Zakon Światła Ostoja Fantazji
Reklama
Gazeta
- Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
Czytaj więcej...
- Nie jesteś zalogowany.
- Polecamy: Sprzęt RTV
Ogłoszenie
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!
Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
#31 2008-07-28 20:28:29
Re: Ciche miejsce
- Trzymaj się mocno, Ireth! - Ekena rzuciła, patrząc, jak przyjaciółka zaczyna huśtać linę ze skrzynią. - Rozbujaj ją porządnie, bo inaczej spadnie do wody!
Albinoska przyglądała się jeszcze przez chwilę jak "wahadło" nabiera prędkości i wykonuje coraz to większe ruchy. Polimorfka wyrwała zza paska sztylet i chwyciła oburącz. Kilka razy przymierzyła sie ostrzem do uderzenia w prowizoryczny sznur w miejscu, gdzie stykał się z pniem drzewa. Ciągle jednak wbijała wzrok w srebrny kufer i czekała. Wreszcie uznała, że lina kołysze sie wystarczająco. Ekena zaczęła liczyć sekundy, jakie mijały podczas jednego "wahnięcia". Albinoska zacisnęła mocniej palce na rękojeści broni. Uniosła ostrze na głowę i w, jej zdaniem, właściwej chwili uderzyła z całej siły w prowizoryczny sznur. W duchu modliła się do bezimiennych bogów oraz zapomnianych bogiń, by materiał pękł od razu i ani skrzynia, ani Ireth nie wpadły do wody.
You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
Offline
#32 2008-07-28 23:59:40
Re: Ciche miejsce
Ilidan się zatrzymał i powiedział -tu możemy walczyć- zają pozycje i rzekł - a więc zaczynajmy krasnoludzie
Kiedyś to był też mój świat, lecz nadeszły burzliwe czasy i porwały mnie.
Kto szuka mocy, szuka walki, a co za tym idzie szuka śmierci.
Offline
#33 2008-07-29 00:02:44
Re: Ciche miejsce
Dalgar ustawił się w pozycji bojowej trzymając swój topór w powietrzu. Naprężył swoje muskuły i czekał aż jego przeciwnik wyprowadzi pierwszy atak. W jego oczach błyszczała iskierka szaleństwa.
Offline
#34 2008-07-29 00:31:33
Re: Ciche miejsce
Ilidan ze świstem wyją Zertrona biała klinga zabłysła. po czym wyjął swój dróg miecz. przyjął pozycje bojową i spostrzegł iż krasnolud czeka na jego ruch. Ilidan pobiegł wykrzykując do Krasnoluda - Nadchodzę czy tego chcesz czy też nie - pierwszy zamach Ilidan uderza od dołu jednym mieczem lecz chybia po czym drógi atakuje od góry lecz krasnolud odskakuje a miecz wbija się w ziemie. Po czym Ilidan też odskakuje zostawiając leworęczny miecz wbity do połowy w ziemię. Jednakże Ilidan nie chwycił Zertrona oburącz, sięgnął za pazuchę i wyją swój sztylet.
Ostatnio edytowany przez Ilidan (2008-07-29 00:35:13)
Kiedyś to był też mój świat, lecz nadeszły burzliwe czasy i porwały mnie.
Kto szuka mocy, szuka walki, a co za tym idzie szuka śmierci.
Offline
#35 2008-07-29 00:33:42
Re: Ciche miejsce
Krasnolud zamachnął się z prędkością błyskawicy na głowę przeciwnika. Po czym wykonuje błyskawiczną fintę tnąc w stronę klatki piersiowej.
Offline
#36 2008-07-29 00:42:41
Re: Ciche miejsce
Ilidan ledwo uskoczył lecz cios w klatkę trafił go i rozciął mu sokorę na niej. Ilidana wziął zamach lewą ręką i rzucił sztyletem prosto w głowę krasnoluda. szybko podbiegł do drogiego miecza chwycił go i wyciągną zaczął biec do krasnoluda lecz nagle straszny ból przeszył go. pochylił się gdy podniósł głowę znowu do góry widać było płomienie w jego oczach. Jego miecz zalśnił tym razem na czerwono a jego aura stała się ognista podbiegł do krasnoluda z wielką prędkości i zadał dwa ciosy naraz jeden z lewej strony tnąc na wysokości pasa a drugi skierowany przez środek w wzwyż
Kiedyś to był też mój świat, lecz nadeszły burzliwe czasy i porwały mnie.
Kto szuka mocy, szuka walki, a co za tym idzie szuka śmierci.
Offline
#37 2008-07-29 00:49:28
Re: Ciche miejsce
Dalgar zaśmiał się głośno-Nareszcie godny przeciwnik- Starał się uniknąć ciosy wyprowadzone w szaleńczej prędkości lecz jeden go trafił i rozciął mu tora...na szczęście był przyzwyczajony do tego typu powierzchownych ran. Nie miał zamiaru czekać na następny ruch przeciwnika więc zaszarżował na niego z dużą szybkością i wielką siłą wydając z siebie przeraźliwy skowyt.
Offline
#38 2008-07-29 00:54:44
Re: Ciche miejsce
Ilidan wziął zamach Zertronem i uderzył w topór krasnoluda tak, iż iskry poleciały Ilidan odskoczył jednak tylko na chwile. zaraz po tym wbił leworęczny miecz w ziemie i chwycił Zertrona oburącz. Podbiegł do krasnoluda i przeskoczył nad nim atakując całą siłą w kręgosłup przeciwnika po czym szybko odskoczył w tył.
Kiedyś to był też mój świat, lecz nadeszły burzliwe czasy i porwały mnie.
Kto szuka mocy, szuka walki, a co za tym idzie szuka śmierci.
Offline
#39 2008-07-29 00:57:27
Re: Ciche miejsce
Dalgar odbił jego ostrze swym toporem i odwrócił się do swego przeciwnika. Patrząc na niego ze złością. Znów zaszarżował atakując przeciwnika na nogi.
Offline
#40 2008-07-29 01:03:16
Re: Ciche miejsce
Ilidan wbrew wszelkiemu rozsądkowi nie uskoczył lecz podbiegł do samego krasnoluda i chwycił go za nadgarstek i unieruchomił jego bron. Zaśmiał się i wbił Zertrona w stopę Krasnoluda. Schylił się i powiedział coś w języku starożytnych demonów i odskoczył wyciągając swój miecz ze stopy krasnala.
Kiedyś to był też mój świat, lecz nadeszły burzliwe czasy i porwały mnie.
Kto szuka mocy, szuka walki, a co za tym idzie szuka śmierci.
Offline
#41 2008-07-29 01:07:07
Re: Ciche miejsce
Dalgar zasyczał z bólu i natychmiast rozpaliła się w niesamowita energia. Z niewiarygodną prędkością zaczął atakować Ilidana. Ataki były szybkie i bardzo częste. Celował na klatkę piersiową i głowę. Wykonując cięcia wrzeszczał coś w języku krasnoludów a jego oczy płonęły żądzą krwi.
Offline
#42 2008-07-29 01:19:36
Re: Ciche miejsce
Ilidan kilku krotnie trafiony zaczął się śmiać tak jakby oszalał, podbiegł po swój drugi miecz i powiedział - Niema nic lepszego niż walka- zaczął atakować krasnoluda z taką szybkością i precyzją, a widząc tylko próbę jego ataku obrazu go parował - podczas tych ataków wykrzykiwała - Ciesz się z każdej rany, z każdej kropli krwi, która ubędzie któremuś z nas - w końcu przestał atakować i odskoczył na na ponad sześcio krotną odległości niż mierzyło jego ciało. Ustawił się w pozycji bojowej i czekał na atak Krasnoluda.
Kiedyś to był też mój świat, lecz nadeszły burzliwe czasy i porwały mnie.
Kto szuka mocy, szuka walki, a co za tym idzie szuka śmierci.
Offline
#43 2008-07-29 01:25:21
Re: Ciche miejsce
Krasnolud przejechał kciukiem po ostrzu swego topora. Z ranki poleciała krew której zasmakował. Wziął głęboki oddech i zaczął biec na elfa z wściekłością porównywalną do hordy rozwścieczonych orków. 20 kroków przed przeciwnikiem zaczął kręcić się w kółko z toporem wysuniętym do przodu. Nawet dy zamienił się w tą machinę zagłady nie zwolnił swego tępa.
Offline