Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
- Witej Wiz... Przechodziłem i usłyszałem "rozdaj wszystkim" więc wpadłem, się dowiedzieć o co chodzi...
Offline
Anioł wrócił po jakiejś pół godzinie, miał ze sobą jakiś zwój.
- Wizard, to jest projekt miecza który jest mi potrzebny od zaraz- powiedział na wstępie- do jego wykonania będziesz musiał użyć całkiem nowego stopu którego recepturę masz na tej kartce- wręczył kowalowi małą karteczkę zapisaną równym urzędniczym pismem- kiedy już skończysz z wykonaniem chce abyś zamiast runy wyrył na rękojeści ten symbol- położył na ladzie metalową brosze
- Plany- powiedział rozkładając papirus- są dość stare i nie uwzględniają nowych narzędzi i form produkcji dlatego proszę abyś postępował według wzoru i nie używał niczego czego tu nie ma, kiedy skończysz miecz powinien wyglądać tak...
- Możesz umieścić runy na klindze, ale tylko trzy nie więcej, postępuj zgodnie z instrukcjami a pożyjemy na tyle długo żebym mógł Ci zapłacić...- uśmiechnął się blado- aha... strzeż receptury, ten stop nazywa się omfalos i jest dość skomplikowany, wszystkie potrzebne Ci materiały masz już na zapleczu, do produkcji miecza użyj wszystkiego co dostałeś. Jeśli mogę, prosiłbym żebyś zabrał się do tego od razu...- przegnał się i wyszedł a Wizard zaczął czytać recepturę...
" Witaj kowalu- przeczytał na karteczce z recepturą na tajemniczy omfalos- na wstępie musze Ci przekazać że stop jaki uzyskasz w wyniku postępowania według moich wskazówek będzie istota myślącą, co oznacza że kiedy już skończysz miecz będzie żył. Na twoim zapleczu zostawiłem pół funta złota, funt mirchitu, dwa 1 litrowe słoje rtęci, jedną 1 funtową sztabę miedzi, 1,5 funta srebra, 1 uncje platyny, 1 duży szmaragd z skazą, cztery perły i buteleczkę mojej krwi. Szmaragd wpraw jako głownie, ostrzejszym szlifem na wierzch, perły umieść po obu stronach rękojeści, po 2 na każdej stronie. Następnie..."- Wizard postanowił dokończyć czytać w bardziej ustronnym miejscu, kiedy skończył zabrał się do pracy z taką ostrożnością jak gdyby losy świata leżały w jego rękach, co wnioskując z wypowiedzi i zachowania Mistrza było prawdą...
Offline
- Witej Wiz... Przechodziłem i usłyszałem "rozdaj wszystkim" więc wpadłem, się dowiedzieć o co chodzi...
Offline
Kowal Runiczny
Kowal stwierdził, że do tak poważnej pracy będzie musiał zrobić coś, do czego praca na rzecz Zakonu nie zmusiła go nigdy przedtem. - Farha, Lejek, Fenrir, przecfzytajcie przepis i sprawdzajcie, czy dobrze mi idzie. - Kowal nie powiedział już ani słowa. Zdjął koszulę, buty i spodnie. Siedząc tylko w przepasce na biodrach medytował. Długo wpatrywał się w leżące przed nim składniki. - Jesteście zbyt cenne, żeby zanieczyścić was moimi brudnymi rękami. - Kowal skupił się do granic swoich możliwości. Powoli na ciele zaczęły pojawiać się czerwone linie tworząc zawiłą i krętą plątaninę. Linie były coraz wyraźniejsze. Po chwili pękły. Krew powoli sączyła się ze wszystkich ran. Ingrediencja uniosły się w powietrze, i zawirowały. Wstęga z krwi kowala powoli oplatała każdy element z osobna. Stop formował się w ostrze. Perły osadzały się na swoich miejscach. - No, mieczu chyba pora ożyć. - Kowal z trudem wstał. Rany powoli zasklepiały się. Chwycil miecz za gorącą jeszcze rękojeść, sprawnym ruchem wbił w nią szmaragd. - Dzień dobry. Jak minęła podróż do naszego wymiaru?
