Zakon Światła Ostoja Fantazji
Reklama
Gazeta
- Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
Czytaj więcej...
- Nie jesteś zalogowany.
- Polecamy: Telefony i akcesoria
Ogłoszenie
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!
Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
#196 2010-04-07 22:02:05
Darayawus ShiroBankier
daray@aqq.eu4050011
- Skąd: Kraków
- Zarejestrowany: 2009-01-19
- Posty: 1112
- Punktów : 0
- Rasa: Człowiek
- Profesja: Motykarz
- Totem: Niedźwiedź
Re: Hodowla Rysiów, Wilków i kotów
Motykarz był tak zaskoczony, że po uderzeniu aż upadł na ziemię. Powaliła go bezbronna istotka. Zrobiła coś, czego do tej pory nie dokonał jeszcze nikt od czasu letargu...
-Dlaczego to zrobiłaś?- Zapytał spokojnie, pocierając piekący policzek. Nie wiedział czym zasłużył sobie na takie traktowanie. Nie widział swojej winy, ale też tak na prawdę relacje między istotami były dla niego całkowicie obce.
-Chcesz walczyć?-Zapytał niepewnie, nie wiedząc co zrobić. Czyżby to było wyzwanie na pojedynek?
Jeśli gracz jest za sprytny i uda mu się wyjść z walki bez szwanku to i tak zaraz mistrz gry jakoś go urządzi nawet jeśli ma to oznaczać atak chorego bociana lub zwyczajne potknięcie się tak niefortunnie, że połamała się mityczna zbroja, zniszczył miecz, pieniądze wypadły i nie można ich pozbierać, a postać stała się ciężko ranna.
Offline
#197 2010-04-07 22:04:50
Re: Hodowla Rysiów, Wilków i kotów
Dziewczyna spojrzała na niego jak na chorego na umysł.
-Dlaczego się jeszcze pytasz... Czy to ja się na Ciebie rzuciłam w budynku ! ? -spojrzała na niego zirytowana. Znowu chłopak zaczął naciągać jej nerwy, ale jednak fakt że upadł na ziemie rozbawił ją maksymalnie. Nawet lekko zachichotała...
Karta postaci
Piękno przyciąga
Brzydota odpycha
Więc co mi powiesz Guest
Gdy wpadniesz w mój miłosny urok ?
Offline
#198 2010-04-07 22:11:52
- Darayawus Shiro
Bankier
- daray@aqq.eu
- Skąd: Kraków
- Zarejestrowany: 2009-01-19
- Posty: 1112
- Punktów : 0
- Rasa: Człowiek
- Profesja: Motykarz
- Totem: Niedźwiedź
Re: Hodowla Rysiów, Wilków i kotów
-Właściwie to tak... To ty pierwsza uderzyłaś mnie swoimi włosami.-Odpowiedział również się uśmiechając. Teraz rozbawił go fakt, że dał się sprowokować takiej smarkuli. Zupełnie jak dziecko. Shiro nie wstawał z ziemi. Co prawda śnieg wcale nie był cieplejszy niż zwykle, ale tu w górach, nadal był suchszy przez panujące przymrozki. Chłopak strzepnął nieco puchu z rąk i spodni.
-A więc dlaczego to zrobiłaś? Nie rozumiem...- Dodał poważnym głosem. Na prawdę nie rozumiał zachowania dziewczyny. Czyżby atakowała każdego przechodnia?
Jeśli gracz jest za sprytny i uda mu się wyjść z walki bez szwanku to i tak zaraz mistrz gry jakoś go urządzi nawet jeśli ma to oznaczać atak chorego bociana lub zwyczajne potknięcie się tak niefortunnie, że połamała się mityczna zbroja, zniszczył miecz, pieniądze wypadły i nie można ich pozbierać, a postać stała się ciężko ranna.
Offline
#199 2010-04-08 08:12:00
Re: Hodowla Rysiów, Wilków i kotów
-Uwaga bo to zabolało , prostu nienawidzę ludzi którzy od razu podnoszą na mnie głoa- mruknęła z irytacją nimfa, wznosząc przy tym teatralnie ręce. W geście pożałowania. Jeszcze chwile stała kręcąc głową po czym roześmiała się głośno, a jej śmiechem rozszedł się echem po dolinie.
Karta postaci
Piękno przyciąga
Brzydota odpycha
Więc co mi powiesz Guest
Gdy wpadniesz w mój miłosny urok ?
Offline
#200 2010-04-08 10:38:24
- Darayawus Shiro
Bankier
- daray@aqq.eu
- Skąd: Kraków
- Zarejestrowany: 2009-01-19
- Posty: 1112
- Punktów : 0
- Rasa: Człowiek
- Profesja: Motykarz
- Totem: Niedźwiedź
Re: Hodowla Rysiów, Wilków i kotów
Shiro roześmiał się słysząc jej słowa, jednak nie spojrzał ponownie na nimfę. Jego wzrok ponownie przeniósł się na granatowy firmament.
-Skoro takie coś Cię irytuje, to zapewne sama siebie wręcz nienawidzisz.- Jego słowa były przesycone wręcz ironią. W końcu poczuł że siedzenie na śniegu nie jest najmądrzejszym pomysłem i wstał. Nadal jednak zdawał się nie zwracać zbytniej uwagi na dziewczynę. Ot kolejna obca osoba, którą na co dzień można spotkać na ulicy...
Jeśli gracz jest za sprytny i uda mu się wyjść z walki bez szwanku to i tak zaraz mistrz gry jakoś go urządzi nawet jeśli ma to oznaczać atak chorego bociana lub zwyczajne potknięcie się tak niefortunnie, że połamała się mityczna zbroja, zniszczył miecz, pieniądze wypadły i nie można ich pozbierać, a postać stała się ciężko ranna.
Offline
#201 2010-04-08 20:04:29
Re: Hodowla Rysiów, Wilków i kotów
-Nie wiem czy można siebie nienawidzić -mruknęła Shirei i również wzbiła oczy w granatowy nieboskłon. Była naprawdę cudna noc, pełna gwiazd... A każda z nich migotała innym blaskiem.
-To raczej mało możliwe... Wszyscy mamy do siebie słabość.. Taka jest prawda -ciągnęła dalej, mimo iż wiedziała że chłopak jej nie słucha.
Karta postaci
Piękno przyciąga
Brzydota odpycha
Więc co mi powiesz Guest
Gdy wpadniesz w mój miłosny urok ?
Offline
#202 2010-04-08 20:11:03
- Darayawus Shiro
Bankier
- daray@aqq.eu
- Skąd: Kraków
- Zarejestrowany: 2009-01-19
- Posty: 1112
- Punktów : 0
- Rasa: Człowiek
- Profesja: Motykarz
- Totem: Niedźwiedź
Re: Hodowla Rysiów, Wilków i kotów
-Bywa...- Mruknął, a była to jego odpowiedź na wszystko. Przynajmniej wrócił do dawnego siebie i już wiedział iż nigdy nie pozwoli drugi raz zobaczyć komukolwiek, jak okazuje uczucia. Z byt dużo się wtedy sypie.
-Cóż, na mnie już czas...- Powiedział beznamiętnie wracając "na ziemię". Odwrócił się w stronę drużki prowadzącej do miasta. Miał zamiar wrócić po swoje rzeczy, a potem wrócić do lasu.
Jeśli gracz jest za sprytny i uda mu się wyjść z walki bez szwanku to i tak zaraz mistrz gry jakoś go urządzi nawet jeśli ma to oznaczać atak chorego bociana lub zwyczajne potknięcie się tak niefortunnie, że połamała się mityczna zbroja, zniszczył miecz, pieniądze wypadły i nie można ich pozbierać, a postać stała się ciężko ranna.
Offline
#203 2010-04-08 20:15:52
Re: Hodowla Rysiów, Wilków i kotów
Westchnęła, czyli jednak jej urok nie działa na wszystkich. A ten człowiek wydawał się być inny niż wszyscy z jego gatunku. Był znacznie twardszy, pewnie wiele przeszedł w swoim życiu.
-Wracasz do miasta? .. -powiedziała w jego stronę nawet z nutką żalu.
Karta postaci
Piękno przyciąga
Brzydota odpycha
Więc co mi powiesz Guest
Gdy wpadniesz w mój miłosny urok ?
Offline
#204 2010-04-08 20:31:38
- Darayawus Shiro
Bankier
- daray@aqq.eu
- Skąd: Kraków
- Zarejestrowany: 2009-01-19
- Posty: 1112
- Punktów : 0
- Rasa: Człowiek
- Profesja: Motykarz
- Totem: Niedźwiedź
Re: Hodowla Rysiów, Wilków i kotów
-Może...- Nie zdradzał żadnych emocji, Zarówno negatywnych, jak i pozytywnych. Nie widział takiej potrzeby.
-Ale nie zostanę tam długo... Muszę coś załatwić.- Dopowiedział po dłuższym namyśle.
-A w ogóle to czemu Cię to interesuje? I dlaczego ja głupi się tłumacze...- Westchnął. Aranel sprawiła że teraz nabawił się złych nawyków. Trzeba to będzie jakoś odkręcić.
Jeśli gracz jest za sprytny i uda mu się wyjść z walki bez szwanku to i tak zaraz mistrz gry jakoś go urządzi nawet jeśli ma to oznaczać atak chorego bociana lub zwyczajne potknięcie się tak niefortunnie, że połamała się mityczna zbroja, zniszczył miecz, pieniądze wypadły i nie można ich pozbierać, a postać stała się ciężko ranna.
Offline
#205 2010-04-08 20:35:46
Re: Hodowla Rysiów, Wilków i kotów
-Bo jestem ciekawska - mruknęła sarkastycznie wykrzywiając swój uśmiech. -To nawet jest dobra cecha, potrafi szybko wykończyć ludzi.
Mówi się że ciekawość to pierwszy stopień do piekła, ale to raczej nimf nie dotyczy. No bo ... Nigdzie ma przecież jakiejkolwiek wzmianki o jakiejś nimfie w piekle, więc... Shirei może pytać o co chce... I nic jej nie będzie... A taka opcja, wzbudzała nawet przyjemne dreszcze.
Karta postaci
Piękno przyciąga
Brzydota odpycha
Więc co mi powiesz Guest
Gdy wpadniesz w mój miłosny urok ?
Offline
#206 2010-04-08 20:42:37
- Darayawus Shiro
Bankier
- daray@aqq.eu
- Skąd: Kraków
- Zarejestrowany: 2009-01-19
- Posty: 1112
- Punktów : 0
- Rasa: Człowiek
- Profesja: Motykarz
- Totem: Niedźwiedź
Re: Hodowla Rysiów, Wilków i kotów
-Głuuupia. Dorośnij wreszcie...-I kto to mówił... Ale oczywiście Shiro był święty. Nie miał żadnych wad i przywar. Przynajmniej sam tak o sobie myślał...
-Po za tym takie małe dziewczynki jak ty, nie powinny się kręcić po za miastem po północy. Ktoś mógłby to wykorzystać...- Motykarz uśmiechnął się nieznacznie.
-Mało roztropna z Ciebie osóbka...
Jeśli gracz jest za sprytny i uda mu się wyjść z walki bez szwanku to i tak zaraz mistrz gry jakoś go urządzi nawet jeśli ma to oznaczać atak chorego bociana lub zwyczajne potknięcie się tak niefortunnie, że połamała się mityczna zbroja, zniszczył miecz, pieniądze wypadły i nie można ich pozbierać, a postać stała się ciężko ranna.
Offline
#207 2010-04-08 20:46:48
Re: Hodowla Rysiów, Wilków i kotów
-Być może, ale jakoś spójrz... Jestem cała, zero znamion, zero malinek na ciele - zaczęła wyliczać na palcach prawej ręki, cały czas uśmiechając się. -A poza tym, dobrze sobie radze w lesie. W końcu w nim się urodziłam i wychowałam. -ciągnęła dalej zbliżając się małymi krokami do chłopaka. -A ty czemu się szwendasz po nocach Panie Idealny, i bez zarzutów ?
Karta postaci
Piękno przyciąga
Brzydota odpycha
Więc co mi powiesz Guest
Gdy wpadniesz w mój miłosny urok ?
Offline
#208 2010-04-08 20:54:43
- Darayawus Shiro
Bankier
- daray@aqq.eu
- Skąd: Kraków
- Zarejestrowany: 2009-01-19
- Posty: 1112
- Punktów : 0
- Rasa: Człowiek
- Profesja: Motykarz
- Totem: Niedźwiedź
Re: Hodowla Rysiów, Wilków i kotów
-Nie Twój zasmarkany interes.- Powiedział z wyższością, jednak nie zdołał ukryć śmiechu, co nieco zepsuło efekt. Po chwili zaś odpowiedział.
-Bo jestem duży, silny i każdy zastanowi się dwa razy zanim mnie zaatakuje. Po za tym szukałem miejsca, w którym mógłbym przenocować...-Ponownie westchnął. Na prawdę musi oduczyć się odpowiadania na te wszystkie pytania...