Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#1 2010-09-18 11:36:32

 Destroy

Mieszkaniec stolicy

status Destroy666@eqq.eu
741515
Zarejestrowany: 2010-09-17
Posty: 36
Punktów :   
Rasa: Kotołak
Profesja: Tancerz Cienia
Praca: Złodziej
Totem: Gryf

Destroy

Imię:Destroy
Rasa:Kotołak
Złoto:50dukatów
Profesja:Tancerz Cienia/Zawód:Złodziej
Totem:Gryf
Cel:Przeżyć...
Umiejętności:leczenie, walka nożem (sztyletem)
Ekwipunek:dwa sztylety, wytrych.
Wiek:15
Wygląd: http://i10.photobucket.com/albums/a128/Ryogachik/Anime/1157331565511.jpg . Ma brązowe włosy,ametystowe oczy i 171 cm wzrostu. Jego skóra jest biała, ale nie blada jak jakiegoś wampira. Gdy zmienia się w kota jest cały czarny dzięki czemu potrafi się wtapiać w ciemność. Jego oczy nadal są ametystowe. Jest średniej wielkości i wygląda niemal jak zwykły kot. Jednak w jego oczach, rysach mordki i zachowaniu można dostrzec elementy bardzo wyróżniające go od innych kotów.
Charakter:Ciekawski
Historia: Malutki wstęp...
Urodził się w lesie. Bliżej tego nie opiszę gdyż sam nie wiem gdzie to było. Jego rodzina była "samotnikami"-nie mieszkali w obozach ani wioskach zamieszkiwanych prze kotołaki i nie utrzymywali z nimi kontaktów. Wszystko czego potrzebowali załatwiali sami...
***
-Ale włóż w to więcej życia...-mruknął jego ojciec jednocześnie wykręcając siedmioletniemu chłopcu rękę. Po chwili puścił go i oddał mu kij którym tamten ćwiczył.
-Jeszcze raz.-chłopak skoczył na ojca biorąc zamach z boku. Kucnął, kij przeleciał nad nim. Próbował uderzyć chłopaka w brzuch ale nim zdołał to zrobić dostał z kolana w twarz.
-Widzisz chcesz to umiesz...
***
Była ciemna noc. Chłopak szedł przez las patrząc uważnie na ziemię. Stawiał kroki jednocześnie mocno i delikatnie, uważał żeby nie nadepnąć na coś trzeszczącego, jednocześnie starał się skupiać na tym co było dookoła. W ten sposób trenował skradanie się.
***
Żył normalnie, trochę uczył się polować i walczyć. I tyle.

***
Obudziły go wrzaski i hałasy. Zerwał się ze swojego posłania i poczuł silne uderzenie. Padł na ziemię, przygnieciony przez jakiegoś człowieka. Jego dwie młodsze siostry i matka zostały uwiezione w ten sposób. Nie zdołali pochwycić jego ojca. Wyrywał się jednemu z napastników i chwycił miecz wiszący na ścianie. Nie miał jednak żadnych szans przeciwko gromadzie dobrze uzbrojonych ludzi.
-Jednego mniej, a za tego mogliśmy dostać dużo kasy...no trudno.-martwe ciało dorosłego kotołaka padło na ziemię. Łowcy niewolników skuli pozostałe "zdobycze" i wyciągnęli z ich kryjówki.

***
Nie wiedział jak długo był już był w niewoli. Nie czuł upływającego czasu. Całe dnie po prostu siedział w swojej celi gapiąc się pusto w przestrzeń przed sobą. Powoli zapominał kim jest, zapominał wszystko. Jego siostry zginęły-były za małe żeby wytrzymać przy takich warunkach. Jego maka została sprzedana. Nie miał żadnego celu, nic. Po prostu sobie istniał. Z rzeczywistością kontaktował tylko wtedy kiedy dostawał coś do jedzenia bądź gdy jeden z współ więźniów go atakował. Walki były tutaj zupełnie normalne. Istoty łapane przed ludzi-kotołaki,wampiry,wilkołaki,duchy-zapominały kim były i zmieniały się w zwykłe bestie.

***
Był środek zimy, wczesny poranek. Chłopca zbudziła seria kopnięć. Jeden z łowców wyciągnął go z klatki i rzucił mocno na ziemię pod stopy jakiegoś młodego, wyraźnie bogatego mężczyzny. Ten spojrzał na kotołak i na wzajem. Potem podszedł do mężczyzny i uderzył go w twarz. Odwrócił się do dwóch ludzi stojących za nim. Powiedział kilka słów, jednak chłopak choć je usłyszał nie zrozumiał nic. Jeden ze sług zapłacił człowiekowi po czym podnieśli chłopca z ziemi i pociągnęli gdzieś. Po drodze stracił przytomność.

***
Znów został obudzony. Teraz jednak nie przez uderzenia a lekkie szturchnięcie. Otworzył oczy i zauważył nad sobą tego samego młodego mężczyznę co na targu niewolników. Drgnął gwałtownie i poczuł ból w całym ciele.
-Spokojnie nie zrobię ci krzywdy-tamten odsunął się od niego nieco i kotołak usiadł. Był w jakimś pokoju, w łóżku. Rozejrzał się trochę przestraszony i ciekawy.
-Jeżeli cię to interesuje jesteś w mojej posiadłości w moim pokoju. I nie ruszaj się tak gwałtownie, dużo wysiłku zajęło uleczenie cię.
Chłopak spojrzał na siebie. Był cały w bandażach i można wspomnieć że nie miał na sobie ubrań nie zwrócił jednak na to uwagi.
-Powiesz jak się nazywasz?-kotołak ponownie zerknął na mężczyznę. Przez długą chwilę patrzał na niego po czym mruknął cicho-Destroy.
-Trochę dziwne imię...Na mnie możesz mówić Len, nie musisz się do mnie zwracać "pan", nie lubię takich formalności...

***
Tydzień później chłopak był już całkiem zdrowy. Dowiedział się też kilku ciekawych rzeczy. Na przykład tego że miał osobistym niewolnikiem Lena i że gdy został sprowadzony był ledwo żywy. Nawet tego nie zauważył.
-Masz-Len rzucił w niego czymś co okazało się ubraniem.-ubierz się i choć.
Kociołak ubrał się szybko w białe spodenki i granatowa bluzę z kapturem. Wybiegł z pokoju za swoim panem. Przeszli długim korytarzem do krętych schodów. Byli na 4 piętrze, willa miała ich. Mężczyzna zaczął schodzić po schodach jednak Destroy został na górze patrząc dziwnie na poręcz.
-Hmm?-Len zatrzymał się.
-Yyy...mogę zjechać po poręczy?-bogacz zaśmiał się i skinął głowa na pozwolenie. Uradowany kotołak usiadł na poręczy i zjechał na dół gdzie czekał na Lena.

***
Kotołak leżał na łóżku w pokoju Lena, ten siedział przy biurku nad jakimś papierami. W końcu oderwał sie do nich, bo widocznie potrzebował małej przerwy.
-Ty w ogóle potrafisz zmieniać się w kota?-zagadnął chłopca który drgnął lekko.
-Nie wiem...
Kiedyś, nim został zniewolony umiał. Jednak w niewoli założyli mu coś co blokowało wszelkie moce łącznie ze zmianą w zwierzęta. Do teraz tego nie próbował zrobić. Odetchnął i rozluźnił się, zamknął oczy. Po chwili poczuł w okolicach ciała ciepło i mrowienie. Skupił się na tym i starał się w tym zatopić, rozlać to uczucie na resztę ciała jednak ono jak twardy kamień skupiało się w tym jednym miejscu. Otworzył oczy i pokręcił głową.
-Nauczysz się...idź jutro do Kathe, poproś ja żeby potrenowała z tobą magię albo koncentrację, nie znam się na tym...i niech nauczy cie czytać.
Wstał i podszedł do chłopca który patrzał na niego nico zdziwiony. Usiadł na łóżku kolo niego i podrapał go za uchem. Kotołak zamruczał cicho. Len zaczął go rozbierać, dłońmi muskał jego skórę. Ściągnął mu spodnie i zaczął dobierać się do niego coraz bardziej...

***
Chłopak spędził tu około półtora roku. Był to chyba najlepszy okres w jego życiu. Wszelkie oznaki dawnej niewoli zniknęły, zmienił się jego charakter i zachowanie. Nauczył się dobrego zachowania i częściej się uśmiechał, nie był taki skryty jak kiedyś. Nie zapomniał tego co było kiedyś, jednak rzadko o ty myślał. Nie miał po co tego rozpamiętywać. Miał sporo wolnego czasu który poświęcił na naukę i treningi. Gdy nauczył się czytać zaczął na własną ręką lub czasem z czyjaś pomocą uczyć się matematyki,fizyki,geografii,gramatyki...nie było to coś specjalnego, nie miał zamiaru zostać jakimś uczonym. Prócz tego trenował walkę mieczem i sztyletem-czasem trenował z Lenem, czasem z kimś ze służby kto miał czas. Często chodził do pobliskiego lasu gdzie ćwiczył swoją zręczność wspinając się na drzewa bądź dla zabawy tropił i podkradał się do zwierząt. Czasem chodził z kimś na polowania. Bawił się tez w posiadłość w prosty sposób-starał się bezszelestnie poruszać po ogromnej willi tak aby nikt go nie nakrył. W ten sposób nauczył się zakradać do ludzi, wyłamywać zamki w drzwiach i błyskawicznie chować bądź sprytnie uciekać co musiał robić często gdy zakradał się tam gdzie nie powinien np. do kuchni. Dzięki lekcjom u Kathe, dziewczyny pracującej tu w formie uzdrowicielki nauczył się odblokowywać swoją moc i zmieniać w kota oraz leczyć drobne rany.Próbował łucznictwa jednak miał w tym fatalne wyniki, tak samo w rysowaniu, śpiewaniu czy graniu na jakimś instrumencie. Nikt tego nie rozumiał-chłopak mógł robić co mu sie żywnie podobało i nie miał żadnych specjalnie ważnych obowiązków. Pytany o to Len lub Destroy tylko wzruszał ramionami. Prawdą znaną tylko im było to że chłopak służył mężczyźnie do zaspokajania jego erotycznych fantazji 0_0

***
Minęła wiosna i zaczęło się lato. Destroy miał wtedy 13,5 roku. Był szczęśliwy z czasu spędzonego w posiadłości jednak nie można było zmienić tego że jest kotołakiem i nie mógł żyć tak wiecznie. Pragnienie podróżowania, zwiedzania świata stało się u niego bardzo silne. Len nie trzymał go i chłopak ruszył w świat. Na swej drodze spotkał 17 letniego ludzkiego chłopaka-Imanari Hikaru, tancerza cienia i złodzieja. Dalej podróżował z nim, uczył się od niego i pomagał mu w zleceniach. Wykonywali tylko zlecenia polegające na okradaniu bogatych kolekcjonerów itp. Przyjmowali zlecenia dotyczące zabójstw, jednak tylko osób złych.

Ostatnio edytowany przez Destroy (2010-09-27 22:58:35)


Miłość to pięknie nazwana odmiana niewolnictwa.
http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=152
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Offline

 

#2 2010-09-18 16:59:03

 Nikoletta

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/gg6iAmazonka

Skąd: Werrizania
Zarejestrowany: 2006-08-28
Posty: 2540
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Asasynka
Praca: Zwiadowca Zakonny
Totem: Konik iha-ha!

Re: Destroy

Karta Zaakceptowana


Karta Postaci
aKP

Fortune Favours The Bold
Born to be Wild

...wódka naturalnie przywraca pion...

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora