Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
- Jaki piękny zapach!- zakrzyknął kucharz- Moja droga! Masz talent! To niewiarygodne, co za poezja smaku i zapachu- mruknął do siebie kosztując wypieku- Cóż... jak na razie dwóch uczestników i dwa arcydzieła... zobaczymy... może jeszcze ktoś się złosi... w końcu mają czas do jutrzejszego zachodu słońca...
Offline
- Niźle, nieźle Shira! - zawołał przyglądając się wypiekowi, ale także reakcji piekarza - Co powiesz na małą wymianę? Po kawałku... Ja dam Tobie jeden mojego działa, a Ty mi swojego. Co Ty na to? - spytał przegryzając na poczekaniu kawałek jednego z wielu wypieków piekarza...
Offline
- Dziękuję piekarzu - odkroiła spory kawałek i podała krasnoludowi - Proszę, częstuj się, mam nadzieję, że smak dorównuje zapachowi - stała i przyglądała się jedzącemu przyjacielowi.
Offline
Kowal Runiczny
Kowal wydobył niewiadomo skąd księgę o stalowej oprawie i stronicach. - No to może ja też dorzucę coś ze swoich mądrości. (przepis sam pisałem)
"Ciasto
50 dag mąki
2 jajka
2 płaskie łyżeczki sody
20 dag margaryny
¾ szkl cukru
2 łyżki mleka
2 łyżki miodu
Sodę rozpuścić w mleku i dodać na końcu. Ciasto wyrobić i podzielić na 2 równe części. Pierwszą upiec samą, drugą cześć wyłożyć na blachę, a na to wyłożyć karmel i upiec.
Karmel
30 dag orzechów – posiekać \
10 dag margaryny \ Smażyć na ogniu przez 5 minut, ciągle mieszając
10 dag cukru /
2 łyżki miodu /
Masa
½ l mleka
2 cukry waniliowe
2 budynie waniliowe bez cukru
1 żółtko
1 kostka masła
½ szkl cukru
Mleko zagotować, dodać cukier i cukier waniliowy, w części odlanego mleka wymieszać budyń + żółtko – ugotować budyń. Ostudzony budyń mieszać z miękkim masłem, można dodać alkohol.
PLACEK PRZEŁOŻYĆ MASĄ 2 DNI PRZED PODANIEM"
Może się nikt nie powa na te dwa dni czekania. - Księga zamknęła się z brzekiem i znikła. - I jak, smakuje?
Offline
- Cóz... czas ocenić zwycięzców i przegranych.... Pierwsze miejsce zdobywa Shira, dostaje tytuł Mistrzyni pieca i ten oto- sięgną do kieszeni fartucha- mirhitowy moździeż wraz z tłuczkiem- uroczyście wręczył jej dyplom i nagrode- Drugie miejsce zajmuje Grogo, jego nagrodą będą te dwie sadzonki imbiru i goździków. Trzecie miejsce naturalną koleją rzeczyu przypada Wizardowi, on niestety musi zadowolić się samym dyplomem, ponadto uczestnicy o trzymują 60% rabat na moje wypieki i dostęp do moich narzędzi w każdej chwili jaką wybiorą. A teraz zapraszam do konsumkcji!
Publiczność tylko na to czekała, rzucili się na wypieki uczestników i na to co przygotował dla nich sam piekarz.
Offline
"Imbir i goździki" myślał, bo mówić nie mógł. Był zapchany ciastem, co było w jego zwyczaju na taich imprezach. Jednak przemugł na chwilę chęć jedzenia i podszedł do Shiry, aby jej pogratulować. Tak samo było z Wizem, zaraz po tym usiadł ponownie i zatarł ręce na kolejne porcje pysznych wypieków.
Offline
Piekarz popatrzył na bałagan powstały po zakończeniu konkursu.
- No to teraz- chciał dokończyć słowami "czas posprzątać" jednak właśnie wtedy podleciał do nieg sokół i wręczył mu wiadomość.
"Piekarzu!- zaczynał się list- W niedługim czasie część Zakonu Światła wyruszy na ciężką i niebezpieczną wyprawe trwającą wiele dni, potrzebujemy prowiantu najlepszej jakości. Licze że sobie poradzisz, nie mniej jest to ogrom pracy dlatego prosze abyś wziął sobie do pomocy Groga i Silver, rozdysponuj im zadania wedle własnych planów i zamierzeń. Pamiętaj żę bez twojego talentu umrzemy tam z głodu!
Mangel
Podpis żarzuył się na zielono a kartka pachniała jaśminem.
- Ech- westchnął piekarz- No to do roboty- w ciągu kilku minut posłał po Groga i Silver a sam zakasał rękawy i wzią się za produkcje sucharów podrurznych- Jak przyjdą to mi pomogą- powiedział nie zwarzając na ból w łokciach i palcach, dalej ugniatał ciasto.
Offline
- No to joł już żech jest! - powiedział wpadając "z kopa" do chałupki zwanej piekarnią. Popatrzył co zrobił i dodał - Drzwi wstawię później! Teraz co robić?
- Ugniataj ciasto, ja zajmę się resztą! - powiedziął i wskazał krasnoludowi miejsce pracy. Stół był nieco za wysoki dla krasnoluda, ale co począć. Umył ręce i zaczłą pracować, w tym czasie Piekarz zabrał się za przygotowanie kolejnych składników i dołożył drwa do pieca...
Offline
Praca wre, piekarz wiedział żę maja może dwa dni czasu zanim to co teraz przygotowywali będzie potrzebne.
- Grogo, teraz leć pędem do spirzarni i przynieś konfitury, suszone owoce, gęstą śmietane i mleko- powiedział do krasnoluda- i przynieś też spirytus!- krzyknął za oddalającym się już krasnoludem.
Offline
"Spirytus? Znaczy będzie dobre żarcie, jak będzie spirytus" - pomyślał zanurzając się w ciemnej piwniczce. Wyjął sztylet, żęby poświecić, i znaleźć słoiki. Wiszace ze sufitu pajęczyny wypaliły się szybko nie pozostawiając rzadnych szkód, a Grogo powrócił niosąc kilkanaśnie słoików kolibiących mu się na rękach. Zaś butelkę z ognistą wodą trzymał w ustach... Aczkolwiek zakręconą.
Offline
Kiedy piekarz dostał co było mu potrzebne zamknął się w swojej prywatnej pracowni pozostawiając produkcje sucharów podróżnych Grogo. Po kilku godzinach pracy krasnolud poczuł zapach który trafiał mu do żołądka, serca, duszy, umysłu i gdzie tam jeszcze powinien. Wkrutce potem piekarz wyprowadził z swej pracowni taczke załadowaną jakimiś podłużnymi, fantazyjnymi, kruchymi ciastkami posypanymi cukrem-puderm.
- No to chrusty są gotowe, częstuj się przyjacielu- rzekł do Grogo- mamy całe 2 godziny przerwy!
Offline
- Pewnie, że się poczęstuję! - krzyknął i wziął jednego - Wyśmienite - dodał po pierwszym kęsie - Dużo tego wyszło, nie ma co. Mam nadzieję, żę syte są i nie trzeba sięgać po kolejnego co kwadrans - kiedy skończył to mówić poczuł że już więcej nie może - No i o to chodziło - pogładziłsię po brzychu i usiadł na taborecie - O to chodzi...
Offline
- A teraz Grogo kiedy już mamy przerwe, powiedz, może napisalibyśmy razem książke kucharską dla Zakonu? Ci z kuchni by nam pomogli...- piekarz siedział sobie na worku mąki i myślał na głos- cóż, nikt nie żyje wiecznie, chciałbym żeby coś po mnie zostało- powiedział na koniec.
Offline
- Pomysł dobry, ale nie tak na zaraz. Mam teraz sporo na głowie i nie wiem czy znalazłbym czas. Ty pewnie także go nie masz... Tak więc pomysł musi poczekać...
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |