Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#16 2010-09-22 18:08:09

 Sulam

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

7506594
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2008-08-15
Posty: 856
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Nekromanta
Praca: Dziekan Szkoły Magii
Totem: Bóbr
Zwierze: Stado martwych służących

Re: Plac

-Cóż... na pewno musieli Ci wejść na ambicje. Przyjmę Cię Dark, staw się w moim gabinecie jutro po południu.- powiedział Nekromanta, wypuszczając  kolejną porcję dymu laurytowego ze swoich ust. Następnie odwrócił się do Eliana.- Nie znam pojęcia magii zbójeckiej, o ile to nie jest określenie na magię polegającej na wyciągnięciu królika z kapelusza. Ale może nam zademonstrujesz na czym to polega? Powiem szczerze, że jestem tego bardzo ciekaw.
Kiedyś, magię mogły uprawiać jednostki utalentowane, które potrafiły poświęcić wszystko aby opanować potężną moc, dzisiaj każdy chcę się jej nauczyć, zazwyczaj zadowalając się poziomem formowania kul ognia lub zamiany wody w wino. Sulam nie myślał, że to źle, przecież magię posiadał każdy i ciężko by było znaleźć miejsce, do którego by nie dochodziła, jednak poczynał rozumieć czarowników-konserwatystów. Mag był poważanym członkiem społeczeństwa, żyli w znamienitych wieżach. Gdyby teraz każdy budował sobie wieżę, najprawdopodobniej podróżując przez Terrę co jedną, dwie mile widziano by dach wysokiego budynku. Uniwersytety były rzadkością, teraz mnożą się jak grzyby po deszczu. Magia straciła na swoim potężnym, odurzającym uroku, może nie na sile, ale na pewno otoczka nie jest była już taka sama. Nie do końca był przekonany czy przyjęcie Darka i Eliana było dobrym pomysłem, ale z czegoś trzeba żyć. Poza tym i tak nie miał nic lepszego do roboty ostatnimi czasy, a może uda mu się wykształcić dwóch przyzwoitych czarodziejów?


Karta Postaci
Bo najważniejszy w życiu jest pomysł, reszta przyjdzie sama
http://zakonopedia.boo.pl/promocja/userbar4.png

Offline

 

#17 2010-09-22 21:07:25

 Elian

Mieszkaniec stolicy

828625
Skąd: Mazowsze>Kurpie
Zarejestrowany: 2010-03-20
Posty: 314
Punktów :   
Rasa: Anioły
Profesja: Łowca
Praca: Myśliwy/Ogrodnik
Totem: Niedźwiedź

Re: Plac

Westchnął cicho. Myślał, że Sulam będzie wiedział o co mu chodzi. Mylił się i musiał to jakoś wyjaśnić. Tylko jak?
Wypuścił Kirę na bruk, po czym wstał i zrobił dwa kroki do przodu. Odwrócił się do Nekromanty i Arcykapłana. Zaplótł ręce na klatce piersiowej i chwilę milczał. Nie miał pojęcia, od czego zacząć.
- Tego no... - wymruczał nieco zmieszany.
Zamknął oczy i wziął kilka wdechów.
Suczka w międzyczasie wypuściła z pyszczka roślinę i usiadła przed aniołem. Utkwiła w nim swój wzrok i zaczęła ostrożnie przesuwać ogonem po gruncie.
- Chodzi o to, że nie jest to coś takiego jak magia księżycowa - wyrwało mu się z ust. - Jest to najzwyklejszy zlepek zaklęć najprzeróżniejszych rodzajów magii - dokończył, po czym uchylił powieki.
Spojrzał znacząco na Sulama i kontynuował.
- Właściwie, magia księżycowa w przestępczym półświatku postrzegana jest jako magia zbójecka - rzekł, starając się zachować powagę. Nie mógł dać się wciągnąć w gierki. Nie był jednym z nich. Już nie. - Mam nadzieję, że wyjaśniłem wam to wystarczająco jasno?
Zerknął na Darka i zaczął analizować jego słowa.
- Ciekawe stwierdzenie - skomentował krótko, po czym zaczął się bujać w przód i w tył.
Kira szczeknęła wesoło i zamachała ogonem.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=61

Offline

 

#18 2010-09-26 08:24:29

 Dark Verreuil

Mieszkaniec stolicy

status verreuil@aqq.eu
6990996
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 715
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Kapłan
Praca: Arcykapłan Kompl. Świątynnego
Totem: Gryf
Zwierze: Czarny Kocur, Jajo Smoka Energ

Re: Plac

Anioł uśmiechnął się. Znowu. Spojrzał na kleryka i pokiwał głową.
Sam był poświęcony Avarone'owi. Tak więc został mu tylko rytuał oddania.
-Stawię się Sulamie. Możesz mieć pewność.
Anioł był kapłanem. Ba! Był Arcykapłanem Zakonu. Nie wiedział jak inni zareagują na takiego współtowarzysza w czasie studiów magii.
Przetarł szorstkie dłonie i dmuchnął w nie lekko. Umiał dotychczas tylko kształtować w Boskiej Materii ale nic poza tym. Magia da mu potęgę. Niewątpliwie da mu potęgę której zawsze podświadomie pragnął... A która była mu potrzebna do walki z Arghezem.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=27

Offline

 

#19 2010-10-01 22:35:58

 Ireth

http://tnij.org/gg6f

2121920
Skąd: TriCity
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 1530
Punktów :   
Rasa: Człowiek (polimorf)
Profesja: Posłaniec
Praca: Pomocnik Sędziego
Totem: Koń
Zwierze: Xnifs - Dajm

Re: Plac

Miała naprawdę gdzieś, że ludzie (mimo iż nieliczni o tej porze) krzyczą i piszczą na jej widok. Miała w głębokim poważaniu, że zapewne postawiła już na nogi połowę miejskiej straży.
Ani trochę nie interesował ją fakt, że nie powinna się tak zachowywać, że to nie przystoi.
Naprawdę nic ją to nie obchodziło. Mogła przecież 'zniknąć' w każdej chwili, nie niepokojąc już mieszkańców, ani straży. Nagle stać się zwyczajną mieszczanką, jak każda inna. No może nie każda, bo większość porządnych panien leżała już w swoich łóżkach, a tych mniej porządnych w nieswoich.
Była po prostu ciemniejszą plamą nadchodzącą od strony Gwiezdnej Wieży. Kolejnym cieniem, który miał jednak skrzące się na żółto w świetle ślepia i białe kły. No tak, cieniem za którym niosły się przerażone krzyki. I krótkie komendy strażników.
Żadna nowość. Kolejny zwyczajny dla niej wieczór.
Nigdy wcześniej nie była w tej okolicy, w tym miejscu. Postanowiła, więc trochę powędrować. Dlaczego wybrała akurat tę porę i tę postać? Cóż, nigdy nie lubiła ani tłumów, ani przypadkowych spotkań i rozmów o niczym. Poza tym ostatnio źle czuła się w swoim ludzkim' wcieleniu, łatwiej więc było jej wędrować właśnie jako wilk.
Jakie było jej zdziwienie, gdy jej wrażliwy zmysł węchu wychwycił ulotny zapach osoby dobrze jej znanej. Dziekan Szkoły Magii? Tutaj? Teraz?
Woń rozkopanej ziemi plus coś słodkawego. Taki właśnie zapach czuła teraz. Przemieszany z zimnym brukiem, ulotnością odległych drzew... I czymś lub kimś jeszcze.
W końcu wydostała się z uliczki na plac i zatrzymała się nasłuchując.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=42
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój...

Offline

 

#20 2010-10-01 23:09:36

 Sulam

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

7506594
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2008-08-15
Posty: 856
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Nekromanta
Praca: Dziekan Szkoły Magii
Totem: Bóbr
Zwierze: Stado martwych służących

Re: Plac

Po wielu próbach w końcu wyszło mu kółku z dymu laurytowego. Próbował opanować tą sztukę wiele razy, za każdym razem kiedy palił lauryt, ale nigdy efekt nie był wystarczająco satysfakcjonujący.
-Skąd pobierałeś nauki Elianie? Z ksiąg czy od maga-złodziejaszka?- zapytał się zaciekawiony Nekromanta.
Zimno poczęło mu dawać w kość. W takich chwilach cieszył się, że magia mogła być sprowadzona do tak przyziemnych rzeczy jak zwykłe ogrzanie się, a nie tylko do uśmiercania swoich wrogów i naginania rzeczywistości. Wytworzył kulę ognia, która zawisła nad ich głowami. Ciepło zaczęło rozlewać się wokoło. Sulam milczał dalej, patrząc w jakiś odległy punkt.


Karta Postaci
Bo najważniejszy w życiu jest pomysł, reszta przyjdzie sama
http://zakonopedia.boo.pl/promocja/userbar4.png

Offline

 

#21 2010-10-03 20:06:41

 Elian

Mieszkaniec stolicy

828625
Skąd: Mazowsze>Kurpie
Zarejestrowany: 2010-03-20
Posty: 314
Punktów :   
Rasa: Anioły
Profesja: Łowca
Praca: Myśliwy/Ogrodnik
Totem: Niedźwiedź

Re: Plac

- Z domu - odparł krótko, szczerząc zęby. Ani nie skłamał, ani nie powiedział prawdy. Balansował na cienkiej linii, którą zbyt łatwo mógł przekroczyć i potknąć się. Odpowiedź na pytanie Nekromanty przywołała wspomnienia. Z nie tak dawnej przeszłości. Z czasów, tuż przed przybyciem na ziemie zakonne.
Ścisnął powieki i wziął głęboki wdech. Odegnał myśli, jak uczył go ojciec, po czym spojrzał na Sulama. Zachwycony spojrzał na wytworzoną przezeń kulę ognia. Momentalnie zrobiło mu się cieplej, jednak chłód atakował z drugiej strony.
Kira zaczęła nieco głośniej szczekać i podskakiwać do góry. Próba sięgnięcia ognia była dla niej swego rodzaju zabawą, jakiej to Elian nie spodziewałby się po psie. Dziwne, pomyślał.
Westchnął cicho i rozejrzał się. Noktowizja samoczynnie pomagała mu dostrzegać wszystko wokół. Tylko dlatego, że nie był zmęczony.  Niedaleko jednego z budynków dostrzegł poruszenie. Wciągnął powietrze nosem, ale nie był w stanie nic wywęszyć.
Stanął w miejscu i rozłożywszy szerzej nogi, utkwił spojrzenie w Nekromancie.
- Sulamie, czy mógłbyś pokazać mi, jak wytworzyć choćby najmniejszy płomień? - spytał, nie będąc skrępowanym obecnością Arcykapłana, który według anioła zdawał się odpływać w niebyt.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=61

Offline

 

#22 2010-10-07 22:03:56

 Sulam

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

7506594
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2008-08-15
Posty: 856
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Nekromanta
Praca: Dziekan Szkoły Magii
Totem: Bóbr
Zwierze: Stado martwych służących

Re: Plac

-Tego się dowiesz zapewne na wykładach, szczególnie że przygotowałem ćwiczenia w dość upalnym miejscu.- rzekł Nekromanta, jednak po krótkiej pauzie kontynuował.- Jednak to nie jest takie trudno. Musisz skupić swoją energię w dowolnej części ciała, najlepiej dłoni. Przy pomocy many musisz przenieść ogień z planu ognia. Tutaj może pomóc Ci wyobraźnia, ona bardzo pomaga w takich chwilach. Jedni sobie wyobrażają wulkan, inni ognisko, w sumie pomysłów jest nieskończenie wiele i nie zamierzam Cię ograniczać w tej kwestii. Ale nie próbuj tego teraz, pokażesz kolegom z grupy, że jesteś trochę do przodu.- powiedział Sulam i uśmiechnął się delikatnie.
Ogień począł zmieniać kształty. Kula przerodziła się w piękny galeon, którego żagle powiewały dumnie. Z jego krawędzi sypały się iskierki. Galeon pływał w powietrzu, dyrygowany przez dłoń Elfa.
-Widzisz, wyobraźnia to potężna broń w dłoni dobrego czarodzieja. Bez niej byśmy byli ograniczeni do zwykłych formułek zawartych w zwojach, zatracilibyśmy swoją indywidualnością, byśmy byli tylko zwykłymi rzemieślnikami. Zapamiętaj to jeżeli chcesz w dziedzinie magii coś osiągnąć, jeżeli nie, nie zaśmiecaj sobie głowy.


Karta Postaci
Bo najważniejszy w życiu jest pomysł, reszta przyjdzie sama
http://zakonopedia.boo.pl/promocja/userbar4.png

Offline

 

#23 2010-10-10 20:44:12

 Elian

Mieszkaniec stolicy

828625
Skąd: Mazowsze>Kurpie
Zarejestrowany: 2010-03-20
Posty: 314
Punktów :   
Rasa: Anioły
Profesja: Łowca
Praca: Myśliwy/Ogrodnik
Totem: Niedźwiedź

Re: Plac

- Rozumiem o co ci chodzi - rzucił ironicznie, rozglądając się po placu. Jedna z latarni przygasała, a światło z niej było chwiejne. Gdyby tylko wsłuchać się dobrze w odgłosy, można by usłyszeć pojękiwania jakiejś kurtyzany i stęknięcia wysiłku jakiegoś bogatego jegomościa.
- Nie zamierzam rezygnować z czegoś, czego mogę się nauczyć - powiedział, zerkając za siebie. Czuł się, jakby ktoś go obserwował.
Wziął suczkę na ręce i zaczął ją głaskać po głowie. Kira mruczała cicho i poddała się pieszczocie właściciela, całkowicie zapominając o ogniu.
Za to anioł myślał o słowach Nekromanty. Wyobraźnia była jego bronią. Słowa pewnej osoby z przeszłości, ku jego rozpaczy, potwierdzały się. Westchnął cicho i potrząsnął głową. Włosy opadły mu na twarz.
- Nie wiem jak wy, ale robi się tu nieco tłoczno jak na tę porę - powiedział półszeptem, po czym bezceremonialnie usiadł na swoim poprzednim miejscu.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=61

Offline

 

#24 2010-10-16 20:12:14

 Sulam

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

7506594
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2008-08-15
Posty: 856
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Nekromanta
Praca: Dziekan Szkoły Magii
Totem: Bóbr
Zwierze: Stado martwych służących

Re: Plac

-Nie przejmuj się Ireś.- rzekł spokojnie do Eliana Sulam prowadząc swój statek po niedalekich szlakach przestworzy.- Jak będzie chciała to podejdzie, raczej nie jest groźna w przeciwieństwie do jej przyjaciółki Ekeny.
Sulam wyczuł polimorfkę po aurze magicznej i po zapachu energii życiowej, co było niezawodnym sposobem rozpoznawania ludzi i nieludzi. Obie te rzeczy były bardzo trudne do modyfikacji, nie wspominając już o wysiłku włożonym w zmianę obu jednocześnie. Nekromanta czuł się w trakcie wyczuwania energii życiowej trochę jak wampir, w ustach czuł krwistopodobny smak, który na pierwszy rzut "oka" wydawał się być zawsze identyczny, jednak jego magia potrafiła wychwycić jakieś różnice. Z początku było to przerażające, teraz nie robiło to prawie na nim żadnego wrażenia. Po prostu nie lubił tego smaku, tak jak nie lubił smaku marchwi albo brokułów. Czego ta nekromancja nie robi z elfem...
Kapłan przestał kontaktować, zapewne łączył się ze swoimi bogami albo po prostu rozmowa go bardzo znudziła. Kiedy ostatnio Sulam rozmawiał ze swoimi bogami, ze swoją pramatką? Nawet już tego nie pamiętał. Poznając tajemnice tego wszechświata, rozumiejąc coraz więcej jak to wszystko się kręci, Elf zdawał sobie sprawę, że bogowie nie są tak wszechmocni jak mówiły mity, a przynajmniej nie są odpowiedzialni za wszystko co im się przypisuje. Brońcie bogowie, Sulam nie miał zamiaru negować ich istnienie, jednak czuł się trochę nimi rozczarowany...
-Dark...- rzekł cicho Sulam, zmieniając ponownie okręt w kulę ognia, która ich ogrzewała.- Jacy według Ciebie są bogowie?


Karta Postaci
Bo najważniejszy w życiu jest pomysł, reszta przyjdzie sama
http://zakonopedia.boo.pl/promocja/userbar4.png

Offline

 

#25 2010-10-24 21:31:56

 Elian

Mieszkaniec stolicy

828625
Skąd: Mazowsze>Kurpie
Zarejestrowany: 2010-03-20
Posty: 314
Punktów :   
Rasa: Anioły
Profesja: Łowca
Praca: Myśliwy/Ogrodnik
Totem: Niedźwiedź