Offline
- No, no, no... Ciekawy mieczyk - powiedział po dłuższej chwili przygladania się - Ale tak właściwie to po krzyżyk przyszedłem... Jednak myusisz mi ten miecz pokazać bardziej szczegółowo...
Offline
Duch
cze Wiz jak tam? ja po krzyzyk przypelzem
Offline
Anioł wleciał do kuźni przez okno w dachu.
- Witaj Wizard...- jego ruchy były powolne i nieskordynowane, widać było żę od wielu dni nie spał- Musze zabrać miecz i uciekać... obowiązki naglął- kiedy zobaczył miecz poczuł że napięcie opada- doskonale się spisałeś...- podał kowalowi żelazny młot- to powinno Ci wynagrodzić prace- wziął miecz do ręki, jego skrzydła, oczy i szmaragd w głowni miecza zalśniły zielonym światłem- Na prawde świetnie się spisałeś...- wyleciał przez okno.
Offline
- Witej Wizardzie! - zawołał wchodząc. Na ladzie położył swoje wysłużone, aczkolwiek niezniszczone i wyczyszczone pancerne buty z quipstali - Możesz mi z tego zrobić pożądne pancerne rękawice? Takie żeby nie krępowały zbytnio ruchów. Mogą być kolcze, chyba że masz jakiś lepszy pomysł. Co powiedziałbyć na folgowe?
Offline
- Ahh, ileż można czekać.. - powiedziała anielica - Wiz, biorę krzyżyk, a tu masz mój miecz - położyła go na ladzie. - Podczas mojej podróży trochę się zniszczył, mam nadzieję, że naprawisz go za jakąś godziwą cenę. A tymczasem ja lecę, odbiorę go kiedy będzie gotowy.
Offline
Kowal Runiczny
Grogo, nie dodałem ani grama materiału od siebie, no, może kawałkami skóry, więc płacisz tylko pięćdziesiąt dukatów. - Położył na ladzie połyskujące w świetle lamp rękawice wykonane z kółeczek tak drobnych, że całość przypominała delikatną tkaninę. - Mam nadzieję, że to wystarczy.
Woolfie, twój miecz... Po prawdzie, to mogę Ci z niego pogrzebacz zrobić. Co ty na to? Jeśli się zgodzisz, wykonam całkiem nowe ostrze. Może z lekkimi... usprawnieniami. Co ty na to?
Offline
- Świetna robota - powiedział nakładając rękawicę i oglądając ją z błyskiem w oku - Piękne - położył 50 dukatów na ladzie odszedł nie odrywając wzroku od rękawic...
Offline
- Dobra, może być i nowe. Ale ma być dokładnie taki sam jaki był wcześniej.
Offline
Kowal Runiczny
Woolfie, a co byś powiedziała na coś specjalnego? Mam już nawet pomysł... Miecz pasowałby do ciebie. Może zamiast tego zgrzebła proponuję miecz jednoręczny z ostrzem w kształcie mocno wydłużonego liścia, albo rapier podobny do tego, któym włada moja Lunathrien. Do tego specjalny motyw korzenia na całej klindze, który byłby pewnego rodzaju... sekretem twojej broni. Co byś na to powiedziała? Ten miecz do ciebie nie pasował.
Offline
- Widzisz, ten miecz był moim przyjacielem. Ale skoro musisz się już ze mną droczyć, to weznę tten, który proponujesz, bo pomysł mi się w sumie podoba. Aczkolwiek przyzwyczaiłam się już do walki mieczem dwuręcznym. Z resztą, rób co chcesz. Cokolwiek nie powiem to się przyczepisz. Aha, jak możesz to wpraw w klingę te zęby-położyła na ladzie 10 zębów niedźwiedzia-To coś w rodzaju amuletu.
Ostatnio edytowany przez Wolfwood (2007-02-01 22:16:52)
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |