Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#1 2010-09-19 20:18:36

 Elian

Mieszkaniec stolicy

828625
Skąd: Mazowsze>Kurpie
Zarejestrowany: 2010-03-20
Posty: 314
Punktów :   
Rasa: Anioły
Profesja: Łowca
Praca: Myśliwy/Ogrodnik
Totem: Niedźwiedź

Plac

Brukowany plac, w kształcie prostokąta, posiadający dwa wejścia. Południowe prowadzi prosto do Gwiezdnej Wieży, północna zaś kieruje na inne tereny podległe Zakonowi.
Po obu stronach placu wybudowano ciąg piętrowych budynków, w których można odnaleźć fryzjera, czy biuro skryby. Przed każdym z używanych wejść, zasadzono różnobarwne kwiaty, mające umilić spędzany czas w tym miejscu. Nie zapomniano też o latarniach, które same zapalają się nocą i dają światło na mrok, by nikt nie zbłądził.
Przy obu wejściach na plac ustawiono stragany, na których można zakupić najprzeróżniejsze rzeczy. Kręci się przy nich też kilku złodziei, czy kurtyzan.
Po środku placu znajduje się fontanna, tryskająca wodą wysoko w górę tak, że nie wiadomo, gdzie była granica. Dla bezpieczeństwa została otoczona niskim, ale szerokim murkiem, na który można usiąść i złapać oddech. Plotki głoszą, że woda ta posiada magiczne właściwości i jest zdatna do picia.

Za dnia panuje tu niebywały ruch, ale nocą zapada błoga cisza. Czasem tylko zjawi się stara kobieta i wyżebrze od kogoś kilka dukatów.

Ostatnio edytowany przez Elian (2010-09-19 20:36:37)


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=61

Offline

 

#2 2010-09-19 20:33:22

 Sir Bartek

Mieszkaniec stolicy

22409196
Call me!
Skąd: mógłbym się wziąść?
Zarejestrowany: 2010-08-05
Posty: 29
Punktów :   
Rasa: anioł
Profesja: paladyn
Praca: ubiega się o posłańca
Totem: Windigo

Re: Plac

Anioł, podróżując ,,w poszukiwaniu niczego" trafił na nowo wybudowany plac w centrum terenów zakonu.Był zmierzch, a więc granica dnia z nocą, dlatego była średnia ilość osób na placu.Bartek jeszcze nigdy tu nie by i z zainteresowaniem obserwował bardzo dobrze nałożony bruk, otoczony polnymi drogami i kamieniczkami.Była lekko chłodnawo.Anioł przeciągnął się, i usiadł na murku otaczającym fontannę.


Chwała zakonowi!

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=134

Offline

 

#3 2010-09-19 20:39:28

 Elian

Mieszkaniec stolicy

828625
Skąd: Mazowsze>Kurpie
Zarejestrowany: 2010-03-20
Posty: 314
Punktów :   
Rasa: Anioły
Profesja: Łowca
Praca: Myśliwy/Ogrodnik
Totem: Niedźwiedź

Re: Plac

Anioł przybył wieczorem, kiedy tylko plac stał się mniej tłoczny. U jego boku dumnie kroczyła suczka, co rusz rozglądając się za czymś nowym. Była wielce ciekawa, jednak na razie nie zamierzała odstępować Eliana na krok.
On sam szedł jakby w zamyśleniu, kierując się tylko do jednego miejsca. Do fontanny. Zatrzymał się w połowie drogi i spojrzał na kogoś, kto zasiadł na murku. Zmierzył obcego surowym wzrokiem i dumnie uniósłszy głowę, zasiadł w znacznej odległości od przybysza.
Suczka wskoczyła przednimi łapami na murek i zaszczekała cicho.
Elian położył palce na czubku jej głowy i zaczął kolistymi ruchami gładzić futro Kiry. Ta przymknęła tylko oczy i zaczęła się do niego łasić.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=61

Offline

 

#4 2010-09-19 21:21:20

 Sir Bartek

Mieszkaniec stolicy

22409196
Call me!
Skąd: mógłbym się wziąść?
Zarejestrowany: 2010-08-05
Posty: 29
Punktów :   
Rasa: anioł
Profesja: paladyn
Praca: ubiega się o posłańca
Totem: Windigo

Re: Plac

Na plac wszedł inny anioł.Rozejrzał się i usiadł na murku daleko od Bartka, który za to zauważył jego niesmak na twarzy.Bartek to zignorował i dalej siedział w zamyśleniu na murku oczekując na bardziej towarzyskie osoby.Pod jego nogą kręciła się mysz.Tym razem anioł nie miał na sobie swojej kolczugi, gdyż pamiętał sytuację z karczmy.
-Co tam, małe stworzenie-szeptał do myszy, po czym wziął ja na rękę-Też nie masz co robić?Trochę nudno nie...
Powiedział po czym wziął mysz do kieszeni.Rozejrzał się i w oczekiwaniu, aż coś się stanie popad w zamyślenia.


Chwała zakonowi!

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=134

Offline

 

#5 2010-09-19 21:46:00

 Elian

Mieszkaniec stolicy

828625
Skąd: Mazowsze>Kurpie
Zarejestrowany: 2010-03-20
Posty: 314
Punktów :   
Rasa: Anioły
Profesja: Łowca
Praca: Myśliwy/Ogrodnik
Totem: Niedźwiedź

Re: Plac

Zignorował fakt, że obcy anioł siedział tu i trzymał ze sobą mysz. Wciąż zajmował się dopieszczaniem Kiry, której uwagę zaczynała pochłaniać mała myszka.
Skąd ona się tu wzięła, pomyślał. Plac wydawał mu się miejsce czystym, ale jakiś brudny mieszkaniec mógł coś ze sobą przynieść.
Prychnął cicho, chcąc wyrazić swoje niezadowolenie z tego.
Nagle Kira wyrwała się spod pieszczoty i pobiegła do najbliższego budynku. Wpadła prosto na zasadzone kwiaty i zaczęła tam kopać.
Elian zerwał się i pobiegł za suczką. Złapał ją i wrócił na murek. Nachylił się do ucha Kiry i począł szeptać.
- Nie możesz tak robić - wyszeptał suczce stanowczo. - Nie, kiedy są tu inni. Ale jeśli on sobie pójdzie - tu zerknął na obcego. - To będziesz mogła się zabawić.
Zaśmiał się cicho i potrząsnął głową. Wolną dłonią odgarnął włosy i spojrzał na anioła.
- Jeśli myślisz, że przygarnięcie czegoś takiego jak ta mysz było dobrym posunięciem, to równie dobrze możesz iść i dać się pożreć w puszczy wilkom albo czemuś gorszemu - zawarczał półszeptem, po czym spojrzał w niebo.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=61

Offline

 

#6 2010-09-19 23:18:16

 Sulam

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

7506594
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2008-08-15
Posty: 856
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Nekromanta
Praca: Dziekan Szkoły Magii
Totem: Bóbr
Zwierze: Stado martwych służących

Re: Plac

Nekromanta szedł powoli w stronę Szkoły Magii. Miał nadzieje, że Ciastek jako jego zastępca i prawa ręka potrafił poradzić sobie z niesforną dokumentacją, czyścił sale i pilnował grona pedagogicznego czy nie zrobiło czegoś głupiego. Tradycja magiczna (wymierająca ale jednak w niektórych miejscach tego świata kultywowana) mówiła, że pod dłuższą nieobecność Dziekana (interpretacja dowolna) można było zawłaszczyć sobie jego stanowisko. Dzięki swoim przeklętym zdolność Sulam jednak potrafił zawsze pozostawić kogoś na straży swojego gabinetu z bardzo wygodnym fotelem.
Był późny wieczór więc darował sobie zwiedzanie starych śmieci, odwiedzenie sklepu alchemicznego jednak tego miejsca nigdy wcześniej nie widział. A zapamiętałby je gdyż często chodził tymi ulicami kiedy jeszcze pracował w sklepie alchemicznym. Wkroczył na plac by przyjrzeć się co tutaj pobudowali.
Architektura nie była powalająca, widać było, że nie projektowały tego elfy, które (jak wszyscy wiedzą w przekonaniu Elfa) były rasą o niezwykłych umiejętnościach postrzegania geometrii oraz dbałości o detale. Jednak musiał przyznać, że jak na nieelfiego artystę, plac się miał nie najgorzej. Oczywiście, o tej porze trochę było tu podejrzanego towarzystwa, ale on się go nie bał. Raczej to oni powinni szczać w gacie na myśl co Sulam potrafiłby zrobić z nimi przy pomocy zwykłych kul ognia.
Jedna z postaci w całym tym gronie wyróżniała się, postać anioła siedzącego na murku z małym pieskiem. Wyjątkowo dziwny widok o tej porze, jednak co dziwniejsze Sulamowi wydawało się, że widział już tą twarz, ba! był nawet tego pewien. Podszedł bliżej w kierunku mężczyzny.
-Przepraszam? Czy mógłbym się przysiąść?- zapytał się Nekromanta.


Karta Postaci
Bo najważniejszy w życiu jest pomysł, reszta przyjdzie sama
http://zakonopedia.boo.pl/promocja/userbar4.png

Offline

 

#7 2010-09-20 19:51:44

 Elian

Mieszkaniec stolicy

828625
Skąd: Mazowsze>Kurpie
Zarejestrowany: 2010-03-20
Posty: 314
Punktów :   
Rasa: Anioły
Profesja: Łowca
Praca: Myśliwy/Ogrodnik
Totem: Niedźwiedź

Re: Plac

Zajęty zabawą z Kirą nie wyczuł, ani nie dostrzegł przybycia kolejnej osoby. Strasznie tłoczno się tu zrobiło, pomyślał. Co ich tu przyciąga? Pytanie zdawało się być retoryczne, bo chyba większa furorę robi tutaj woda z fontanny niż cokolwiek innego.
Usłyszał wyjątkowo dziwne sformułowanie, podniósł głowę do góry i spojrzał na przybysza. Rysy twarzy ani trochę nie wydawały mu się znajome. Nawet jeśli widział elfa, to pewnie zapomniał.
Przez chwilę patrzył na niego, po czym skinął głową i wziął suczkę na ręce. Ułożył ją na kolanach i zaczął gładzić całe futro. Kciukami czasami zakręcał kółka na głowie.
Kira swoimi ślepkami obserwowała przybysza. Pociągnęła nosem, jakby chciała zapamiętać jego zapach.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=61

Offline

 

#8 2010-09-20 20:33:04

 Sulam

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

7506594
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2008-08-15
Posty: 856
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Nekromanta
Praca: Dziekan Szkoły Magii
Totem: Bóbr
Zwierze: Stado martwych służących

Re: Plac

-Dziękuję.- powiedział Sulam i usiadł. Sięgnął do swojej kieszeni po zwinięty liść w "skręta" liść laurytu. Co prawda Nekromanta przestał go palić nałogowo dwa lata temu ale nadal lubił sobie zapalić go, pomagał wywoływać dobre wspomnienia. Działało tak jak piwo z towarzyszami broni, było mniej staroświeckie od fajki, ale elf był zbyt młody na fajkę. Sto lat na karku, to było prawie nic dla długouchów.
Włożył lauryt do ust i podstawił palec do jego końcówki. Po chwili z palca elfa buchnął płomyczek, który zapalił narkotyk. Intensywny zapach rozniósł się wraz z prawie niewidoczną chmurką w powietrzu. Popatrzył w stronę Eliana. Był pewien, że go widział i chyba nawet wiedział gdzie. To chyba był...
-Ty jesteś Elian, prawda?- spytał się Nekromanta odwracając się w kierunku anioła.- Byłeś w Szkole Magii, prawda?


Karta Postaci
Bo najważniejszy w życiu jest pomysł, reszta przyjdzie sama
http://zakonopedia.boo.pl/promocja/userbar4.png

Offline

 

#9 2010-09-20 21:42:08

 Elian

Mieszkaniec stolicy

828625
Skąd: Mazowsze>Kurpie
Zarejestrowany: 2010-03-20
Posty: 314
Punktów :   
Rasa: Anioły
Profesja: Łowca
Praca: Myśliwy/Ogrodnik
Totem: Niedźwiedź

Re: Plac

Kiedy usłyszał swoje imię, zastygł w bezruchu. Znał jego ostatnie ruchy. Kim on był? Zabójcą na zlecenie? Nie. Inaczej by się ubrał. Uważnie zlustrował sylwetkę elfa. Nie. Na pewno nie był zabójcą. Był kimś o wiele potężniejszym. Sama wiedza o Elianie była potężną bronią. Tylko, co mógł wiedzieć? Tylko tyle, ile powiedział, a może coś więcej.
Nagle uświadomił sobie, że wciąż milczy. Wypadało coś powiedzieć, ale tylko kiwnął głową na zgodę, układając w myślach składną wypowiedź.
- Skąd wiesz, że tam byłem? - spytał nieco podenerwowany. - Śledzisz mnie? - dodał, gładząc na powrót sierść suczki.
Kira natychmiast wyczuła zachowanie anioła i zaczęła cicho warczeć.
Elian obserwował w zamyśleniu twarz elfa i czekał na odpowiedź.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=61

Offline

 

#10 2010-09-20 22:17:50

 Sulam

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

7506594
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2008-08-15
Posty: 856
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Nekromanta
Praca: Dziekan Szkoły Magii
Totem: Bóbr
Zwierze: Stado martwych służących

Re: Plac

-Raczej nie, nie śledzę swoich studentów.- powiedział Sulam uśmiechając się szeroko. Narkotyk zaczął już działać i samopoczucie elfa uległo znacznej poprawie.- Cóż, skoro już znam twoje imię pozwól, że się przedstawię. Sulam z rodu Al'berol.- rzekł i podał swoją rękę Aniołowi.
Z rękawa Nekromanty wyszedł Gouda, nieumarła mysz-sługa okryta w czarną szatę. Gouda pokręcił swoim ryjkiem patrząc na Kirę podejrzliwie. Wdrapał się na głowę Elfa.
-A i jeszcze jedno... mógłbyś uciszyć swojego pupila? Mój zwierzak się boi.


Karta Postaci
Bo najważniejszy w życiu jest pomysł, reszta przyjdzie sama
http://zakonopedia.boo.pl/promocja/userbar4.png

Offline

 

#11 2010-09-20 22:32:25

 Elian

Mieszkaniec stolicy

828625
Skąd: Mazowsze>Kurpie
Zarejestrowany: 2010-03-20
Posty: 314
Punktów :   
Rasa: Anioły
Profesja: Łowca
Praca: Myśliwy/Ogrodnik
Totem: Niedźwiedź

Re: Plac

Uścisnął dłoń Sulama i zerknął na Kirę. Drugą dłoń położył na jej głowie, po czym podrapał suczkę za uszami. Swój wzrok utkwił w myszy, która znalazła się na głowie nekromanty.
Warczenie ustało po chwili, a Kira zeskoczyła z kolan anioła i pobiegła w grządkę z kwiatami.
- Więc jesteś dziekanem i... nekromantą? - mruknął. - Nikt nie próbował cię o