężczyzna nie widział, sprawdziła, czy ma świeży oddech. 'No... nie jest rewelacyjnie, ale może być. Czuć nutkę mięty...' - myślała. Patrzyła swoimi zielonymi oczami na mężczyznę i trzepotała rzęsami. Po chwili stwierdziła, że nie będzie się aż tak ekscytować, przynajmniej będzie udawała że nie. Poprawiła włosy i wciąż wlepiała wzrok w niesamowicie przystojnego Pana.


Karta postaci
Associazione Calcio Milan

   ' Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. '
                                                                                                                  — Woody Allen

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=89

Offline

 

#52 2010-08-02 19:43:35

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: [minimisja] Odkrywcy

Uzbroić się? No dobrze. Jako, ze za młodu lubiła hasać po lesie z łukiem, z rzesztą jak większość znanych jej elfich istot, to wybrała łuk (łuk złotego pytłu +15). Do tego przymocowała do siebie  kołczan pełen strzał. Wyposażyła się. Ah, wzięła też jakiś mały sztylec, co by nie być bezbronną z bliska. Jednak oczywiście wolała unikać starć kontaktowych. Lepiej radzi sobie z łukiem, ot co.
Teraz była juz gotowa na stracie. Tylko co z tego wyniknie?


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#53 2010-08-23 21:23:26

 Dark Verreuil

Mieszkaniec stolicy

status verreuil@aqq.eu
6990996
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 715
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Kapłan
Praca: Arcykapłan Kompl. Świątynnego
Totem: Gryf
Zwierze: Czarny Kocur, Jajo Smoka Energ

Re: [minimisja] Odkrywcy

Wszyscy jak jeden mąż padli na ziemię gdy rozległ się nienaturalny pisk. Pisk którego nie można określić słowami. Brzmiało jakby rozchodził się zewsząd.
Zaraz też zrobiło się wam ciemno przed oczyma. Zemdleliście.
Obudziliście się obolali w komnacie wyglądającej jak kaplica. Była pusta. Nie było w niej nikogo... A przynajmniej tak myśleliście.
-Brawo! Brawo! Nie myślałem że ktoś się poważy.- głos dobiegł z ołtarza. Teraz tez dostrzegliście stojący na ołtarzu relikwiarz z dziwnym kryształem w środku. Roztaczał on zielone światło dookoła. Stał przy nim przystojny mężczyzna. Raisa mogła przysiąc że wyglądał jak ów nagi którego spotkała.- Teraz jednak... Zawiedliście. Tu sczeźniecie.
Po tych słowach ze ścian zaczęły wychodzić maszkary wyglądające strasznie. Pokręceni i wygięci... Wyglądali jak mutanci jednak byliście pewni że nie są skażeni chaosem. Anioł zaraz znalazł się przy mężczyźnie z wyciągniętym ostrzem.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=27

Offline

 

#54 2010-08-25 22:38:42

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: [minimisja] Odkrywcy

Dziwne maszkary, groźby? Obolałe ciało? To wszystko nic! Bardziej zainteresował ją ów kryształ, zafascynował.
Zerkneła na maszkary... Jak będzie trzeba to użyje łuku, czy sztyletu, ale na razie wolała przedrzec się do tego blasku. Co to może być i dlaczego?!
Ruszyła w strone kryształu.


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#55 2010-08-25 23:01:41

Aleera

Mieszkaniec stolicy

status aleera@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-04-03
Posty: 362
Punktów :   
Rasa: Czerwony Smok
Totem: Formit

Re: [minimisja] Odkrywcy

- grethit! - nie mogła się opanować, gdy zobaczyła owe maszkary. Zauważyła także, że elfka podąża jakże niemądrze w stronę ołtarza. Długo nie myśląc, a nawet w ogóle nie myśląc, starała się chwycić rudowłosą za rękę i ją przytrzymać.
- Ruda! Stój! - krzyknęła i warknęła wściekle patrząc na nieludzkie stwory. I wyzywała samą siebie, że nie zainteresowała się nigdy magią. Wtedy może i wiedziałaby, co ma teraz zrobić.
   W każdym bądź razie była gotowa do obrony. I nasunęło jej się do głowy pytanie: czy te powykręcane coś może coś zrobić jej swoim powykręcanym czymś?
   I widząc Anioła atakującego owego przystojnego i złego nieznajomego, z którym chętnie zamieniłaby kilka słów podczas spaceru pod rozgwieżdżonym niebem,nabrała wątpliwości. Podejrzewała, że to on za tym stoi. Ale! Przecież to jeszcze nie koniec. Byłoby śmiesznie gdyby to teraz Anioł rzucił się na nią lub elfkę, albo Raisę ze sztyletem.
   Zaraz, zaraz... Raisa! O, Bogowie przenajświętsi, jakie szczęście! Pfu! Nieszczęście! Teraz musi nie tylko uważać na siebie, ale i także na tą podstrzeloną nimfę!


(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora