Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Mieszkaniec stolicy
Pokazała mu to, co zmalowała.
-Narysowałam ci tutaj podstawowe dźwięki. Nazywają się kolejno c d e f g a h c , z resztą, masz tam je podpisane. Oczywiście i w górę pięciolinii i w dół także umiejscowione są dźwięki.
A więc tak: Pierwsze struny, te najgrubsze nazywają się G.
Tak więc grając ją bez przyciskania gryfu uzyskasz dźwięk g. Potem na drugim progu znajduje się dźwięk a.
Progi to są właśnie te kawałki gryfu oddzielone poprzecznymi drewienkami.
Ogólnie dźwięki oddalone są od siebie tak, że mają między sobą jeden próg. Nazywają się tony. Jednak niektóre z dźwięków nie mają między sobą progu przerwy i są nazwane półtonami. Półtony są to e i f oraz h i c.
Tak więc grając pustą strunę G masz dźwięk g, potem na drugim progu jest dźwięk a, na czwartym masz dźwięk h, zaraz po nim na szóstym jest c i na progu siódmym jest dźwięk d.
Zapisałam Ci to wszystko, więc będziesz mógł do tego wrócić, kiedy będziesz potrzebował.
Hmm.. spróbuj teraz wydobyć te dźwięki...
Offline
Bankier
Shiro przez chwilę wpatrywał się w kartkę, a minę miał nie tęgą. Następnie przyszedł czas by zastanowić się którą ręką ma trzymać szyjkę, a którą pociągać za struny.
W końcu stanęło za tym iż piórko będzie trzymał w lewej dłoni. Jednak takiego czegoś nie miał, więc postanowił zastąpić je zwykłym dukatem.
-A więc na jednej strunie mogę zagrać 8 różnych dźwięków?- Na próbę zagrał "a". Gdy tylko przycisnął strunę, a ta zaczęła wibrować, poczuł niespodziewany ból. Tak niespodziewany że aż syknął... A przecież nie był delikatnym chłopczykiem...
Offline
Mieszkaniec stolicy
-Nie tak.. -powiedziała delikatnie przekładając mandolinę w drugą stronę.- Piórko w prawej ręce, chyba, ze jesteś leworęczny... jesteś?
-Ogólnie jest tak, że osiem dźwięków tworzy oktawę. Jak widzisz na kartce, zaczyna się od c i na nim kończy. Jest to jakby zapętlone z tą różnicą, że to pierwsze c jest niskie a drugie wysokie. Idąc wyżej lub niżej na pięciolinii, nazwy dźwięków będą się powtarzały. Na razie zagraj na tej strunie pięć dźwięków. A dopiero potem przejdziemy dalej...
-Coś nie tak? -nie powinien był syczeć. Nie wiedziała dlaczego tak uczynił, oj nie wiedziała.
Offline
Bankier
-Nie nic... W prawej nie mogę.- Pokazał jej prawą dłoń, której jeden z paznokci został przemieniony w srebrny szpon. Wrócił do gry, o ile można było to tak nazwać. Nie bardzo łapał się w tych wszystkich tonach i półtonach i nie słyszał wielkiej różnicy pomiędzy niektórymi dźwiękami. Jednak zaczął grać tak jak dziewczyna mu kazała. A przynajmniej miał nadzieję że tak to ma brzmieć...
Offline
Mieszkaniec stolicy
-Nie można grać z takim szponem... musisz go mieć?
Spojrzała na jego rękę. To całkowicie niedopuszczalne.
Kto to widział takie szpony? Do grania?
Upiła herbatę.
-Masz na tym etapie jakieś pytania? Czegoś nie rozumiesz? Cos mam wytłumaczyć? Pytaj śmiało...
Offline
Bankier
Pierwszy raz odkąd się poznali, Shiro ukazał swój uśmiech. Co prawda niemrawy, ale to był wielki krok na przód.
-Nie sądzę żebym miał cokolwiek do gadania w tym względzie... Jest cały ze srebra i dość pożyteczny w walce z duchami...- Znów przyglądnął się z ciekawością prezentowi, który dostał od Mangela. Ciężko było się do niego przyzwyczaić i chłopak sam często się nim zacinał, ale też nie oddał by go od tak...
-To jest... Pleciesz najdziwniejsze teorie jakie kiedykolwiek słyszałem... Ale myślę że zrozumienie przyjdzie z czasem. Na razie muszę więcej grać...- Shiro był z tych, co uczą się poprzez praktykę.... Jedynie poprzez nią.
Offline
Mieszkaniec stolicy
-Skoro nie można się go pozbyć, można spróbować go wykorzystać.. może nauczysz się grać właśnie nim?
Tak więc na razie masz do opanowania dźwięki na strunie G.
Oczywiście rozpisałam ci także dźwięki na wszystkich innych strunach i gdzie lezą, tak więc możesz wyćwiczyć wszystkie struny.
A następnym razem, gdy przyjdziesz zajmiemy się piórkowaniem.
A tymczasem na dzisiaj to już wszystko.
Kartka, którą zapisała Aranel zawierała między innymi:
pięciolinię wraz z nutkami oraz ich nazwami
a także rozmieszczenie dźwięków na kilku pierwszych progach
Ostatnio edytowany przez Aranel (2010-03-16 23:39:30)
Offline
Bankier
Shiro raz jeszcze przyjrzał się karteczce, a następnie ją pieczołowicie złożył i schował. Dopił herbatę, do której smaku zaczynał się już przyzwyczajać i w stał.
-A więc na mnie już pora. Ale zanim odejdę, muszę spytać... Jak mogę Ci się odwdzięczyć?- Było to poważne pytanie. Chłopak nie lubił być nikomu dłużny. Nie ważne czy były to pieniądze, przysługa czy życie. Wpatrywał się uważnie w dziewczynę oczekując odpowiedzi.
Offline
Mieszkaniec stolicy
-Hmm.. może spytasz mnie o to, gdy już będziesz umiał grać? Jeszcze nie czas na to. -odparła z uśmiechem.
Tak naprawdę nic nie chciała. Liczyło się to, że może pomóc. I tyle.
-Tak więc, przyjdziesz jutro?
Offline
Bankier
-Nie wiem. W moim zawodzie i życiu nic nie jest pewne... Zabij, lub zgiń. To często jedyna definicja jaką muszę się posługiwać. Ale też jeśli Bóg da i zdrowie dopisze... Wrócę tu... Mogę zostawić tu mandolinę? Las nie jest odpowiednim miejscem dla instrumentów.- Zaczął ponownie zakładać swoją zbroję. Przelotnie spojrzenie przez okno, dało mu pewność że nadal jest noc. Dobrze się składało. Będzie mógł ukryć się przed wzrokiem innych...
Offline
Mieszkaniec stolicy
-Oczywiście, że tak. Dobrze się nią zajmę -uśmiechnęła się.
W sumie nie pytała go o pracę, więc tak naprawdę nie wiedziała co on robi.
Ale jeśli zostawi tu instrument, to nie będzie miał jak ćwiczyć. Lecz jeśli jest wybór, albo ćwiczyć, albo mieć cały instrument, to wybór jest prosty.
-Tak więc, do zobaczenia jutro...
Offline
Bankier
-W takim bądź razie dziękuje za gościnę i za lekcję. Postaram się przeżyć do następnej...- Związał swoje włosy i założył hełm. Następnie jeszcze raz odwrócił się do elfki i rzekł na pożegnanie.
-Dobrej nocy...- Z tymi słowami opuścił sklepik Aranel. Zastanawiał się czy faktycznie uda mu się wrócić... Miał taką nadzieję.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Położyła mandolinę w bezpiecznym miejscu, zgarnęła resztę papieru i schowała za ladą.
Przez chwilę stała w bezruchu zastanawiając się.
A potem jak gdyby nigdy nic poszła po owoce Tcery i... zaczęła robić dżem.
Nie spieszyło się jej, w końcu miała mnóstwo czasu.
Po jakimś czasie dżem był już gotowy...
Ustawiła słoiki na półce a sama usiadła z mandoliną w ręku. Zaczęła grać.
Ostatnio edytowany przez Aranel (2010-03-17 19:52:46)
Offline
Bankier
Nazajutrz chłopak wrócił. Znów była to pora wieczorowa i wydawać by się mogło, iż nie przemieszcza się w dzień. Stanął przed drzwiami i jeszcze raz przyglądnął się sobie. Tym razem był bez zbroi, a czystość ubrań i ciała wskazywała iż odwiedził niedawno łaźnie. Przynajmniej nie będzie się musiał znów wstydzić... Nadal jednak nosił ze sobą swoją broń... Załomotał w drzwi z siłą, która równie dobrze mogła by je roztrzaskać na drzazgi... Przez zamyślenie nie panował nad własną siłą...
Offline
Mieszkaniec stolicy
Podeszła do drzwi i otworzyła. Uśmiechnęła się promiennie.
-Wejdź proszę. Herbata już czeka...
Liczyła na to, ze się zjawi. W sumie fakt, że zostawił tu instrument mówił sam za siebie.
Wykonała zapraszający gest.
Istotnie na stoliku stały już kubki z parującym napojem.
-Tym razem bez pancerza? To bardzo dobrze.
Wpuściła go i zamknęła drzwi.
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |