Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#1 2006-12-25 18:06:51

Faroth

Łowca

802672
Skąd: Fareun
Zarejestrowany: 2006-12-25
Posty: 134
Punktów :   

Dzieje Mrocznych Elfów

Mroczne Elfy to bardzo fascynująca rasa...Mroczne elfy są bardzo waleczne dlatego zasiedlają coraz większe terytoria, jeśli chcesz się dowiedziec czegoś więcej o tych istotach to trafiłeś w dobre miejsce!


Samotnie walczymy o prawdziwy metal
Mamy prawo by walcząc żyć, jesteśmy tu dla was
Więc teraz przysięgamy, że krew na naszej zbroi nie wyschnie
Wstańmy i walczmy razem pod bitewnym niebem

Offline

 

#2 2006-12-25 18:12:00

Faroth

Łowca

802672
Skąd: Fareun
Zarejestrowany: 2006-12-25
Posty: 134
Punktów :   

Re: Dzieje Mrocznych Elfów

Na samym początku, kiedy Faerun był dopiero zasiedlany przez elfy, nacja Ilythiirów szybko stała się najpotężniejszą z elfich nacji. Osiedlili się oni na południu Faerunu (dzisiejszy Shaar i Las Amtar). Byli oni nie tylko najbardziej potężni, ale także bezlitośni i zawistni. Kiedy wybuchła Pierwsza Wojna o Koronę na północy, mroczne elfy toczyły własną wojnę o dominacje nad innymi królestwami elfów na południu Faerunu. Ich brutalna taktyka wojenna, torturowanie, oraz zamiłowanie do zadawania bólu, kłóciła się z elfimi ideałami i szokowała inne elfy. Po nieudanych próbach zdominowania tego regionu, mroczne elfy zaczęły zwracać się do mrocznych bogów na początku Czwartej Wojny (w szczególności do Ghaunadaura). Dzięki temu zemścili się i zniszczyli wiele królestw elfów. Używali do tego również ognia (co było nie do pomyślenia przez inne elfy). Legenda mówi, że podczas wojny mroczne elfy zyskały nowe imię " dhaeraow " od starożytnego elfickiego, znaczenia " twarz cienia, serce nocy, zdrajcy " i innym rozmaitych porównań. Później zostało to skrócone do miana drow. Jednak zwycięstwo było krótkotrwałe. W reakcji na zdeprawowanie mrocznych elfów oraz podpalanie ogniem elfich krain (co jest sprzeczne z naturą elfów), ponad tysiąc kapłanów oraz Wysokich Magów w neutralnej Illefarn i innych wolnych krainach spędzają dekady na żarliwej modlitwie o wybawienie do Corellona Larethiana i bogów Seldarine. Corellon, bóg elfów, był zszokowany i wściekły tym, co się działo w Faerunie. Jego wyrokiem mroczne elfy zostały przeklęte, zamienione, w drowy, i wygnane z krain słońca do Podmroku. To wydarzenie, znane jako "Zejście", oznaczyło koniec ekspansji, drowów na powierzchni. Jest ono datowane na, około -10 000 RD. Drowy po wygnaniu do Podmroku wiedli życie koczownicze. Tam odnalazła ich Lolth, dzięki której, zaczęli współdziałać razem i uważać siebie za osobną rasę- drowów. Dzięki temu udało im się zdobyć na złotych krasnoludach wielką jaskinię Bhaerynden i założyć pierwsze królestwo- Telantiwar. Drowy walczył między sobą o reguły nowego królestwa. Walka ta doprowadziła, wśród magicznych eksplozji do zniszczenia dachu największej pieczary. Pieczara, otwarta teraz do nieba, stała się znana jako Wielka Rozpadlina. Sufit zniszczył się całkowicie, zakopując dużo drowów. Utrzymujące się przy życiu mroczne elfy zebrały niewolników i wyposażenie, które mogli chwycić i uciekli do Podmroku w poszukiwaniu nowego miejsca do zamieszkania. "Rozproszenie" spowodowało dużo rywalizacji pomiędzy nowymi miastami, gdzie żyje teraz najwięcej drowów. Ostatnio mroczne elfy zaczęły wychodzić na powierzchnię w większych ilościach niż kiedykolwiek wcześniej i zamieszkiwać w opuszczonych przez elfy siedzibach. Próbują się dostosować do życia na powierzchni oraz do normalnego funkcjonowania. Dzięki Elfiemu Wycofaniu zauważyli, że elfów jest coraz mniej i są mniej zorganizowane niż przedtem. Najwięcej drowów żyjących na powierzchni znajduje się w Cormanthorze. Znajdujących się tam można podzielić na trzy grupy. Pierwsza z nich to Całujący Pająki- są to drowy wyznające Lolth, które nie mają zamiaru osiedlić się na powierzchni na stałe. Przebywają oni w pobliżu wejść do Podmroku. Dom Jaelre- druga grupa, wyznawcy Vhaerauna- uciekł, po przegranej wojnie domowej w Menzoberranzan, i po długich wędrówkach znalazł się w tym miejscu. Planują oni zająć niegdysiejsze domy elfów, zwłaszcza okolice Elfiego Dworu, i wykorzystać stojący tam mythal oraz magię elfów do obrony przed wrogami. Klan Auzkovyn- ostatni grupa- to również wyznawcy Vhaerauna. Przyjmują oni do swojego klanu elfy, półelfy a nawet ludzi, żyjąc niczym leśni nomadzi. Ponieważ nie mają zamiaru zająć określonego terytorium oraz to że są wspólnymi wyznawcami jednego boga mają „dobre stosunki” z Domem Jaelre. Niektóre drowy są przeciwne temu powrotowi i próbują zaalarmować świat powierzchni przed ich powrotem, ale póki co nie nastąpiła jeszcze żadna zorganizowana obrona przeciw możliwej inwazji drowów.

Ostatnio edytowany przez Faroth (2006-12-26 01:32:26)


Samotnie walczymy o prawdziwy metal
Mamy prawo by walcząc żyć, jesteśmy tu dla was
Więc teraz przysięgamy, że krew na naszej zbroi nie wyschnie
Wstańmy i walczmy razem pod bitewnym niebem

Offline

 

#3 2006-12-26 00:30:44

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Dzieje Mrocznych Elfów

Jedno pytanie, jak ja sie tam pojawie to co się ze mną stanie?


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#4 2006-12-26 00:42:57

Faroth

Łowca

802672
Skąd: Fareun
Zarejestrowany: 2006-12-25
Posty: 134
Punktów :   

Re: Dzieje Mrocznych Elfów

-Ja odszedłem z mojego miasta chodź też miłuje chaos, tortury tak jak moi, bracia...Gdybyś pojawił się w takim mieście albo cie zabiją albo będą torturowac i wykorzystają cię jako niewolnika.


Samotnie walczymy o prawdziwy metal
Mamy prawo by walcząc żyć, jesteśmy tu dla was
Więc teraz przysięgamy, że krew na naszej zbroi nie wyschnie
Wstańmy i walczmy razem pod bitewnym niebem

Offline

 

#5 2006-12-26 01:31:40

Faroth

Łowca

802672
Skąd: Fareun
Zarejestrowany: 2006-12-25
Posty: 134
Punktów :   

Re: Dzieje Mrocznych Elfów

Po upadku królestwa Arrehorów którzy byli 4 nacją rządzącą światem mrocznych elfów nastały cięzkie czasy
ponieważ zmarły król nie miał syna i przez jakiś czas panowało bezkrólewie ...Walka o tron toczyła się między doradcą króla Wingeriadem a generałem admirałowi królewskiej Narahirem. Lud musiał wybrac czy wolą aby kraj był mobilniejszy i szybciej sie rozwijał pod panowaniem Wigeriadema czy żeby kraj szybciej rozwijał się militarnie.Konkurenci prześcigali się w pomysłach aby objąc tron.Opisze ostateczną potyczke.
   Wydarzenie to miało miejsce 240 lat temu. Wingeriadem postanowił uknuc spisek przeciwko admirałowi i w tym celu wynajął szpiega z rodu Ilohinak który miał mu donosic o każdym ruchu Narahira.Pewnego dnia szpieg doniósł mu iż admirał Narahir chce sie zbratac z Or-Schukiem władcą pewnego klanu orków który miałby przeprowadzic szturm na siedzibe Wingeriadema. Klan ten bylł bardzo potężny i miał ogromne wpływy w różnych społecznościach. Admirał zgromadził spory majątek podczas wojny z plemieniem trolli Oramphis wiec było go stac na opałcenie Or-Schuka. Wingeriadem postanowił poprosic o pomoc Krasnoluy a właściwie ich króla Azaghala. Do konfromitacji miało dojśc 2 dni od momentu gdy księżyc zakryje słońce. Obydwoje kandydaci na tron zmobilizowali wszystkie siły którymi dysponowali i doszło do wyniszczającej bitwy. Obydwie strony poniosły ogromne straty...Narahir został postrzelony w ramię i umarł dwa księżyce puźniej, a Wingeriadem umarł od ciosu toporem w głowe.
     Wojna ta zakończyła się jeszcze większym wyniszczeniem państwa dlatego Elfy potrzebowały kogoś kto obejmie tron.Władcy nie było jeszcze przez kolejne 120 lat ale potem znaleziono króla Amarthkorona który został wybrany przez starszyznę i rządzi do dziś...

Ostatnio edytowany przez Faroth (2006-12-26 01:33:23)


Samotnie walczymy o prawdziwy metal
Mamy prawo by walcząc żyć, jesteśmy tu dla was
Więc teraz przysięgamy, że krew na naszej zbroi nie wyschnie
Wstańmy i walczmy razem pod bitewnym niebem

Offline

 

#6 2006-12-26 10:34:14

 black_wizard

Kowal Runiczny

1703051
Zarejestrowany: 2006-11-03
Posty: 424
Punktów :   
Rasa: Człowiek (?)
Profesja: Kowal Runiczny
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 0%

Re: Dzieje Mrocznych Elfów

Widzisz mistrzu? Na nic twoja magia i siła. Elfy są zbyt butne i pewne siebie. Wierzą, że są potężne, więc na nic twoja moc. Bo przecież wiara to potęga...

Offline

 

#7 2006-12-26 14:07:09

Faroth

Łowca

802672
Skąd: Fareun
Zarejestrowany: 2006-12-25
Posty: 134
Punktów :   

Re: Dzieje Mrocznych Elfów

Wojna z Orkami

  Gdy królestwo elfów pod władaniem Amarrthkorona rozrastało się w zabujczym tempie wzrastały obawy Or-Schuka wodza plemienia orków o dominację nad krainom Lantros. Lantros była ziemią niczyją aczkolwiek były tam tereny łowieckie Elfów oraz kopalnie orków. Gdyby któreś z nich straciło pozycję w tej krainie oznaczało by to ogromny cios dla gospodarki ich społeczeństwa. Elfy chciały poszerzyc swoje terytorium dla tego postanowili wypędzic Orków z krainy Lantros. Zawarli więc pakt z krasnoludami którzy słynęli z tego że posiadali ogromną siec kopalni w zamian za pomoc król elfów obiecał im częśc kopalni a częśc mieli zachowac dla siebie. Or-Schuk wiedział że elfy coś knują i dlatego podwoił straże przy kopalniach i przedsięwziął nadzwyczajne środki ostrożności; jednak nie spodziewał się że elfy mają tak potężnych sprzymieżenców jak krasnoludy.
  Amarthkoron postanowił że przeprowadzi atak z 2 stron był albowiem znany z umiejętności straegicznych i wiedział że Orkowie są świetnymi wojownikami. Tak też sie stało krasnoludy ruszyły do boju od frontu a elficcy łucznicy osrzeliwali Orków z drugiej lini. Z drugiej strony nacierały elitarne oddziały elfickich szermieży.Walki trwały przez kilka dni ale orkowie musieli uledz wobec potęgi sojuszu krasnoludów i Elfów. Obóz który orkowie rozłożyli przy kopalniach powoli upadał. Dni upływały a orkowie jako wojowniczy naród nie poddawali się. W końcu najeźdźcy zdobyli obóz i  6 kopalni. Tak jak to było w umowie podzielili się kopalniami a elfy rozszerzyły swoje terytoria łowieckie. Podczas zamieszania związanego z braniem w niewole orków Amarthkoron nie zauważył że Or-Schuk zniknął. Elfy wyburzyły świątynie orków i w ich miejsce postawiły swoje.
  Tym czasem Or-Schuk wraz z kilkoma zbiegłymi mobilizował siły i planował zemstę. Minęło wiele lat nim Or-Schuk zebrał dośc dużą armię żeby zniszczyc i wygnac elfów oraz krasnoludów. Tego dnia przypadało właśnie święto bogini łowów Rakhonny i król elfów zaprosił braci z całej krainy na wystawny bankiet. Elfy bawiły się do puźnej godziny tańczyły, jadły i piły wino. Nawet uderzenie gongu nie zbudziłoby biesiadników. Or-Schuk uznał że to idealny moment na podbicie krainy. Ciemnośc była ich sprzymierzeńcem przemknęli się niezauważenie przez straże które również odsypiały bankiet. Wybili wszystkie Elfy nie udało się zbiec nikomu. Nie zabili tylko króla zostawili go sobie jak kartę przetargową z Elfami. Później przyszedł czas na zatakowanie osady krasnoludów, to było trudniejsze albowiem są one świetnie zorganizowane. Walki trwały 3 dni i 3 noce zanim orkom udało się sforsowac bramę i splondrowac wioskę. Kilku krasnoludów zbiegło aczkolwiek nie myśleli o zemście a o swoich poległych braciach. W ich sercach przez długi czas panował smutek a elfy, cóż elfy znów były skazane na bezkrólewie ponieważ orkowie chcieli zbyt wysokiej ceny za króla...


Samotnie walczymy o prawdziwy metal
Mamy prawo by walcząc żyć, jesteśmy tu dla was
Więc teraz przysięgamy, że krew na naszej zbroi nie wyschnie
Wstańmy i walczmy razem pod bitewnym niebem

Offline

 

#8 2006-12-26 21:11:49

Wolfwood

Szamanka

10291616
Zarejestrowany: 2006-10-28
Posty: 354
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Szamanka
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 0%

Re: Dzieje Mrocznych Elfów

- Dobra robota, Farothcie..


Yet the night and the silent water
Still so dark

Offline

 

#9 2006-12-27 22:28:12

Faroth

Łowca

802672
Skąd: Fareun
Zarejestrowany: 2006-12-25
Posty: 134
Punktów :   

Re: Dzieje Mrocznych Elfów

-Dziękuje-przytulił do piersi swoją wybrankę!


Samotnie walczymy o prawdziwy metal
Mamy prawo by walcząc żyć, jesteśmy tu dla was
Więc teraz przysięgamy, że krew na naszej zbroi nie wyschnie
Wstańmy i walczmy razem pod bitewnym niebem

Offline

 

#10 2007-01-20 17:25:42

Faroth

Łowca

802672
Skąd: Fareun
Zarejestrowany: 2006-12-25
Posty: 134
Punktów :   

Re: Dzieje Mrocznych Elfów

Możecie liczyć na kolejne owoce mojej twórczości aczkolwiek na to przyjdzie wam jeszcze zaczekać.


Samotnie walczymy o prawdziwy metal
Mamy prawo by walcząc żyć, jesteśmy tu dla was
Więc teraz przysięgamy, że krew na naszej zbroi nie wyschnie
Wstańmy i walczmy razem pod bitewnym niebem

Offline

 

#11 2007-09-10 22:05:35

Lukas

Władca Szczurów

7506945
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1032
Punktów :   
Rasa: człowiek
Profesja: złodziej / najemnik
Praca: 50
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
WWW

Re: Dzieje Mrocznych Elfów

Władca Szczurów cichaczem wparował między poświęcone mrocznym elfom półki. Wyciągnął z rękawa pergaminowy zwój. Wetknął go między inne księgi, po czym uśmiechnął się...
-A oto, co o ciemnoskórych długouchach powiadają w Rin...
"Niektórzy mówią, że Elfy z klanu Araces, charakteryzującego się ciemna skórą i płomienmnymi oczyma, wypełzły przed wiekami z jaskiń Mon -Akaru, gdzie żyją do dziś.
One same jednak twierdzą, że powstały, gdy Jedyny dopuścił swą córkę, Riannę zwaną Nocną, do procesu tworzenia jednej z pierwszych ras. Zapragnął, by jego pierworodni pracowali wraz z nim, wiedział bowiem, że serca ich wypełnia marzenie posiadania własnych dzieci.
Araces, Nocne elfy, wyłoniły się tedy z mroku nocy; a umiłowały ją bardziej, niż li dzień. Oczom ich łatwiej było przebijać mrok, niż oślepiającą światłość.
Wbrew temu jednak, co powiadają po karczmach pijani rybałci -Nocnych wiele łączyło z ich jasnoskórymi braćmi. Kochali naturę; bujne puszcze i górskie granie; śpiew nocnych ptaków i cudowny blask gwiazd. Układali o nich setne pieśni, i nie wyobrażali sobie bez nich życia.   
Rasa ów dumna była i bitna; nieraz tedy wadziła się tak ze swymi pobratymcami, jak i z przedstawicielami innych ras. Zachowywała jednakże zazwyczaj lojalność względem jasnych kuzynów.
Ominiem tu teraz tysiąclecia całe historii, by wyjaśnić przyczyny, dla których Araces strącono w mork.
Era elfów pochyliła się i upadła, gdy z południa nadeszły legiony Rinnijskiego Cesarza. Od czasu bitwy pod Doplomem wojna stałą się dla Starego Ludu nieprzerwanym pasmem klęsk.
Padały kolejne księstwa i królestwa; a obuta w żelazo ludzka stopa deptała święte gaje i starożytne miasta.     
I stało się; pobici, niegdysiejsi władcy świata poukrywali się po najstarszych borach; najniedostępniejszych mokradłach,najwyższych górach. Ludzcy władcy, chwilowo omijając te ostoje, pomaszerowali brzegiem Morza Wewnętrznego dalej; na północ; by mierzyć się z kolejnymi przeciwnikami.
Nocne Elfy prawią, że gdy inni ukryli się, oni nadal walczyli z potężniejszym wrogiem, okrutnie sie wykrwawiając. Każdy jasny elf słyszący tę historię, gwałtownie zaprzecza.
Tego nigdy chyba nie uda się rozstrzygnąć. Tak czy siak: ludzcy cesarze przez cztery pięćsetlecia żelazną ręką władali wszystkimi ziemiami, które do dziś udało się opisać geografom; obracając podbite rasy i ludy w niewolników i planując kolejne, wielkie podboje. Wszy