Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS
  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#1 2010-02-19 00:44:41

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Sypialnia

Generalne przemeblowanie zrobiło swoje.
Komnata byłą urządzona iście "po męsku". Wielkie, miękkie łoże stało na trzystopniowym podwyższeniu w samym centrum komnaty, w oknach nie było szyb, tylko okiennice. Pod sufitem, w specjalnych, spiralnych niszach kryły się ogniki, gotowe w każdej chwili na rozkaz wylecieć ze swych nor, by oświetlić całą sypialnię przyjaznym, ciepłym blaskiem...
Mebli nie było za wiele, garderoba mieściła się w osobnym pomieszczeniu, gdzieniegdzie, zwłaszcza przed kominkiem, leżały skóry niedźwiedzi. Pod jedyną nie zakrzywioną ścianą w komnacie, która swoją drogą była półokręgiem, a okna znajdowały się w równych odstępach, na ścianie "zakrzywionej", z jednej strony stała półka na wina i dwa regały z księgami, wszystkie wysokie na jakieś dwanaście stóp, z drugiej zaś znajdował się sekretarzyk, biurko, wielkie, nieoprawione i wyszczerbione ze wszystkich stron lustro i teleskop, gotów do użycia w każdej chwili.


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#2 2010-02-19 01:08:54

 Skimrra

http://tnij.org/gbjuhttp://tnij.org/hg3k

status adorosa@aqq.eu
6114003
Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 1665
Punktów :   
Rasa: Duch burzowy
Profesja: Wiedźma
Praca: Rektor Instytu Umysłu
Totem: Gryf

Re: Sypialnia

Skimrra uchyliła zielone oczy. Mrugnęła kilka razy, zaskoczona tym, że w pomieszczeniu panuje półmrok. Jednak już po chwili jej wzrok przyzwczaił się do otoczenia i widziała wszystko bardzo dokładnie. Ziewnęła, zakrywając dłonią usta, po czym cały czas w pozycji leżącej, spróbowała się przeciągnąć. Uśmiechnęła się lekko. Wzburzona i utrzymana w nieładzie pościel stała się jeszcze bardziej chaotyczna.
Jej wzrok padł na fragmenty (jej i nie tylko...) stroju rozrzucone po posadzce. Cóż, spieszyła się, jak to zwykle ona. Skimrra już tak miała, chociaż nie uważała tego za wadę.
Przez dłuższą chwilę zatrzymała spojrzenie na fragmentach swojej koronkowej bielizny. W zielonych oczach zalśniły wesołe iskierki. Uwielbiała delikatny, prześwitujący materiał, który był niemal wisienką na szczycie tortu. To była ostatnia ostoja odzieży, a jednak najbardziej skora do wylądowania wszedzie indziej tylko nie na ciele.
Westchnęła tylko i przymknęła oczy. Czuła się po prostu błogo. Bo czyż mogło być lepiej? Przygarnęła do siebie kawałek kołdry, obejmując go jak przytulankę i wcisnęła w niego policzek, ułożyła się na samym brzegu ogromnego łoża. Usta wygięły jej się w uśmiechu. Nie była w sypialni sama, rzecz jasna.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=30

"Głos pośrodku nocy, głos hen gdzieś z oddali
Jakby się zbliżał, jakby kroczył, jakby się ktoś z miłości żalił...
Głos w tysięcznym głosów tłumie, bo lepiej słychać gdy zamknięte oczy
Teraz zaczynam go rozumieć
Śpiew chyba od wyspy, chór jak morska fala
Śpiew taki srebrzysty, że się od niego świat zapala..."

Offline

 

#3 2010-02-22 09:26:47

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Sypialnia

No tak, musieli po prostu zasnąć. - to była pierwsza myśl Mangela, gdy i on otworzył oczy.
Pierwszy raz od miesięcy nie myślał o niczym specjalnym po przebudzeniu. Było mu dobrze tam gdzie był i z kim był i nie miał zamiaru psucia sobie tej chwili żadną niepotrzebną sprawą. Zakon stał na twardych fundamentach i nie było powodu by się nim zamartwiać.
- Jakie to zabawne - powiedział przytulając się do Skimrry - znalazłem remedium na mój pracoholizm. - uśmiechnął się po łobuzersku - To troche tak, jakby kret znalazł lek na swoje życie pod ziemią...
To powiedziawszy zamknął oczy i jeszcze raz przeżył ostatnie godziny.
- Pieprzyć wspomnienia - pisnął jakiś cieniutki głosik w tyle jego głowy - wspominał będziesz na starość, teraz działaj, żeby było co wspominać!
Co było robić? Wewnętrzne głosy zazwyczaj mają rację, a nawet jak jej nie mają, to i tak nie ważne...


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#4 2010-02-22 23:17:00

 Skimrra

http://tnij.org/gbjuhttp://tnij.org/hg3k

status adorosa@aqq.eu
6114003
Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 1665
Punktów :   
Rasa: Duch burzowy
Profesja: Wiedźma
Praca: Rektor Instytu Umysłu
Totem: Gryf

Re: Sypialnia

-Doprawdy to urocze byc porównaną w domyśle do tłustej dżdżownicy.- stwierdziła ironicznym tonem i roześmiała się.
Otworzyła oczy i odwróciła się do niego. Uśmiechnęła się lekko pod nosem.
-Nie śpij.- powiedziała widząc, że przymknął oczy tak jak i ona chwilę wcześniej i pocalowała go w nos.- Bo cię okradną.
Przeciągnęła się i nakryła kołdrą. Robiło jej się zimno. Jeżeli się okaże, że to jakieś okno jest otwarte, to własnoręcznie pozabija wszystkie deskami. Ostatnio stała się dziwnie wrażliwa na zimno. Skuliła się, czekając aż na powrót zrobi jej się ciepło.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=30

"Głos pośrodku nocy, głos hen gdzieś z oddali
Jakby się zbliżał, jakby kroczył, jakby się ktoś z miłości żalił...
Głos w tysięcznym głosów tłumie, bo lepiej słychać gdy zamknięte oczy
Teraz zaczynam go rozumieć
Śpiew chyba od wyspy, chór jak morska fala
Śpiew taki srebrzysty, że się od niego świat zapala..."

Offline

 

#5 2010-02-22 23:25:33

 Sulam

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

7506594
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2008-08-15
Posty: 856
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Nekromanta
Praca: Dziekan Szkoły Magii
Totem: Bóbr
Zwierze: Stado martwych służących

Re: Sypialnia

Drugim, a może trzecim miejscem z kolei (zależy czy liczyć wychodek), które Sulam odwiedził było najwyższe piętro Gwiezdnej Wieży. Musiał poinformować... nie, musiał się dowiedzieć co się tu do mrocznej cholery się działo. Wszystko to wydawało mu się być pozbawione sensu. Mądrość krasnoludów mówiła, że gdy coś nie ma logicznego wytłumaczenia wtedy chodzi o pieniądze, ale po cholerę ktoś lub coś zadało sobie tyle trudu, żeby wszystkich uśpić? Widział w swoim życiu wiele mocnych zaklęć, ale ta sztuka musiała być arcytrudna i tylko ktoś potężny mógł to zrobić.
Nekromanta zapukał do drzwi. Nie chciał zapomnieć o dobrych manierach, w końcu to była sypialnia i nie powinno się do niej wbiegać jak do obory. Trzeba było zachować się choć trochę kulturalnie nawet w obliczu zagrożenia.
-Mistrzu? Obudziłeś się?- rzekł nieśmiało Sulam i czekał na odpowiedź.


Karta Postaci
Bo najważniejszy w życiu jest pomysł, reszta przyjdzie sama
http://zakonopedia.boo.pl/promocja/userbar4.png

Offline

 

#6 2010-02-22 23:39:46

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Sypialnia

Mangel otworzył oczy jak popieszczony błyskawicą. Popatrzył w dwie zielone głębie spozierające na niego z twarzy tej uroczej duszycy. Jak zwykle, figlarne, pełne siły i emocji... po prostu doskonałe w swej cudnej urodzie.
- I widzisz jak to jest? - powiedział tonem zarezerwowanym na stwierdzenia "cały świat mnie chyba nienawidzi" - Wiecznie ktoś... wiecznie coś... Wiec co? Spłatamy mu figla... a raczej go troche zaszokujemy. Przykryj się tylko, ten pieprzyk - powiedział patrząc na małe cudeńko na jej prawej piersi - należy tylko do mnie.
Szczelnie okrył ją kołdrą, a sam usiadł na skraju łoża i zakrył swoje lędźwie.
- Wejdź! - zwołał w stronę drzwi i nie patrząc kompletnie na to kto przez nie wchodzi, sięgną na postawione przy prawej górnej nodze łóżka kieliszki z winem escoriańskim. Podał jeden z nich Ski i dopiero wtedy popatrzył na... zaskoczonego Sulama.


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#7 2010-02-23 00:06:54

 Skimrra

http://tnij.org/gbjuhttp://tnij.org/hg3k

status adorosa@aqq.eu
6114003
Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 1665
Punktów :   
Rasa: Duch burzowy
Profesja: Wiedźma
Praca: Rektor Instytu Umysłu
Totem: Gryf

Re: Sypialnia

Znów się roześmiała, po czym przewróciła na bok, utkwiwszy zaciekawione spojrzenie w drzwiach. Palcami przeczesała rude włosy, które były w wyjątkowym nieładzie.
-Jasne jasne, bo do mnie to już na pewno nie należy.- wytknęła na niego język, ale posłusznie, poprawiła kołdrę.
Upiła łyk wina, po czym odwróciła się w stronę drzwi. Uśmiechnęła się szeroko.
-Sulam! Jak miło Cię widzieć!- zareagowała natychmiast z dzikim entuzjazmem, który spowodował, że kilka kropel wydostało się z kieliszka na pościel.-Ups...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=30

"Głos pośrodku nocy, głos hen gdzieś z oddali
Jakby się zbliżał, jakby kroczył, jakby się ktoś z miłości żalił...
Głos w tysięcznym głosów tłumie, bo lepiej słychać gdy zamknięte oczy
Teraz zaczynam go rozumieć
Śpiew chyba od wyspy, chór jak morska fala
Śpiew taki srebrzysty, że się od niego świat zapala..."

Offline

 

#8 2010-02-23 08:33:37

 Firk

Mieszkaniec stolicy

13408460
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-01-28
Posty: 29
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Berserker
Praca: 50
Totem: Gryf

Re: Sypialnia

"No super, otwarte.' Pomyślał łowca i przestąpił próg sypialni. Znał zasady grzeczności, ale w tej sytuacji nie było na to czasu. Nie zdziwił się widząc Mangela i Skimrre w jednym łóżku. Podczas podróży do zakonu widział wiele takich rzeczy.
"ALe się dobrali"pomyślał"Pewnie są w swoim wieku"uśmiechną się"dla nich zresztą dwieście lat nie robi różnicy"
-Witaj mistrzu-ukłonił się- i ty Skii też. Jak widzę dopiero wstaliście, więc tak z grubsza powiem, że wszystkich nas uśpiono. Potem nas okradziono, a teraz wszyscy się obudzili i są zdezorientowani. Masz jakieś pomysły aniele?

Offline

 

#9 2010-02-23 09:03:59

 Sulam

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

7506594
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2008-08-15
Posty: 856
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Nekromanta
Praca: Dziekan Szkoły Magii
Totem: Bóbr
Zwierze: Stado martwych służących

Re: Sypialnia

-Witajci...- zająknął się Sulam i zakrył oczy dłońmi, a na jego policzki wstąpił rumieniec.
Dziekan był wstrząśnięty. Nie wiedział tylko czym bardziej: widokiem Skimrry i Mangela w jednym łóżku, czy też brak jakiekolwiek wychowania jakiegoś nowego zakonnika, który do mistrzyni zwracał się bezpośrednio na "Ty". No i te zignorowanie jego własnej postaci, ukłuło gdzieś go w środku... przecież nie był niewidzialny! Fakt, dziekan szkoły magii to może mniej znacząca praca, ale według Elfa bardzo istotna. Ale to był człowiek, ich zwierzęce zachowania były na porządku dziennym. Już z samego faktu, że Firk był człowiekiem nie mógł się spodziewać sympatii elfa, a teraz jeszcze mu podpadł.
-Może byście się tak ubrali?- zapytał się Nekromanta, lekko poirytowanym i zmieszanym głosem. Cały czas zakrywał oczy dłońmi.- Tak jak wcześniej ten troglodyta zdążył w swej niechlujnej mowie już napomnieć, cały Zakon budzi się do życia. Wszyscy wydają się być oszołomieni tym co się stało, nawet Ciastek przyniósł mi ciasto, którego nie kazałem przynieść, a to znak że dzieje się coś naprawdę poważnego. Czy wiesz Mistrzu co się mogło stać?


Karta Postaci
Bo najważniejszy w życiu jest pomysł, reszta przyjdzie sama
http://zakonopedia.boo.pl/promocja/userbar4.png

Offline

 

#10 2010-02-23 10:08:31

 Firk

Mieszkaniec stolicy

13408460
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-01-28
Posty: 29
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Berserker
Praca: 50
Totem: Gryf

Re: Sypialnia

Firk wi