Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Mieszkaniec stolicy
Za ciekawość się płaci - pomyślał. Zamiast ciągnąć dłoń do siebie, bądź też pchać się tuż za nią do środka, postarał się poruszyć dłonią, to w lewo, to w prawo. Ciekawości nie było końca, bowiem Ang już i tak ograniczony swoją głupotą ugrzązł w kawałku ściany. Podirytowany całą sytuacją syknął donośnie, okazując swoją bezsilność w obliczu kilku cegiełek. Kwestia postawienia się magii i oderwania się na siłę, również przeszła mu przez myśl. Wampirze rany szybko się goją, więc i wyleczenie oderwanych kawałków skóry nie będzie trwało długo. Nie porwał się jednak by zrealizować ten pomysł. Skupił na się natomiast na infiltracji danego zaklęcia, o ile nim było.
Karta Postaci
Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
Dzięki pasji zdobywam siłę.
Dzięki sile zdobywam moc.
Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
Niechaj Moc mnie uwolni.
Offline
Arevis złapał uwięzionego chłopa z nogi i zaczął pchać go dalej w scianę by zobaczyć co się stanie. Nie chciał jeszcze sam się narażać, ale miał nadzieję, że to jakieś magiczne przejście na drugą stronę, a nie jakiś ślepy zaułek gdzie może zostać na zawsze uwięziony. Zaparł się z całej siły próbując przepchnąć mężczyznę, ale uważał by samemu nie wpakować się w mur, choć wiedział, że będzie to dość trudne podczas pchania z całej siły. Mógł mieć tylko nadzieję, że jakiemuś litościwemu bogu w tym chaotycznym uniwersum sprawia radość patrzenie na problemy Anioła i uzna, że go zachowa by móc dłużej podziwiać to widowisko.
Offline
Bogowie są niczym
Gdy Arevis pchał chłopa z całej strony (Jakkolwiek to nie brzmi), Shigekazu słyszał jedynie przeraźliwy ból wciskanego w ziemię tułowia. Jeszcze trochę a kark człowieka znajdzie się obok niego...
Angelus za to przy każdej próbie ruchu zapadał się głębiej, lecz nie był w stanie przesunąć dłoni ani w lewo anie w żadną inną stronę... Chyba nie pozostało nic innego jak odcięcie ręki i ucieczka od tej przeklętej ściany...
Offline
Mieszkaniec stolicy
Słońce, mróz, wręcz idealna pogoda na samotną wędrówkę po mieście. Wszystko miało być normalne, początek i koniec, zwyczajny spacer. I zapewne by tak było gdyby nie tłum gapiów i ściana która była obiektem zainteresowań. Ten mur był najwyraźniej głodny, wystające nogi, ręce weń włożone, potem mógł mieć przez to niestrawności. Oczywiście te pełne humoru i przenośni myśli należały do nie kogo innego, jak człowieka imieniem Araton.
Gdyby nie jacyś losowi ludzie można byłoby pomyśleć, że jest to machina stworzona do kastracji jakiś zboczeńców, może jakaś nowoczesna forma skracania o głowę która była właśnie testowana.
-Absurd. - Pomyślał i ruszył w kierunku znanego mu wampira. Ta anomalia wręcz prosiła, trzeba było ją zbadać. Śmiech który towarzyszył przy podchodzeniu coraz bliże był tylko reakcją obronną przed strachem, ale nie mógł pozostać uśpiony. Człowiek zaczął się głośniej śmiać.
-Proszę pana co tu do anielki się dzieje? Haha to się dziś porobiło. - Zapytał Angelusa który próbował najwyraźniej znaleźć przyczynę całego zajścia.
Offline
Shigekazu strapiony dziwnym widokiem począł obserwować wsiowego jełopa. Jego łachmany byłyby dla niego idealną szmatą do podłogi, a krzywa twarz nadałaby się na trofeum myśliwskie, gdyż przypominała bardziej rękę trolla niż głowę w jego oczach... Usiadł na śniegu wcale nie przejmując się jego chłodem i zaczął zastanawiać się o co w tym wszystkim chodzi. Wiedział tylko, że ściana to jednostronne przejście do... Do czego? Od tego należałoby zacząć... Czy jest to inny wymiar, czasoprzestrzeń, planeta czy sfera? Kto albo co za tym stoi i jaki ma w tym cel? A może jest to po prostu przypadkowy czar rzucony przez maga amatora? Te pytania rozgrzewały jego głowę jakby właśnie miał położony na niej rozżarzony stop metalu. Dodatkowo mróz miażdżył jego ciało jakby położył się na nim ogr.
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |