Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Imię: Orrwen
Rasa: Duchy
Profesja do której pretenduję: Nocny Łowca
Była Rasa- Człowiek
Była Profesja- Zabójca
Charakter: Bezczelny
Cel: Nieznany
Umiejętności: Czytanie i pisanie, Jazda na wierzchowcu
Ekwipunek: Sztylety, Łuk krótki, Kołczan
Złoto: 50 dukatów
Wiek: 2000 ,Totem : Windigo
Historia:
Dzieciństwo
Dawniej Orrwen był słynnym zabójcą zabijającym nie dlatego, że chciał tylko dlatego, że musiał. Jako dziecko ojciec przyrzekł Zakonowi Apokalipsy, że jeżeli oszczędzą jego rodzinę on odda w ich ręce swoje dziecko aby mogli je wyszkolić na jednego z nich. Przywódca Zakonu zgodził się i podpisał pakt z ojcem chłopca. Kiedy Orrwen skończył 12 lat od razu został wzięty przez najlepszego z zabójców na szkolenie. Jego nauczyciel Thantros był typem człowieka, który nie miał litości do nikogo...
Za drobne błędy wymierzał chłopcu surowe kary. Pomimo tego jego nauczanie przynosiło skutki. Młody Orrwen robił się coraz szybszy, zwinniejszy i silniejszy. Uczył posługiwać się łukiem i sztyletami tak aby na polu walki nie popełnić żadnego błędu. Był bardzo zdolnym uczniem, który nigdy się nie poddawał nawet w tedy gdy było bardzo ciężko.
Trudy zabójcy
Kiedy Orrwen dorósł został wysłany na swoją pierwszą misję. Miał włamać się do siedziby kapitana straży i zabrać zwój ze spisem strażników. W końcu kiedy wybiła północ, godzina rozpoczęcia misji, mężczyzna zabrał ze sobą łuk, linę i sztylet i wyszedł z siedziby Zakonu Apokalipsy znajdującej się w podziemnym tunelu idącym od lasu aż po miasto. Kiedy policzył ilu strażników pilnuje bramy szybko wszedł na mur i tam czekał do zmiany straży. Po chwili strażnicy pilnujący bramy odeszli kończąc swój dyżur, w tym momencie Orrwen ruszył szybko po dachach domów w stronę siedziby kapitana. Gdy doszedł na miejsce zarzucił linę na dach budynku tak jak uczył go jego nauczyciel i wspiął się po niej do okna Gabinetu Kapitania. Upewniwszy się, że pokój jest pusty wszedł do niego i po cichu podszedł do biurka na którym leżały stosy papierów i dziwne przedmioty. Zdawało się mu, że nigdy nie znajdzie tego czego szuka wśród tej sterty papierów,
ale po chwili szukania zobaczył zwój na którym było napisane "Spis strażników", szybko schował go do kieszeni i wyszedł niezauważony z budynku. Takich misji miał wiele a niektóre z nich kończyły się porażką. Trenował codziennie nieraz całą noc po to aby doskonalić swoje umiejętności.
Śmierć
Była noc, po dachach domów biegła jakaś zakapturzona postać. Kiedy dobiegła do dużego budynku, który prawdopodobnie był jej celem, zarzuciła linę z hakiem za mury i wspięła się po niej. Po chwili ciszy zza domów wynurzyło się około dwudziestu podobnie wyglądających, zakapturzonych postaci. Otoczyli budynek do którego wszedł przed chwilą jakiś mężczyzna i stali w milczeniu prawie nie zauważalni pod osłoną nocy. Kiedy mężczyzna o imieniu Orrwen biegł po murach budynku trzymając w ręku jakiś worek, dwadzieścia postaci prawie w tym samym momencie wyjęło noże do rzucania i celując chwilę rzuciło nożami w Orrwena z taką siłą, że mężczyzna trafiony szesnastoma nożami spadł z murów prosto przed głowy zabójców. Znów zapadła cisza, postacie podeszły do ciała, przez chwilę wydawało się, że chcą mu pomóc ale one tylko wyjęły noże i odeszły...
Opis postaci: Wysoki zakapturzony mężczyzna z łukiem na plecach i sztyletem przypiętym do pasa. W korpusie ma szesnaście ran spowodowanych ostrymi nożami. Noc jest jego żywiołem i nie przepada za towarzystwem. Jest bezczelny wobec niektórych ludzi. Ma na sobie czarną pelerynę z kapturem, czarną koszulę, skórzane czarne spodnie buty. Rzadko przebywa towarzystwie i nigdy nie ufa nikomu kto należał lub należy do Zakonu Apokalipsy...
Ma ostre rysy twarzy i zielone oczy, długie czarne włosy zaplecione w kuc.
Offline
Karta zaakceptowana. Miłej zabawy :)
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |