Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Sherine przytaknęła w zrozumieniu, poczym nastała chwilowa cisza. Dziewczyna przymknęła oczy ciesząc się obecnością niebieskowłosego, poczym spytała:
- A co zamierzasz jeszcze opisać i co opisałeś?
Offline
- Opisałem swoje przybycie, relacje między zakonnikami... a opiszę... no cóż, wszystko.- Anioł się roześmiał.- Wszystko, na co tylko się natknę.-
Offline
Ciepły uśmiech zagościł na twarzy dziewczyny. Siedziała teraz wtulona w Fileusa i obserwowała jakis czas fruwające w tę i we w tę ptaki, poczym podniosła głowę, żeby spojrzeć aniołowi w oczy.
- A opisywałeś swoje podróże? Te, które odbyłeś jeszcze zanim trafiłeś tutaj?
Offline
- Nie.- Stwierdził, odpowiadając uśmiechem, jakby na wspomnienie tych podróży.- Ale one znajdują się w innych księgach, w innych miejscach, moja droga.-
Offline
- Mhm.. - zastanowiła się nad kolejnym pytaniem. Jako, że sama przeszła trochę zanim się tu znalazła to cie ją co mogło spotkac kiedyś Fileusa. Po chwili ponownie spojrzała aniołowi w oczy.
- Opowiedz coś. Nie wiem, najciekawsze co cię spotkało, na przykład? - uśmeichnęła się zachęcająco.
Offline
Anioł podkurczył kolana pod ciebie i objął je ramionami. Wyglądał w tej pozie smutno i ponuro, jakby prośba dziewczyny wywołała w nim smutek.
- Sherine, ja...- Zaczął, urwał i naglę począł bardzo szybko mówić.- Słuchaj, jasne, miałem przygody, jednak to nie zawsze były dobre przygody. Były też takie dobre, jasne, ale... Wiążą się, przynajmniej teraz, z bólem, rozstaniem i smutkiem. Nie chcę o nich mówić. Nie chcę mówić o całości...- Niebieskowłosy odwrócił twarz od swojej towarzyszki.
Offline
- Fileusie? - dziewczyna próbowała spojrzeć aniołowi w twarz, jednak ten odwrócił głowę w drugą stronę. Sherine zrobiło sie przykro, nie chciała w żaden sposób go urazić i nie czuła sie z tym też najlepiej. W końcu wstała i przykucnęła naprzeciwko anioła. Kiedy ten wciąż na nią nie patrzył zdecydowała się by wziąć go pod brodę i zmusić do spojrzenia w jej twarz.
- Ja.. przepraszam - wyszeptała cicho, ale była pewna, że anioł ją słyszał. W końcu ich twarze dzieliły zaledwie centymetry. Starała się jak mogła. Przygryzła wargę, zastanawiając się jak pocieszyć Fileusa..
Offline
Nagle poczuła na sobie jego ramiona. Objął ją i przyciągnął mocno do siebie, tak że poleciała do przodu, prawie leżała na nim. Anioł drżał, jakby jej pytanie odblokowało w nim jakieś dawno nie ruszane wspomnienia, które bardzo zapadły mu w duszę, a których lepiej było nie wyciągać na światło dzienne. Jego palce przeczesały machinalnie jej kruczoczarne włosy i gładziły je bez fizycznej ingerencji Fileusa.
Offline
Dziewczyna o mało co nie straciła równowagi, jednak nie wahając sie ani sekundę równiez wtuliła się w anioła. Ukryła twarz w jego ramieniu i jedną dłonią zaczęła gładzić go po plecach uspokajająco. Nie mogła na to patrzeć, nie mogła patrzeć na jego smutek. Musiała mu więc w jakiś sposób zaradzić. Tylko jak?
- Rozchmurz się - szepnęła mu do ucha uspokajającym tonem. - Nie myśl o tym.. nic nie musisz mówić, jeśli nie chcesz... - spauzowała na chwilę. Czuła sie winna tej nagłej fali smutku i niemiłych wspomnień. - Przepraszam - odchyliła głowę, by móc spojrzeć Fileusowi w oczy i zobaczyc,czy w jego twarzy cokolwiek się zmieniło.
Offline
Fileus patrzył nad jej głową w przestrzeń, jego oczy - dotąd błyszczące i radosne - zmatowiały i nie wyrażały niczego. Twarz miał ściągniętą, bez wyrazu, łzy spływały po policzkach na brodę i skapywały na koszulę i klatkę piersiową skrzydlatego. Po chwili odetchnął kilkakrotnie i spojrzał na dziewczyną siedzącą mu na kolanach. Spróbował uśmiechnąć się uspokajająco, by odegnać troskę z jej oblicza.
"Troskę... o mnie?"
Offline
Sherine zaczęła wycierać łzy spływające mu po policzkach. Jej twarz równiez wykrzywił grymas bólu, widząc Fileusa w takim stanie. Naprawdę go polubiła, nie miała zamiaru zostawiac tej znajomości, moznaby powiedzieć nawet, że przywiązała się do neigo trochę i zależało jej na jego szczęściu.
- Proszę cię, tylko nie płacz - odparła, a raczej jęknęła z łamiącym się głosem. Cały czas starała się patrzeć mu w oczy, również próbowała uśmiechać się uspokajająco... "co żeś zrobiła?!" ganiła się w myślach, poczym zrezygnowana spuściła wzrok.
Offline
- Aj naj naj...- Jęknął anioł, patrząc na dziewczynę.- I co? No, uśmiechnij się szerzej, maleńka.- Nakreślił na jej ustach łagodny łuk czubkiem palca, by pokazać jak szeroko ma się uśmiechnąć.- Nie przejmuj się takim szalonym ptaszyskiem jak ja.- Uśmiechnął się kojąco.- Już... Już jest okey.-
Offline
- No mam nadzieję, że jest okey - odparła, puszcając mimo uszu to, że miałaby się nie przejmować nim. Próbowała sie uśmiechnąć, ale, że nie calkiem jej to wyszło wtuliła głowę ponownie chowając w ramieniu anioła i tak zastygła, muskając opuszkiem palca tors Fileusa. Po chwili przymknęła oczy i odprężyła się w jego ramionach. Będąc jak najbliżej Fileusa czuła się lepiej, łatwiej było jej odrzucić od siebei wszystkie smutki.
Offline
Anioł czując na sobie delikatną pieszczotę jej dotyku przymknął oczy. Jego oddech wyrównał się, serce zwolniło biegu. Niebieskowłosy zapadł w spokojną, płytką drzemkę, nadal obejmując półleżącą na nim kobietę.
Offline
Sherine czuła jak oddech anioła jest coraz bardziej równomierny, a serce zwolniło. Żeby go nie obudzić siedzieła mu wciąz na kolanach, a rekoma objęła go w pasie i położyła głowę na torsie Fileusa, przymykając powieki. Odetchnęła głęboko i po chwili również pogrążyła się w drzemce.
***
Po jakimś czasie Sherine otworzyła oczy i podniosła głowę z ramienia Fileusa. Popatrzyła jeszcze na niebieskowłosego, który nadal pogrążony był w drzemce. Uśmiechnęła się ciepło, widząc jego przymknięte powieki, poczym najdelikatniej jak mogła zsunęła sie z kolan anioła. Wstała na nogi i zaczęła przechadzać się po ptaszarni, obserwując tutejszych dużych i małych śpiewaków i wsłuchując się w ich trele.
Ostatnio edytowany przez Sherine (2011-07-02 21:02:08)
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |