Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#46 2010-04-19 18:45:10

 Sol

Posiadacz Glejtu Ducha

Skąd: Nieboskłon
Zarejestrowany: 2008-11-21
Posty: 202
Punktów :   
Rasa: Nimfa Nocy
Profesja: Kurtyzana
Praca: Kurtyzana
Totem: Koń
Zwierze: brak

Re: Herbaciarnia "Zaczarowany Imbryk"

Solaithiel, którą równie rozdrażniło trzaśniecie drzwiami, wychyliła się spod kontuary z otwartą puszką kawy w jednej ręce, a z wieczkiem od puszki w drugiej. Rozzłoszczona wyglądała jeszcze piękniej.
Bacznie obserwowała mężczyznę, który doń podszedł. Nie cofnęła się mimo jego postury i grożącego ramienia. Raczej butnie spojrzała mu w oczy zadzierając głowę do góry.
- Może jest, a może i nie ma, dla takich jak waszmość - warknęła, po czym spokojnie acz paradoksalnie zamknęła puszkę z kawą. - Proszę za mną - odwróciła się i weszła na zaplecze, a tam na schody prowadzące na piętro.
Będąc już na schodach odwróciła się jeszcze by rzec:
- Dla zarobku to robię, a nie ze strachu. Żebyś sobie, waszmość, nie myślał.
Lekko pobiegła po stopniach, nie oglądając się za nieznajomym.


Karta postaci
Historia w Balladzie opisana
...Za dnia jeszcze, przed świtaniem, wychodziła na rozstaje,
przed kapliczką tam błagała,co by młodość wieczną miała.
Pan Bóg głuchy na próżności, lico zmarszczył jej w starości.
Szatanowi niosła duszę,wieczną mieć urodę muszę!
Tamten zgodził się od razu, krwią cyrograf kazał mazać.
Daję młodość bez pytania, do pierwszego zakochania...

Offline

 

#47 2010-04-19 18:59:14

Eberes

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Tancerz cienia
Praca: Bezrobotny
Totem: Ptak Ti

Re: Herbaciarnia "Zaczarowany Imbryk"

Przyszedł tu po narkotyki. Myślał, że spotka tutaj jakąś starą wiedźmę z co najmniej tak owłosioną twarzą jak dupa muła. Jednak trafił na nią. Gdy tylko zobaczył jej gniew, coś się zmieniło. Może tego szukał. Uśmiechnięty nie spuszczał z istoty oczy, odprowadzając ją wzrokiem. Musiał się upewnić...Musiał wiedzieć. Nie chodziło o to, że był to jakiś instynkt który nad nim brał wodzę. To był po prostu on sam w najczystrzej formie.
Poczekał aż przyjdzie z powrotem i gdy tylko była wystarczająco blisko niego, nie zważając na nic szybko skoczył ku niej starał się chwycić za ubrania i przygnieść do ściany. Nie był specjalnie silny. Ale był mężczyzną, to raz. Poza tym posiadał przewagę efektu zaskoczenia.
Kochał widok tych zaskocznych twarzy....te momenty w których decyduje się istnienie. Gdy całe życiowe plany spalają się szybko niczym kartka papieru. Gdy strach wypełnia ludzkie źrenice, by zaraz ustąpić desperackiej walce. Dla tego patrzył jej prosto w oczy. Cały czas. Nie chciał uronić ani milisekundy.

(Jeżeli udało mu się przygnieść ją do ściany, od razu wyjmuje sztylet i przykłada go do gardła dziewczyny)


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=88

Offline

 

#48 2010-04-19 19:10:54

 Sol

Posiadacz Glejtu Ducha

Skąd: Nieboskłon
Zarejestrowany: 2008-11-21
Posty: 202
Punktów :   
Rasa: Nimfa Nocy
Profesja: Kurtyzana
Praca: Kurtyzana
Totem: Koń
Zwierze: brak

Re: Herbaciarnia "Zaczarowany Imbryk"

Wróciła, cały czas wzburzona, ściskając w małej dłoni fiolkę z fioletowym proszkiem. Nazwy nie pamiętała, ale znała skutki zażycia szczypty tego specyfiku. Odurzenie, uczucie błogości i lekkości. Halucynacje, omamy i takie tam.
Lecz gdy do niej dopadł, przygniatając do ściany, wypuściła fiolkę z dłoni, która w towarzystwie brzęku tłuczonego szkła upadła na podłogę rozsypując proszek.
Nie wiedziała za co? Nie wiedziała dlaczego? A on po prostu w nią patrzył, w jej oczy głębokie i czarne, w których nie sposób było wyróżnić źrenice.
Czyżby miała paść ofiarą kradzieży? Przecież tu nie ma co kraść.
Już raczej gwałtu. A potem morderstwa. Gdyby poprosił, dostałby tę rozrywkę w znacznie przyjemniejszych okolicznościach. Przecież była kurtyzaną. Jeśli woli brutalność, to też mogła mu ją zaoferować, ale... W takiej sytuacji nie wiedziała, czego się spodziewać.
Tym bardziej, kiedy poczuła zimną stal przy krtani.
Nie pisnęła nawet, chwytając powietrze lekko rozchylonymi ustami. Oczy szeroko rozwarte patrzyły wprost w lazur jego wzroku. Pierś jej falowała przy szybkim oddechu.
- Czego chcesz, panie? - wyszeptała drżącym głosem.
Jak miała walczyć z dużo wyższym od siebie mężczyzną. Ona, słaba fizycznie, niezdolna do żadnej walki...


Karta postaci
Historia w Balladzie opisana
...Za dnia jeszcze, przed świtaniem, wychodziła na rozstaje,
przed kapliczką tam błagała,co by młodość wieczną miała.
Pan Bóg głuchy na próżności, lico zmarszczył jej w starości.
Szatanowi niosła duszę,wieczną mieć urodę muszę!
Tamten zgodził się od razu, krwią cyrograf kazał mazać.
Daję młodość bez pytania, do pierwszego zakochania...

Offline

 

#49 2010-04-19 19:26:37

Eberes

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Tancerz cienia
Praca: Bezrobotny
Totem: Ptak Ti

Re: Herbaciarnia "Zaczarowany Imbryk"

Zaśmiał się. Śmiał się dosyć długo i radośnie, nie spuszczając ręki trzymającej ostrza. Zbliżył się do kobiety na dosłownie parę nikłych centymetrów które mogły oznaczać tyle co śmierć czy życie. Jego głowa przechyliła się delikatnie w prawą stronę i w tym momencie, jego język wysunął się dosłownie na drobny ułamek sekundy, prawie dotykając jej twarzy, w dziwnym tiku nerwowym. A potem nastąpiła cisza. Długa przeraźliwa. Patrzył jej w oczy. Długo. Czuł jej oddech na twarzy, a ona czuła jego. Związani. Rozpoznani. Cisza przepełniona bólem świata. Trwała, cały czas trwała niewzruszona. Aż w końcu się odezwał....cicho...delikatnie...majestatycznie:
- Nie. - To słowo trwało długo. A potem znowu cisza. I kolejnych parę słów: - Czego ty chcesz...
Czym jesteś....?


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=88

Offline

 

#50 2010-04-19 19:35:32

 Sol

Posiadacz Glejtu Ducha

Skąd: Nieboskłon
Zarejestrowany: 2008-11-21
Posty: 202
Punktów :   
Rasa: Nimfa Nocy
Profesja: Kurtyzana
Praca: Kurtyzana
Totem: Koń
Zwierze: brak

Re: Herbaciarnia "Zaczarowany Imbryk"

Strach paraliżował jej umysł. To, że jeszcze przed kilkoma dniami chciała popełnić samobójstwo, nie oznaczało wcale, że chciała zginąć teraz i to w taki sposób. Śmiech mężczyzny wydał jej się wclae nie radosny, a złowieszczy i przerażający.
Komu było do śmiechu, to było.
Zbliżył się do niej. Czy po to, by zajrzeć w jej lśniące od rozpaczy oczy? Jego oddech palił jej chłodną skórę. A może było na odwrót? Zmysły zaczęły płatać jej figle?
Cisza jaka splotła ich niczym nić pajęcza, przytłaczała ją jak głaz, a mimo to była piękna. Jednak dźwięk słów przerwał ją w drastyczny sposób, który zniweczył tę urodę.
- Ja? A może chodzi o ciebie? Czym TY jesteś? - odpowiedziała odważnie.
Nie miała złudzeń.


Karta postaci
Historia w Balladzie opisana
...Za dnia jeszcze, przed świtaniem, wychodziła na rozstaje,
przed kapliczką tam błagała,co by młodość wieczną miała.
Pan Bóg głuchy na próżności, lico zmarszczył jej w starości.
Szatanowi niosła duszę,wieczną mieć urodę muszę!
Tamten zgodził się od razu, krwią cyrograf kazał mazać.
Daję młodość bez pytania, do pierwszego zakochania...

Offline

 

#51 2010-04-19 19:52:18

Eberes

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Tancerz cienia
Praca: Bezrobotny
Totem: Ptak Ti

Re: Herbaciarnia "Zaczarowany Imbryk"

Nie podobało mu się to wcale. Skrzywił się na wypowiedź kobiety. Nie tego oczekiwał po tych oczach. Po tym ciele. Po tym oddechu. Zupełnie nie tego. Odrzucanie piłeczki. Wiedział o czym to świadczyło, wiedział aż za dobrze.
- Boisz się. - Stwierdził z pewnym obrzydzeniem, a następnie delikatnie przesunął lewą rękę do jej policzka. Skórzana rękawiczka delikatnie pogładziła skórę kobiety. Zrobił to najdelikatniej jak potrafił, napawając się każdą małą iskierką uwolnioną w ten sposób. Iskierką emocji. Jednak i to nie było wieczne. Delikatną pieszczotę zakończył uderzeniem, w ten sam policzek. Nie z całą siłą, ale nieznajoma musiała to poczuć. Była delikatna, jednak Eberes uderzył tak, by nie uszkodzić jej urody. A potem powiedział dziwnym niskim tonem, trochę jakby nie z tego świata. Pełnym zimnej, nieczułej chrypy:
- Dobrze, Arkello. Powiem ci. Jestem wolnością półmroku. Czym ty jesteś?


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=88

Offline

 

#52 2010-04-19 20:04:13

 Sol

Posiadacz Glejtu Ducha

Skąd: Nieboskłon
Zarejestrowany: 2008-11-21
Posty: 202
Punktów :   
Rasa: Nimfa Nocy
Profesja: Kurtyzana
Praca: Kurtyzana
Totem: Koń
Zwierze: brak

Re: Herbaciarnia "Zaczarowany Imbryk"

Sztywna znosiła ten nieprzyjemny dotyk. Subtelny, spokojny, dla postronnego widza czuły. Ale wcale on czuły nie był. Mógł być delikatny, lecz zimny, jak oczy intruza. Mimo to znosiła go z zaciętą miną i nieugiętym spojrzeniem.
A potem poczuła ból i pieczenie.
Gdyby tylko mogła, chwyciła by się za uderzony i zaczerwieniony teraz mocno pliczek, lecz była unieruchomiona.
Po co to robił?! Czy, skoro miał ja zabić, nie może zrobić tego jednym cięciem?
Palące łzy bólu napłynęły jej do oczu.
Arkello?
- Jestem Solaithiel Runethar - wykrztusiła, gdyż ostrze cisnęło ją w krtań. - Jestem gwiazdą tego półmroku. Jego słońcem. Jego księżycem.
Powiedziała, co jej przyszło na myśl, nieświadomie dając wciągnąć się obcemu w tę grę. Dodatkowo jej postać zajaśniała bladą poświatą.


Karta postaci
Historia w Balladzie opisana
...Za dnia jeszcze, przed świtaniem, wychodziła na rozstaje,
przed kapliczką tam błagała,co by młodość wieczną miała.
Pan Bóg głuchy na próżności, lico zmarszczył jej w starości.
Szatanowi niosła duszę,wieczną mieć urodę muszę!
Tamten zgodził się od razu, krwią cyrograf kazał mazać.
Daję młodość bez pytania, do pierwszego zakochania...

Offline

 

#53 2010-04-19 20:23:13

Eberes

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Tancerz cienia
Praca: Bezrobotny
Totem: Ptak Ti

Re: Herbaciarnia "Zaczarowany Imbryk"

Westchnął. Przeciągle. Odsunął się. W końcu zimne ostrze już przestało dotykać delikatnej skóry nimfy. Zrobił parę kroków w pciłrzód po czym rzu sztylet na ziemię. Metal odbił się głucho od posadzki dwukrotnie. Dwukrotnie za brzmiał w uszach dwóch nie znajomych sobie ludziom połączonych ulotną nitką spojrzenia. Uformowany kawałek metalu wylądował paręnaście centymetrów od nóg kobiety. Przekrzywił głowę, tym razem na lewą stronę. Lekko. I patrząc się powiedział do nieznajomej:
- Nie baw się. - Powaga w jego głosie zabójczo przedzierała się przez powietrze. - Zajrzyj w siebie, Arkello. Wybierz. Śmierć czy życie. To jest tak proste. Czym jesteś?


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=88

Offline

 

#54 2010-04-19 20:31:12

 Sol

Posiadacz Glejtu Ducha

Skąd: Nieboskłon
Zarejestrowany: 2008-11-21
Posty: 202
Punktów :   
Rasa: Nimfa Nocy
Profesja: Kurtyzana
Praca: Kurtyzana
Totem: Koń
Zwierze: brak

Re: Herbaciarnia "Zaczarowany Imbryk"

Odetchnęła wreszcie głębiej. Dystans wytworzony między nimi dal jej odrobinę bezpieczeństwa.
Co czuła Sol? Sama nie była pewna. Złość? Strach? Ból?
Pomasowała odruchowo uderzony policzek, spuszczając wzrok. Który padł na sztylet. Był tak blisko. I zbyt daleko, by mogła go sięgnąć, bez uprzedniej reakcji mężczyzny.
Podniosła wzrok. Wciąż wbijał swoje chłodne oczy w jej czarne węgle. Uparcie. Magnetyzująco. Wychwyciłby każdy najdrobniejszy ruch. Był czujny, a ona ostrożna. I mimo tego bezpośredniego spojrzenia, nie mogła go omamić. Napotykała ścianę, przeszkodę nie do pokonania.
- Śmierć jest kolejnym etapem życia - dobrze wiedziała, co mówi.
Dla niej to było życie. Wśród gwiazd.
- Sam wybierz. Nie jestem Twoją Arkellą - gwałtownie odjęła i opuściła rękę od twarzy.


Karta postaci
Historia w Balladzie opisana
...Za dnia jeszcze, przed świtaniem, wychodziła na rozstaje,
przed kapliczką tam błagała,co by młodość wieczną miała.
Pan Bóg głuchy na próżności, lico zmarszczył jej w starości.
Szatanowi niosła duszę,wieczną mieć urodę muszę!
Tamten zgodził się od razu, krwią cyrograf kazał mazać.
Daję młodość bez pytania, do pierwszego zakochania...

Offline

 

#55 2010-04-19 21:01:37

Eberes

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Tancerz cienia
Praca: Bezrobotny
Totem: Ptak Ti

Re: Herbaciarnia "Zaczarowany Imbryk"

Pokręcił głową. Niemym gestem wyrażając wszystko, o czym myślał. Bała się. Bała się podjąć jakiegokolwiek wyboru. Bała się wszystkiego. Wiedział już co musi zrobić, żeby porządek wszechświata został zachowany. Po prostu wiedział, co teraz musi uczynić.
Spokojnym krokiem podszedł do sztyletu i podniósł go z ziemi.
Spojrzał z jakimś nieopisanym żalem jeszcze na nią, a następnie jednym szybkim ruchem uderzył ją twardą, żelazną rękojeścią sztyletu w górne miejsce głowy. Mocno. Tak, by straciła przytomność. Jeżeli za pierwszym razem mu się nie udało, manewr powtórzył. Jednak baczył na to, żeby nie zranić jej za mocno. Robił to wszystko z nienaturalną gracją i wyrachowaniem, choć po jego ruchach oczywistym było, że z walką bronią białą nie miał nic wspólnego. Gdy już leżała bezwładna na ziemi związał jej ręce z tyłu kawałkiem liny i położył pod ścianą.
- Jeżeli nie chcesz zadecydować, Arkello. Jeżeli się boisz. Zrobi to za ciebie ktoś inny. Nie ja. - Po czym udał się na piętro i wziął parę flakoników, które wyglądały jakby były w nich narkotyki - nie znał się za bardzo na tym. Potem znalazł jakiś kawałek szmatki i zakneblował jeszcze nieprzytomną kobietę. Przez dłuższy czas po prostu stał i podziwiał jej urodę. Pieszczotliwie dotknął jej uda. Jednak, po chwili jakby po oparzeniu cofnął rękę. Zdjął rękawiczkę, i sztyletem otworzył kolejny cienki pasek czerwonej krwi na jego dłoni, która w chwilę później znalazła się już z powrotem w rękawiczce. Czekał na mrok.
Nie zważał już na to, czy kobieta się ocknie, czy nie. Nie obchodziło go czy się wyrywała. Co robiła. Jakby stała się jakimś meblem. Musiał jaszcze znaleźć jakiś worek. Dostatecznie duży.
Nie było to specjalnie trudne w herbaciarni. Odszukał taki, wypełniony miętą...wysypał jego zawartość na ziemię. Uznał to za trochę ironiczne. Zapach mięty niósł się po całym pokoju.

Gdy mrok przyszedł upewnił się jeszcze raz, że kobieta jest nie przytomna. Jeszcze raz gotów użyć brutalnej siły. Wtedy wpakował ją do worka pachnącego miętą. I mając ją na ramieniu ruszył całkowicie bocznymi i nieuczęszczanymi uliczkami w stronę brzozowego zagajnika.
A wszędzie dookoła panowała cisza.

(jeżeli się zagalopowałem, to pisz PM'a i zedytuje)


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=88

Offline

 

#56 2010-05-22 23:32:35

 Lehora

Mieszkaniec stolicy

status lehora@aqq.eu
25029875
Zarejestrowany: 2010-03-05
Posty: 779
Punktów :   
Rasa: Nimfa
Profesja: Szamanka
Praca: Herbaciarnia
Totem: Ryś

Re: Herbaciarnia "Zaczarowany Imbryk"

Lehora przyszła do herbaciarni, by napić się herbaty. Gdy weszła, zauważyła, że dawno nikt tutaj nie sprzątał. Zrobiła niepewny krok w przód, po czym jej wzrok spoczął na mięcie, która poryta warstwa kurzu leżała na podłodze. Czyżby ktoś w pośpiechu opuścił to miejsce? Właściciel zapewne wyjechał szybko z Zakonu, możliwe, że ścigany przez sąd...
   Jednak chęć na herbatę nie zmniejszyła się. Dalej miała ochotę na jakiś napar ziołowy. Dlatego to właśnie odszukała garnek, nastawiła wody i przeszukując szafki, znalazła parę gatunków ziół i herbat. Wybrała najładniej pachnącą i wsypała nieco do kubka, który stał na półce. Opłukała go przedtem. Teraz trzeba by było jedynie zaczekać do zagotowania się wody. Ten czas postanowiła poświęcić na sprzątnięcie mięty. Odszukała miotłę, zamiotła zniszczone ziele i umieściła je w pustym worku. ,,Tyle pięknego zioła zmarnowane..." - pomyślała o pokręciła głową. W międzyczasie woda się zagotowała, dlatego też podeszła do garnka i przez materiał płaszcza, złapała go i zalała zioła. Po chwili delektowała się smakiem i zapachem doskonale dobranych suszonych roślin i owoców...



          **************************************************************

   Nimfa podczas picia herbaty pomyślała, że skoro miejsce było opuszczone, to chyba nikt nie obrazi się, jeśli troszkę tutaj porządzi. Potrzebowała jakiegoś zajęcia. Co prawda, pewien Smok uczył ją tajemnic ognia, jednak coś musiała robić w międzyczasie. Zbierała zioła i włóczyła się po włościach Zakonu, ale tak naprawdę nigdzie nie miała swojego miejsca, gdzie czuła się bezpiecznie. No, może poza wyjątkiem ramion pewnego Ducha...
   Uśmiechnęła się i rozejrzała po herbaciarni. Musiała być to nowe miejsce, co jeszcze bardziej zdziwiło nimfę. Dlaczego ktoś miałby ją opuszczać? Widocznie miał swoje powody. Ona zaś przyszła w odpowiednim dla niej czasie.
   Grzebiąc w szafkach znalazła szmatkę. Wodę, która jeszcze ciepła była w garnku, przelała do wiadra i zaczęła wycierać stoliki, a także wszystkie półki. Umyła także okna i pozamiatała podłogę.   W przerwie wąchała i oglądała różne herbaty, które znajdowały się w półkach.

Ostatnio edytowany przez Lehora (2010-05-29 21:36:13)


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=50

Fortuneteller what do you see
Future in a card
Share your secrets, tell them to me
Under a Violet Moon

Offline

 

#57 2010-06-02 22:46:46

 Raisa

Mieszkaniec stolicy

status ewkarais@aqq.eu
7363372
Skąd: inny wymiar
Zarejestrowany: 2010-04-11
Posty: 350
Punktów :   
Rasa: Nimfa
Profesja: Alchemik
Praca: Piekarz
Totem: Chart

Re: Herbaciarnia "Zaczarowany Imbryk"

Drzwi powoli się uchyliły i pojawiła się w nich kobieca głowa. Chwile później zniknęła, a z zewnątrz dobiegł cichy, delikatny głos:
- Chodź tu! Pomieszczenie jest puste – mówił, a po chwili dodał, lecz już dużo ciszej i ironicznie – Prawie… Nie licząc czarnowłosej piękności.
Do środka nieśmiało wkroczyła postać w czarnym, długim do ziemi płaszczu. Zaczęła się rozglądać. ‘Całkiem miło…’ – pomyślała.
- Dzień dobry, Pani. Czy możemy tu, raz z koleżanką, zagościć przez chwilę? – zadała pytanie kobieta, widząc, że w pomieszczeniu nie panuje zbytni ład i porządek.
Odwróciła się i spojrzała za siebie.
- Pani wybaczy… - ponownie rzekła do czarnowłosej kobiety i udała się w stronę uchylonych drzwi.
- Aleera! No rusz szybciej ten smoczy… No wiesz… I chodź tu prędko! – powiedziała głośno wychylając głowę na zewnątrz.
Następnie ponownie podeszła do, jak się jej zdawało, herbaciarki i uśmiechnęła się.


Karta postaci
Associazione Calcio Milan

   ' Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. '
                                                                                                                  — Woody Allen

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=89

Offline

 

#58 2010-06-03 14:20:38

Aleera

Mieszkaniec stolicy

status aleera@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-04-03
Posty: 362
Punktów :   
Rasa: Czerwony Smok
Totem: Formit

Re: Herbaciarnia "Zaczarowany Imbryk"

Aleera zagapiła się na budynek przed wejściem. Dlatego gdy to Raisa weszła do herbaciarni, nie podążyła za nią. Dopiero gdy nimfa upomniała ją, weszła zdecydowanie do środka. Pomieszczenie wyglądało na świeżo posprzątane, dlatego nie była pewna, czy mogą przeszkadzać. Podeszła do kobiet, uśmiechnęła się do czarnowłosej, i spojrzała pytająco, jakby oczami wypowiadając to samo pytanie, co jasnowłosa nimfa.


(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Offline

 

#59 2010-06-03 15:47:54

 Lehora

Mieszkaniec stolicy

status lehora@aqq.eu
25029875
Zarejestrowany: 2010-03-05
Posty: 779
Punktów :   
Rasa: Nimfa
Profesja: Szamanka
Praca: Herbaciarnia
Totem: Ryś

Re: Herbaciarnia "Zaczarowany Imbryk"

Lehora spojrzała na dwie kobiety nieco zaskoczona, ale z uśmiechem na twarzy. Herbaciarnia nie była jej,a le z ich trojga tylko ona to wie... Może się przecież zabawić w herbaciarkę? Wizja małego niewinnego kłamstewka sprawiła, że się uśmiechnęła jeszcze szerzej.
- Tak, proszę się rozgościć. - powiedziała po chwili.- I proszę o wybaczenie za niecałkowity porządek... - dodała ze szczerością. Teraz żałowała, że nie przyłożyła się bardziej do sprzątnięcia, a zajęła się wąchaniem mieszanek ziół i herbat. - Zaparzyć herbaty? - zapytała, patrząc na dwie piękne kobiety.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=50

Fortuneteller what do you see
Future in a card
Share your secrets, tell them to me
Under a Violet Moon

Offline

 

#60 2010-06-03 17:28:19

 Raisa

Mieszkaniec stolicy

status ewkarais@aqq.eu
7363372
Skąd: inny wymiar
Zarejestrowany: 2010-04-11
Posty: 350
Punktów :   
Rasa: Nimfa
Profesja: Alchemik
Praca: Piekarz
Totem: Chart

Re: Herbaciarnia "Zaczarowany Imbryk"

Raisa uśmiechnęła się do kobiety i odpowiedziała na jej pytanie wesołym głosem:
- Ależ jeśli nie będzie to przeszkadzało to Pani w dotychczasowych czynnościach to z wielką chęcią, w każdym razie ja, napiję się herbaty. A Ty, Aleero? – Nimfa spojrzała na znajomą.
Po chwili zaczęło się jej zdawać, że chyba starała się być za bardzo miła i uprzejma, więc skierowało wzrok na twarz czarnowłosej, aby sprawdzić jej wyraz. Jednak, jak na razie, nic nie zauważyła. Uśmiech nie spełzł z jej ust. Postanowiła się rozgościć. Ściągnęła swój czarny płaszcz i przewiesiła przez rękę, a następnie zaczęła się rozglądać za miejscem, w którym mogłaby, wraz ze smoczycą, usiąść i spokojnie porozmawiać.


Karta postaci
Associazione Calcio Milan

   ' Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. '
                                                                                                                  — Woody Allen

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=89

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora