Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Pokiwał głową. Został studentem. Na to czekał. Jedno z jego pragnień się właśnie spełniło. Teraz pozostało mu udać się do dziekana. Tylko po co?
Zabrał sakwę. Umieścił ją na właściwym miejscu i odebrawszy legitymację, wyminął elfkę, po czym opuścił pomieszczenie.
Swoje kroki skierował tam, gdzie go wysłał.
Offline
Wylądowała na wprost drzwi prowadzących do szkolnych murów. Kurz rozniósł się w koło. Złożyła z gracją skrzydła, dzwoneczek zadzwonił wesoło. Otworzyła dość niepewnie drzwi główne. Weszła równie niepewnie do środka. Coś ją ciągnęło do tego miejsca. Odczuwała potrzebę bycia tu i uzyskania nowych nauk z dziedzin magicznych. Zamkła za sobą drzwi. Dostrzegła na innych napis "zapisy". Nacięła klamkę, otwarła drzwi, weszła powoli, ale nadal niepewnie. Nie wiedziała, czy zechcą ją przyjąć, zważywszy, że nie miała funduszy na taką przyjemność jak nauka. Rozglądała się bardzo pobieżnie, nie wiedziała co ma ze sobą zrobić. Chciała, by ją ktoś wyręczył, i ją zaczepił. Nie chciała pierwsza odzywać się.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Dziękuję - powiedziała uradowana Auriel biorąc do ręki legitymację. Wreszcie nadszedł długo oczekiwany moment, została studentką magii, mogła wreszcie uczyć się magii od najlepszych. Ruszyła w kierunku dziekanatu.
Offline
Ślepy mag miał już iść do swojego pokoju jednak usłyszał, że ktoś wszedł do środka. Ponownie zasiadł za biurkiem, tym razem patrząc w dobrą stronę. I tym razem posłał swój promienny, iść słonecznym uśmiechem
-Witam.- rzekł czarodziej.- W czym mogę pomóc?
Offline
Przeniosła wzrok na mężczyznę. Cały czas niepewna i lekko przestraszona. Nieśmiało odwzajemniła iście promienny uśmiech maga.
- Chciałam zapisać się na nauki magii, jeżeli są miejsca i może... - nie mogło jej to przejść przez gardło-... znajdzie się jakieś dofinansowanie, dla zbłąkanego aniołka? - głos miała niewinnego i zagubionego dziecka.
Jej wygląd mówił o sile jaka mała i potencjał, ale zachowanie i głos o strachu. Czuła sie ciągle niepewnie ze swoja amnezją.
Offline
Mężczyzna zdjął bandaż z oczu, a pokój zalał się światłem. Światło znikało gdy mag przecierał oczy ze zdumienia i być może irytacji.
-Widzę wszyscy stwierdzili, że prowadzimy bogatą ofertę stypendiów.- rzekł lekko zirytowanym głosem dobiegającym gdzieś z nieprzeniknionej i oślepiającej światłości. Założył przepaskę ponownie na oczy, a wszystko wróciło do normy.- Masz szczęście, że dopiero uczę się życia w społeczeństwie i nie potrafię jeszcze odmawiać.
Azmut, bo tak miał na imię owy czarodziej, nie był do końca normalnym magiem, ale to nie było miejsce ani czas aby opisywać jego historie.
-Cóż... proszę dać mi tyle pieniędzy abyś mogła... na istoty wyższe jak to się mówi... A "wiązać koniec z końcem". Resztę pani odpracuję, zresztą nie pani jedna.- rzekł ponownie wesołym głosem i dodania Sajace otuchy uśmiechnął się szeroko.- Po proszę pani dane osobowe i jakąś tam sumę.
Offline
Światło oślepiło na chwile anielice. Nawet gdy ugasło, miała jeszcze problemy ze wzrokiem. Sama nerwowo ocierała dłońmi oczy. Chciała jak najszybciej muc na nowo poprawnie widzieć.
Słysząc słowa maga nie poczuła się wcale lepiej. Nie miała skąd wziąć pieniędzy. Nie umiała kraść, a do pracy, mimo wielu próśb, jakoś nikt nie zechciał jej przyjąć. Chciała poprzez nowe umiejętności poszerzyć swoje kwalifikacje, lub te które już miała zgłębić i udoskonalić.
Z torby wydostała skórzaną sakiewkę, którą rozwiązała i otworzyła. Wywróciła na drugą stroną, a pieniądze wypadły na biurko. Kilka monet spadło i potoczyło się po ziemi. Anielica trochę chaotycznie rzuciła się by wyzbierać pieniądze z podłogi. Pozbierała i położyła na biurku. Spojrzała trochę zmieszana na maga.
- Dane… jakie dane?- rozpoczęła się gonitwa myśli. Nie wiedziała wiele o sobie. Amnezja wszystko jej odebrała.- Znaczy co konkretnie potrzeba?- spojrzała na maga lekko smutnym i przestraszonym wzrokiem.
Offline
-Wystarczy imię... tak mi tu napisano.- powiedział Azmut marszcząc brwi. Ta studentka wydawała mu się być dziwna. Ale co on, "anomalia magiczna" jak go po przyjacielsku nazywał wykładowca historii magii, mógł o tym wiedzieć.- Proszę się pośpieszyć, dziekan chciałby zacząć wykłady jak najszybciej, dwójka studentów czeka na panią. Niech pani po prostu poda imię i pójdzie do gabinetu dziekana, dojdzie pani tam tymi schodami.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Anioł pojawił się nagle. Rozejrzał po pomieszczeniu i strzelił karkiem.
Szaty które na nim spoczywały wskazywały na jego rangę. Co prawda rangę zaniżoną publicznie... Ale zawsze pokazywał się jako Mistrz.
Podszedł do maga prowadzącego zapisy. Poczekał na swoją kolej i przemówił ze spokojem.
-Witaj mości magu. Dziekan powiedział bym w południe stawił się w jego gabinecie w sprawie nauki magii. Mam pieniądze jeśli o to ci chodzi.- anioł mrugnął gdy skończył mówić. Ot poprostu z przyzwyczajenia.
Wydawało mu się że dobrze robi. Podświadomie wiedział że dobrze jest połączyć naukową magię z tradycyjną Świątynią. Wiedział jednak że magia prowadzi do potęgi... A nie chciał skończyć jak Archibald... Oj nie.
Offline
Uśmiechnęła się z zakłopotaniem - Nazywam się, podobno, Sajaka. - Po tym zjawił się anioł. Kiedyś już go gdzieś widziała. Nie kojarzyła go dokładnie. Czuła się bardzo nieswojo w towarzystwie tych dwóch magów.
- To jak nic więcej już nic nie potrzeba ode mnie, to już sobie pójdę. - miała nieśmiały, lekko strachliwy głosik. Jeszcze się przyjrzała aniołowi, tak, był jej znany. Po cichu wyszła i podążyła tam, gdzie została przez maga skierowana. Coś się w niej zmieniło, czuła ekscytacje, ruszyła ku przodowi, uzyska nowe wiadomości i umiejętności.
Offline
-Oczywiście panie arcykapłanie, Dziekan poinformował mnie o pańskim przybyciu. Jest pan oficjalnie zapisany do szkoły magii. Proszę udać się tymi schodami do góry i wejść do gabinetu, pan Sulam już czeka.
Azmut pobrał od anioła dukaty i nabazgrolił coś, niby na oślep, w papierach. Życie zwykłego śmiertelnika wcale nie było takie łatwe jak pisał o tym Azmut Pustelnik, nie wspominając już o czymś tak skomplikowanym jak emocje. On, byt magiczny, nie miał o tym bladego pojęcia, był całkowitym amatorem życia. Jednak Sulam Nekromanta zawsze mu mówił, że będzie ciężko...
Offline
Mieszkaniec stolicy
Anioł spojrzał na maga dokonującego zapisów i skłonił sie lekko.
-Tak wiec udam się do niego bezzwłocznie. Bywaj.
Po tych słowach rozejrzał sie za przybyłymi i ruszył wskazaną mu drogą.
Nie wiedział co go czeka w szkole magii. Oczekiwał mocy i potęgi które pozwolą mu podjąć skuteczną walkę.
Spojrzał raz jeszcze na "recepcje" i ruszył przed siebie.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Podchodząc pod ogromny budynek na który mi wskazano od razu się domyśliłem, ze jest to szkoła Magii więc lekko zakołatałem do drzwi "Puk puk" i stanąłem w oczekiwaniu dalszych wydarzeń. Czekajac tak rozmyślałem też co zastanę w środku, nie wiedziałem czy słusznie postąpiłem pukając w drzwi czy tez nie, ale wkrótce się to wyjaśni
Ostatnio edytowany przez Darken_Larhl19 (2010-10-21 10:46:22)
Offline
- Sulamie chciałbym nauczyć się czytania i nakładanie run. -powiedział Ragnak od drzwi.- Czy byłbyś w stanie mnie tego nauczyć ?
Nie chciał, żeby klientella kowala uznała, że jedyne co Ragnak potrafi zrobić, to walenie młotem w kawałek żelaza. Miał tylko nadzieję, że do run nie trzeba być wysokim. Inne zasady z pewnością by spełnił.
Ostatnio edytowany przez Prince (2011-01-13 15:09:00)
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |