Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Stolarz i Kucharz
- Dobrze - rzekł Gerard. Podszedł do drzwi. Zpojżał do tyłu i zauważył odwróconą Maladie. I wyszedł z warsztatu.
Offline
Piekielnica
Drowka weszła do środka. Zaciekawiona oglądała pomieszczenie. Nigdy tu nie była.
- Witaj Maladie. Gratuluję znalezienia pracy. Mam prośbę. Czy mogłabyś mi zrobic suknie rytualną z Paru? Lub jesli nie masz, bo w końcu to rzadki materiał : z czarnego klimonthu. Sowicię zaplace.
Offline
Wyszła z magazynku otrzepując ręce. Uśmiech wykwitł na jej twarzy na widok Wiedźmy.
-Dziękuję, dziękuję. Jak widzisz, dopiero zaczynam i panuje tu jeszcze lekki nieporządek. Par? Powinnam mieć, na prawdę, w magazynku mam takie materiały, których nawet nie znam -zaśmiała się lekko.
-Poczekaj sekundkę, zaraz przyniosę wszystkie czarne materie, jakie mam.
To mówiąc wróciła do magazynku przyświecając sobie kulą światła na dłoni. Wyszła z naręczem beli, które ułożyła na stoliku.
-Tu jest par, tu klimonth, ten tutaj to elficki jedwab, a tu aksamit. Mam też unikalny, czarny mahrion i tą tkaninę - wyjęła ze stosu zwój z delikatnie połyskującym jak krucze pióra materiałem, lekko chłodnym w dotyku, niezwykle cienkim i delikatnym.
-Nie wiem jak się nazywa ani skąd pochodzi. Znalazłam ją tutaj w magazynku.
"Sens au coeur de la nuit
L'onde d'espoir
Ardeur de la vie
Sentier de gloire"
Imię: Maladie D'espoir
Rasa: elf /alp
Profesja: Elementalistka/ Krawcowa
Umiejętności: Podstawy medycyny, pisanie
Polimorfia: Wilk
Ekwipunek: Łuk, Sztylety - Sighel i Reidh, sakwa
Pełna karta postaci
Czy uważasz Guest, że jesteś mnie godzien?
Offline
Piekielnica
-Marchion!
Zaskoczona chwyciła za tkaninę.
-Nie śmiałam nawet pytac o niego. jest w końcu tak rzadki, i prawie nigdy nie występuje w czerni.
Delikatnie dotyka materiału, gładzi go.
- Biorę...
Podała jej zwój.
- Tu jest narysowane dokładnie jak to ma wyglądac. To szata rytualna wiedźm. ma unikalny krój. Szerokie rękawy, dekolt tak wielki, ze spada z ramion. Rekawy na wierzchniej cześci mają nacięcia. Boki sa odkryte. ma pas srebrny. Przydałyby, sie jeszcze jakies koraliki, najlepiej czerwone na konce rekawow i sukni.
Offline
Uśmiechnęła się radośnie.
- Ten magazynek kryje istne cuda...aż dziw, że ktoś je tu zostawił...
Wzięła do ręki rysunek i przyjrzała się dokładnie.
- No..łatwe to nie będzie...ale da się zrobić. Jednak zastrzegam, że będziesz musiała na nią trochę poczekać.
Wyjęła arkusik pergaminu i centymetr krawiecki.
-A teraz proszę stanąć prosto i się nie ruszać.
To mówiąc zmierzyła dokładnie i zapisała wszystkie potrzebne wymiary. Przybiła pergamin szpilką do tablicy z zamówieniami. Zabrała też projekt i miała go powiesić obok, lecz chwilę jeszcze się mu przyglądała.
-A plecy? Mają być odkryte, czy tez ten dekolt ma luźno opadać na plecy, tak mniej więcej pod linią łopatek?- zapytała, odwracając się do wiedźmy.
"Sens au coeur de la nuit
L'onde d'espoir
Ardeur de la vie
Sentier de gloire"
Imię: Maladie D'espoir
Rasa: elf /alp
Profesja: Elementalistka/ Krawcowa
Umiejętności: Podstawy medycyny, pisanie
Polimorfia: Wilk
Ekwipunek: Łuk, Sztylety - Sighel i Reidh, sakwa
Pełna karta postaci
Czy uważasz Guest, że jesteś mnie godzien?
Offline
Piekielnica
Na plecach powinien byc luźny, głeboki kaptur. To jedno z zastrzeżeń. Więc plecy muszą byc zakryte lub lekko odkryte. Suknia ma siegac do palców stóp.
Usmiechneła się.
- I poczekam. Do rytuałów, mam jeszcze daleko, wiec wiesz...
Ostatnio edytowany przez Silver Moonlight (2008-08-01 14:34:45)
Offline
- Mhhmmm...-mruknęła dopisując coś przy projekcie i przybiła go do tablicy.
-Bedzie wymagała sporo pracy, na prawdę nie jestem w stanie przewidzieć, ile mi to zajmie. Dam ci znać jak skończę, dobrze?
"Sens au coeur de la nuit
L'onde d'espoir
Ardeur de la vie
Sentier de gloire"
Imię: Maladie D'espoir
Rasa: elf /alp
Profesja: Elementalistka/ Krawcowa
Umiejętności: Podstawy medycyny, pisanie
Polimorfia: Wilk
Ekwipunek: Łuk, Sztylety - Sighel i Reidh, sakwa
Pełna karta postaci
Czy uważasz Guest, że jesteś mnie godzien?
Offline
Piekielnica
- Dobrze. Bedę czekac. Tymczasem.. powodzenia.
Drowka wyszła z pomieszczenia lekko zamykając za soba drzwi.
Offline
Tuż po wyjściu drowki Mal wyjęła materiały przygotowane na strój Gerarda i zabrała się do pracy. Jasne światło rzucało ruchliwe cienie, które zdawały się przyglądać pochłoniętej pracą elfce.
***
Przetarła dłonią oczy. Dopiero teraz zauważyła, że na dworze jest już całkiem ciemno. Ile godzin pracowała? Nie miała pojęcia. Tak cudownie było znów zasiąść za maszyną, poczuć delikatny chłód materiału w palcach. Nawet się nie obejrzała, a na wieszaku wisiał pełen strój. Brakowało tylko rękawic, na które nie miała skóry. Zapakowała troskliwie do pudełka spodnie, koszulę i na końcu płaszcz. Na wierzchu zaś położyła zapinkę do niego, w kształcie sokoła o szeroko rozpostartych skrzydłach. Nie byłaby sobą, gdyby nie dodała tego drobiazgu. To właśnie robienie brosz, zapinek, ozdób sprawiało jej największą przyjemność. Zamknęła pudełko i przewiązała wstęga. Usiadła przy stoliczku i napisała krótki liścik.
"Drogi Gerardzie!
Udało mi się uszyć twój strój wcześniej, niż się spodziewałam. Mam nadzieję, że będzie ci się podobał. Dodałam do niego coś od siebie, mały upominek.
Niestety, nie udało mi się zdobyć skóry na rękawice, wyruszam zatem na jej poszukiwanie. Gdy będą gotowe, przyniosę je osobiście.
Z życzeniami szczęścia- Maladie"
Wsadziła liścik za wstążkę i szybko się ubrała. Wyszła, ostrożnie zamykając drzwi i ruszyła w stronę karczmy.
"Sens au coeur de la nuit
L'onde d'espoir
Ardeur de la vie
Sentier de gloire"
Imię: Maladie D'espoir
Rasa: elf /alp
Profesja: Elementalistka/ Krawcowa
Umiejętności: Podstawy medycyny, pisanie
Polimorfia: Wilk
Ekwipunek: Łuk, Sztylety - Sighel i Reidh, sakwa
Pełna karta postaci
Czy uważasz Guest, że jesteś mnie godzien?
Offline
Stolarz i Kucharz