Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#346 2010-06-03 16:06:35

 Dark Verreuil

Mieszkaniec stolicy

status verreuil@aqq.eu
6990996
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 715
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Kapłan
Praca: Arcykapłan Kompl. Świątynnego
Totem: Gryf
Zwierze: Czarny Kocur, Jajo Smoka Energ

Re: Świątynia

Do świątyni wdarł się potężny powiew powietrza gdy skrzydła anioła poruszyły się.
Wstał sycząc z bólu. Czuł że jego twarz otrzymała ogromną dawkę płomieni zmieniając się w maskę bólu i rozpaczy.
Poparzenia były poważne na tyle że zbierało się na wymioty i ciężko oddychało. Sam Dark wnioskował że trawi go gorączka i może być z nim źle.
-Ocalcie sługę poniżonego wy o Wielkie Moce...
Taki szept zdawało się słyszeć po świątyni.
-Nie pozwólcie świętemu twemu ulec skażeniu. Wezwijcie duchy twoich sług aby duszę jego schłodziły i do was zabrały na ocalenie dusz wszelkich.
Szept stawał się głośniejszy. Coraz głośniejszy i przeplatany łzami. Wszyscy, wszyscy wybudzili się gdy arcykapłan doczołgał się do patriarchy Versa.
Było z nim źle. Musiał oddać swą tarczę. Sam był na wpół martwy. Szaty stopiły się razem z ciałem tej pradawnej istoty.

<koniec mistrzowania>

Arcykapłan zacisnął pięście nie przejmując się innymi. Położył rękę na czole przyjaciela i wyciągnął zza szat prosty medal. Symbol Świątyni.
Zbliżył go do ust patriarchy by ten mógł go ucałować.
-Nie umieraj przyjacielu... Panie...- anioł nie krył się ze łzami. Mimo iż obcował przed momentem z mocami przed którymi winien klękać lub padać na kolana.- Musisz mi pomóc... Jesteś mi potrzebny...
W łzach dostrzegł prośbę patriarchy. Wyciągnął puzdro. Święte oleje. Otworzył je i nabrał na kciuk.
-Niech te oleje które nakładam- powiedział trzymając kciuk nad czołem Wielkiego Kapłana- zbawią cię i obmyją.- dodał gdy nałożył je na czoło. Nabrał znów oleje na palec i nasmarował dłonie mówiąc- Błogosławie twe dłonie którymi ty błogosławiłeś i czyniłeś dobro. Błogosławie twe czyny i zamiary i pracę którą nas zaszczyciłeś.- Arcykapłan zaciągnął powietrze tamując łzy i wylał trochę olei na głowę kapłana Versa.- Niech twoje myśli dostąpią oczyszczenia a twe serce- powiedział nakładając oleje na pierś- połączy się z tymi którym służyłeś nim cię ukształtowali. Odejdź w pokoju.
Powiedział na koniec i załkał. Ostatnia łza patriarchy spłynęła na posadzkę gdy zebrali się tłumnie kapłani słyszący rumor. Wszyscy klęczeli... Klęczeli by zaraz pomóc. Jednak chcieli oddać chołd dostojnikowi który nie miał nic... A który dał wiele.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=27

Offline

 

#347 2010-06-25 00:29:05

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: Świątynia

Ciszę panującą w świątyni przerwał rytmiczny krok, powolny i spokojny. Zdawało się,jakby czysty metal uderza o marmurową posadzkę, a akustyka tego miejsca tylko dodatkowo potęgowała ten efekt.
Niordd przedzierając się przez świątynny chłód, przybrał postawną wyprostowaną dumną pozę. Jednak każdy kolejny krok stawiany był z coraz większą pokorom. Gdy był już blisko ołtarza, jego głowa z zarzuconym nań kapturem była pochylona w geście uniżenia.
Mężczyzna starał się wyczuć kapłana tego miejsca i jeżeli mu się to udało, skierował do niego ostrożnie swoje kroki.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

#348 2010-06-25 12:18:36

 Dark Verreuil

Mieszkaniec stolicy

status verreuil@aqq.eu
6990996
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 715
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Kapłan
Praca: Arcykapłan Kompl. Świątynnego
Totem: Gryf
Zwierze: Czarny Kocur, Jajo Smoka Energ

Re: Świątynia

I wyczuł. Wyczuł mężczyznę ubranego w czarno czerwone szaty klęczącego przed samym ołtarzem. Promieniował wręcz blaskiem bogów. Zaprawdę dziwne. Nigdy nie spotkałeś się z taką manifestacją ich mocy.
Młody kapłan modlił się cicho. Szept modlitwy roznosił się po świątyni nadając temu miejscu specyficzny charakter.
Zaraz też kapłan wstał i pocałował ołtarz. Odwrócił się i spojrzał na Niordda.
Uśmiechnął się lekko. Blada twarz kapłana odbijała światło świec ustawionych dookoła ołtarza. Od zawsze były one symbolem śmierci i drogi do zaświatów.
Mężczyzna był ubrany w Mistrzowskie szaty. Znaczyło to że był on członkiem Kapłaństwa Wyższego.
Mistrz stał i spoglądał na człowieka. Widocznie czekał.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=27

Offline

 

#349 2010-06-25 13:16:02

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: Świątynia

Znajdując się naprzeciw mężczyzny, świadom jego obecności, niemal natychmiastowo ukląkł na prawe kolano, a odźwięk metalu uderzającego u marmur jeszcze raz rozniusł sie po świątyni. Opuścił całkowicie głowe kierując twarz(a raczej maskę) w podłogę, a lewą rękę przyłożył do piersi, równie zamaszczyście i z wielkim oddaniem co każdą wcześniejszą czynność.
Trwał tak chwile w milczeniu po czym odrzekł pokornym głosem, któremu nie można było jednak odmówić pewnej szorstkości.
- Przybywam po błogosławieństwo.  - ton był bardzo podniosły i poważny. Przez cały czas Niordd trwał w niezmienionej pozycji.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

#350 2010-06-25 14:50:46

 Dark Verreuil

Mieszkaniec stolicy

status verreuil@aqq.eu
6990996
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 715
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Kapłan
Praca: Arcykapłan Kompl. Świątynnego
Totem: Gryf
Zwierze: Czarny Kocur, Jajo Smoka Energ

Re: Świątynia

Kapłan spojrzał na Niordda z wahaniem. Widocznie dawno nikt nie prosił go o to.
Kapłan położył ręcę na głowie wojownika i przemówił dźwięcznym głosem.
-O Avarone! Panie Czasu i Śmierci! Racz pobłogosławić tego męża by czystym sercem i silną ręką głosił twoją chwałę! A kiedy dojdzie jego uszu twe wołanie racz uszykować mu miejsce w swoim królestwie. Niech znajdzie spokój jego dusza i oczyści się jego umysł a śmierć mija z daleka.
Po tych słowach wyciągnął kadzidełko i powachlował nim człowieka.
Kapłan poklepał mężczyznę po ramieniu i znów podszedł do ołtarza. Pocałował go i odłożył kadzidła. Skierował się do Zakrystii.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=27

Offline

 

#351 2010-06-25 23:07:03

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: Świątynia

Niordd trwał w tej samej nie zmienionej pozycji jeszcze przez jakieś 5minut po tym, jak kapłan wyszedł. I wtem, niespodziewanie, gwałtownym ruchem wstał, uderzył lewą ręką w pierś, energicznie się obrucił i skierował się ku wyjściu światyni. Świątyni której spokój po raz kolejny przerwał odgłos metalu uderzającego o marmór.
Tylko Niordd wiedział, że był to tak na prawdę odgłos paladyna kierującego się na bitwę o ogromnym znaczeniu.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

#352 2010-08-09 11:54:36

 Sergh

Mieszkaniec stolicy

status kodip1992@aqq.pl
9597453
Zarejestrowany: 2010-03-29
Posty: 84
Punktów :   
Rasa: Kotołak
Profesja: Kapłan
Totem: Formit

Re: Świątynia

Sergh wszedł do świątyni. Tak dawno tu nie był... na początku jego kariery kapłańskiej przestraszyły go wszystkie obowiązki z nią związane i uciekł. Uciekł od swojego boga i zaszył się gdzieś gdzi nikt go nie znajdzie. Ale bóg był blisko... Bardzo blisko... Kotołak nie mógł znieść tego i wrócił.

To miejsce dało mu ukojenie. Uklęknął i zaczął się żarliwie modlić. Prosił o przebłaganie za winy i za uchybienia względem wiary... Po tych kilku chwilach spędzonych na modlitwie, wyszedł by znów zacząć żyć...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=67

Offline

 

#353 2010-09-14 19:55:55

 Elian

Mieszkaniec stolicy

828625
Skąd: Mazowsze>Kurpie
Zarejestrowany: 2010-03-20
Posty: 314
Punktów :   
Rasa: Anioły
Profesja: Łowca
Praca: Myśliwy/Ogrodnik
Totem: Niedźwiedź

Re: Świątynia

W biegu wpadł do świątyni i z trudem zatrzymał się w progu. Nie chciał wyglądać na kogoś, kto nie szanuje religii.
Złapał kilka oddechów, po czym wyprostował się i spojrzał na główny ołtarz. Dostrzegł przy nim grupę osób, których nigdy nie widział na oczy. Zamknął oczy na kilka sekund i ruszył do ołtarza.
Nogi niosły go samego. Wszystko trwało chwilę.
Zasiadł w jednej z pierwszych ławek i oczekiwał tego, po co tu przyszedł.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=61

Offline

 

#354 2010-09-16 15:45:44

 Dark Verreuil

Mieszkaniec stolicy

status verreuil@aqq.eu
6990996
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 715
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Kapłan
Praca: Arcykapłan Kompl. Świątynnego
Totem: Gryf
Zwierze: Czarny Kocur, Jajo Smoka Energ

Re: Świątynia

Klerycy zbierali się coraz liczniej. Dominowali klerycy Avarone'a oczywiście jako obywatele Zakonu poświęconego temu bogu.
Młodzi studenci Bożych praw siedzieli w ciszy przecinanej pojedynczymi hymnami z głębi świątyni około 15 minut aż nie rozległ się dźwięk trąby.
Wszyscy klerycy i Mistrzowie którzy wyszli z cienia dosłownie przed momentem, klęknęli.
Oto między dwoma rzędami ławek podążało dwóch najważniejszych monarchów Światyni. Arcykapłan i Wielki Elektor. Anioł szedł z lewej strony lekko za Elektorem jakgdyby ten pierwszy miał dać wpierw o nim świadectwo i przygotować innych.
Co było zadziwiające, mieli na sobie alby i i tyle szat ofiarnycgh ile tylko prawo pozawalało im nosić a więc wstęgę, Elkorion a na niego założony Tratlon, Na wszystko włożyli połyskujące drogocennymi kamieniami Kapy. Obydwoje dzierżyli w dłoni piękne kostury reprezentujące pasterską funkcje. Arcykapłan miał na głowie przepiękną tiarę która budział respekt nawet w niewierzącym, Elektor zaś drogocenną Korię. Gdy podeszli do ołtarza i pocałowali go, oddali kostury, korię i tiarę dóm mistrzom i odwrócili się do was.
Arcykapłan przejechał wzrokiem po zebranych.
-Zebraliśmy się tu by przygotować wasze szaty i was do obłóczyn. Od dnia dzisiejszego będziecie nosić szaty kapłańskie zamiast zwykłego odzienia świeckiego. Od dziś nauczymy was tajemnic świątyni i tajnych modlitw. Od dziś staniecie się właściwie przedstawicielami światyni bo dawać będziecie o niej świadectwo gdziekolwiek się pojawicie. Teraz złączcie się z nami w tym przebłagalnym obrzędzie. Niech mistrzowie staną obok swych uczniów i wspierają ich swą siłą.
Arcykapłan mówił głośno, mocno, wyraźnie. Wiedział że będzie teraz czynił wielkie rzeczy., Większe niż zazwyczaj. Większe niż na co dzień.
Elian mógł poczuć ze coś zaczęło go otaczać. Jakaś pierwotna energia. Mistrz niepostrzeżenie stanął obok niego i pogrążył się w zadumie.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=27

Offline

 

#355 2010-09-17 17:32:11

 Elian

Mieszkaniec stolicy

828625
Skąd: Mazowsze>Kurpie
Zarejestrowany: 2010-03-20
Posty: 314
Punktów :   
Rasa: Anioły
Profesja: Łowca
Praca: Myśliwy/Ogrodnik
Totem: Niedźwiedź

Re: Świątynia

Z lekko przymrużonymi oczami obserwował wejście Arcykapłana i jego świty. Jego uwagę przyciągały szaty i dodatki, jakie mieli na sobie. Nie mógł uwierzyć, że w jednej chwili można było mieć na sobie tak wiele. Dla Eliana było to coś abstrakcyjnego, obcego i może niech takie pozostanie. Im bardziej by się świecił, tym łatwiej byłby zauważalny na ulicy. Tego przecież nie chciał, nawet jeśli miał zostać Kapłanem, instynkt i wyuczone zachowania Łowcy w nim pozostaną. Nie zapomni ich od tak.
Wysłuchał słów Arcykapłana, po czym odczuł dziwną energię. Spojrzał na swoje mistrza, który zjawił się jak gdyby nigdy nic. Wziął głęboki wdech i zwrócił się do ołtarza. Jeśli elf nie miał mu nic do powiedzenia, to i on nie zamierzał zaczynać rozmowy. Nie miał nawet o czym. Martwiło go jednak życie, jakie teraz będzie wiódł.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=61

Offline

 

#356 2010-09-18 13:02:27

 Dark Verreuil

Mieszkaniec stolicy

status verreuil@aqq.eu
6990996
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 715
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Kapłan
Praca: Arcykapłan Kompl. Świątynnego
Totem: Gryf
Zwierze: Czarny Kocur, Jajo Smoka Energ

Re: Świątynia

Anioł i człowiek odwrócili się w stronę ołtarza. Akolici wnieśli podłużne stoły na których spoczywały złożone ładnie szaty poszczególnych kultów.
Wielki Elektor wyciągnął jedną, prawą rękę nad szatami, Arcykapłan wyciągnął obydwie.
-O wszechmocne istoty które władacie naszym życiem. Raczcie w swej nieskończonej dobroci i miłosierdziu, zesłać na te szaty pełnię swojego ducha, aby ci którzy je przywdzieją byli nim napełnieni. Niechaj ci którzy uczą się waszych praw, noszą te szaty w oczekiwaniu na kapłaństwo!
Głos Arcykapłana rozległ się po świątyni echem błyskawicy. Wszystkim obecnym... Wszystkim bez wyjątku zdawało się że coś kłębi się w powietrzu z ogromnym natężeniem i zaraz znika jakgdyby wsiąknęło w szaty spoczywające na stołach.
Arcykapłan odwrócił się i zaraz podeszli do niego mistrzowie.
Nie wiadomo skąd rozległ się głos.
-Teraz mistrzowie przywdzieją szaty swoim klerykom.
Elian zaraz też dostrzegł jak jego mentor podchodzi do niego z złożonym kawałkiem czarnego materiału.
Rozłożył go i modląc się cicho wcisnął w nią anioła.
-Niech ta szata ci sprzyja Elianie. Od dziś będę cię uczył byś mógł przyjąć święcenia.
Klerycy w ciszy zaczęli kłaniać się Arcykapłanowi i odchodzić wraz z mentorami. Obłóczyn dobiegł koniec.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=27

Offline

 

#357 2010-09-19 21:10:07

 Elian

Mieszkaniec stolicy

828625
Skąd: Mazowsze>Kurpie
Zarejestrowany: 2010-03-20
Posty: 314
Punktów :   
Rasa: Anioły
Profesja: Łowca
Praca: Myśliwy/Ogrodnik
Totem: Niedźwiedź

Re: Świątynia

Poczuł, jak jest ubierany w coś z przymusu. Czuł się obco w czymś, czego nigdy nie nosił. Mimo to z ciekawości przyjrzał się ubiorowi. Czerwone guziki wydały mu się niemal abstrakcyjne, ale z pewnością się do nich przyzwyczai. Obszycia przy rękawach, kapturze i gdzie się jeszcze dało, były już bardziej znośne. Ładnie komponowały się w całość. Pas wyznaczał talię jego ciała i jakby podkreślał sylwetkę. Dostrzegł w nim coś, co miało mu chyba służyć za kieszonkę. Mogło się przydać, pomyślał i uśmiechnął się szerzej. Poprawił kaptur i przyjrzał się bliżej rękawom. Sięgały mu do połowy dłoni i były luźniejsze niż bluza.
Szata mu się spodobała innymi słowy.
Zerknął na mistrza, kiedy wypowiadał ostatnie słowa. Pokiwał głową na zgodę i  skłonił się.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=61

Offline

 

#358 2010-10-04 19:04:23

 Dark Verreuil

Mieszkaniec stolicy

status verreuil@aqq.eu
6990996
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 715
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Kapłan
Praca: Arcykapłan Kompl. Świątynnego
Totem: Gryf
Zwierze: Czarny Kocur, Jajo Smoka Energ

Re: Świątynia

Wiele dni po obłóczynach rozległ się dźwięk dzwonów. Wielu, jeśli nie wszystkich dzwonów Świątyni. W głównej nawie przy wejściu szykowali się klerycy. Ubrani w długie alby sięgające kostek, przepasane sznurem czekali z niecierpliwością na ich wielki dzień.
Gdy dźwięk dzwonów przestał brzmieć, ktoś zakołatał kołatką. Wtedy to tuzin kleryków ustawionych parami ruszył przed ołtarz i przed nim się zatrzymał. Elian stał w drugiej parze, mimo woli rozglądając się czujnie.
Woń kadzideł nie dusiła nikogo z wielu zgromadzonych. Róża i bez w wonnych kłębach dymu dochodziła do nozdrzy niesłychanie prędko.
Dwóch akolitów niosło kadzielnicę na samym przedzie, przed Arcykapłanem. Szedł dumnie podpeierając się kosturem, ubrany dokładnie tak samo jak w czasie obłóczyn. Gdy tylko ucałował ołtarz, oddał kostur i tiarę, począł okadzać kleryków.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=27

Offline

 

#359 2010-10-04 19:50:21

 Elian

Mieszkaniec stolicy

828625
Skąd: Mazowsze>Kurpie
Zarejestrowany: 2010-03-20
Posty: 314
Punktów :   
Rasa: Anioły
Profesja: Łowca
Praca: Myśliwy/Ogrodnik
Totem: Niedźwiedź

Re: Świątynia

Stojąc na początku, anioł mógł dostrzec wiele. Wszystko z tego miejsca wydawało mu się inne, niż dotychczas. Za chwilę zostanie kapłanem. Na samą myśl na jego usta wkradał się diabelski uśmiech, oznaczający w gruncie rzeczy coś innego, niż przynosił na myśl.
Kiedy tylko o chwiejnych nogach doszedł do ołtarza, przymknął na kilka sekund oczy. Bał się tego wszystkiego. Pierwszy raz odczuł prawdziwy strach. Co się stanie z jego dotychczasowym życiem? Czy się zmieni? Na pewno. Ale na jakie? Będzie chodził po brudnych ulicach i nawracał grzesznych? Będzie musiał o tym porozmawiać z Arcykapłanem. Ale kiedy? Tuż po uroczystości? Możliwe. Teraz miał ważniejsze sprawy i pewnie nie znajdzie czasu dla świeżo upieczonego kapłana.
Kiedy zapach z kadzielnicy dotarł do jego nozdrzy, wciągnął zapach jak narkotyk. Czuł się z tym dziwnie, ale świadomie to zrobił. Miało to stanowić dla niego pewnego rodzaju inspirację.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=61

Offline

 

#360 2010-10-04 21:13:09

 Arghez

Bogowie są niczym

status arghez@aqq.eu
12005268
Call me!
Zarejestrowany: 2009-01-14
Posty: 1256
Punktów :   
Rasa: Upadły Anioł
Praca: Grabarz
Zwierze: Blador, Save

Re: Świątynia

W rogu kaplicy gdzie można by rzec "cień nie odstępował", gdzie było najciemniej stał Upadły Anioł. Każdy kogo wzrok tam powędrowałby jeszcze kilka chwil wcześniej mógłby przysiąść że Argheza tam nie było... Tym bardziej że nikt nie przechodził teraz przez drzwi.
- Pajace...
Arghez uśmiechnął się pod nosem opierając o ścianę. Po co tu przyszedł? Po to by móc się śmiać...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=34
(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Boku wa bakemono, datteie kedamono!

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora