Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#1576 2010-04-02 22:29:37

Avalar

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-01
Posty: 11
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Łowca/Tropiciel
Totem: Windigo

Re: Most

-Ehh - westchnął Avalar - Czyli jednak wpadłem w niezłą kabałę. No cóż nie ma co płakać na rozlanym mlekiem. - powiedział z nutką rozbawienia w głosie.
Rozejrzał się po zgromadzonych osobach i rzekł do Dziekana:
-Panie nazywam się Avalar i jestem łowcą. - mówiąc to ukłonił sie. - Ja i moja klinga jesteśmy do twoich usług. - dodał.
Nie uniknę tej walki, chociaż mógłbym czmychnąć jak tamten elf... - pomyślał, lecz bardzo szybko przywołał sie do porządku - Nie! Nie mogę ich tak po prostu zostawić! Poza tym zawsze jeden człowiek może przesądzić o losach walki.

Offline

 

#1577 2010-04-03 00:25:32

 Erufailë

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

929152
Zarejestrowany: 2008-02-19
Posty: 826
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Tancerka Cienia
Totem: Ptak Ti

Re: Most

Coś wisiało w powietrzu i elfka posiadała tego świadomość; zresztą, nie sposób było nie wyczuć tej energii. Coś się działo i coś się miało wydarzyć. A ona czuła, że nie powinno jej tu zabraknąć.
Do Mostu zbliżyła się niemal niezauważona. Nie potrafiła teleportować się ani latać - choć miała skrzydła, o niezwykłych właściwościach - ale lata, spędzone na nauce profesji, uczyniły swoje, dając jej także zwinność i cichość kroków. Była tancerką - tancerką cienia i miała swój wachlarz sztuk.
Kiwnęła głową wszystkim zebranym. Nie miała pewności, czy Sulam wiedział o jej przybyciu od początku - wszak jego umiejętności magiczne pozwalały mu na to bez większego trudu, zdaje się - czy też był zaskoczony... Wiedziała, że to on tutaj dowodzi i nie rzuciła mu się na szyję, nie powiedziała nic, tylko posłała uśmiech. Pełen stoickiego spokoju i pogody ducha. Sama nie zbliżała się raczej, stała w pewnej odległości.
Spojrzała po wszystkich zebranych. Takiej mieszaniny Istot nie widziała dawno - i na jej ustach pojawił się uśmiech.
Jakiś spokój tkwił w Erufailë, mimo nadciągającej burzy.

Ostatnio edytowany przez Erufailë (2010-04-03 00:28:38)


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=35

"Wciąż się śmiejesz, lecz coś tkwi poza tym
Patrzysz w niebo na rzeźby obłoków
Przecież ja jestem i niebem, i światem
Sam mi mówiłeś zeszłego roku
"

Offline

 

#1578 2010-04-03 12:59:28

 Arghez

Bogowie są niczym

status arghez@aqq.eu
12005268
Call me!
Zarejestrowany: 2009-01-14
Posty: 1256
Punktów :   
Rasa: Upadły Anioł
Praca: Grabarz
Zwierze: Blador, Save

Re: Most

- Magiczne Wsparcie!? Może jeszcze przy użyciu twoich zwojów!? Masz chyba dzisiaj zbyt pobudzone poczucie humoru!
Wrzasnął Arghez. Nie miał zamiaru robić tego, co powie Sulam. Jedna stracona kończyna mu wystarczy... Będzie robił to co uważa że powinien zrobić. Nie "zapewniać magiczne wsparcie", bo przez tego... Nie jest ani dobrym magiem teraz, ani nawet dobrym psionem a co dopiero mówić o jakimkolwiek machaniu mieczem! Pomimo tego Arghez wiedział co ma robić, i jak...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=34
(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Boku wa bakemono, datteie kedamono!

Offline

 

#1579 2010-04-03 15:05:54

 Araton

Mieszkaniec stolicy

status araton15@aqq.eu
12355087
Call me!
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2008-01-07
Posty: 140
Punktów :   
Rasa: Ludzie
Profesja: Strzelec
Totem: Sokół

Re: Most

Na horyzoncie, pomiędzy drzewami było widać jakąś postać. Powoli zbliżała się w kierunku mostu, lecz nie był to wróg którego wszyscy tu zgromadzeni wyczekiwali, ale myśliwy.
Nie spieszył się, aż nadto, nie miał ochoty z kimkolwiek walczyć. Wszystko przecież można było rozwiązać pokojowo, bez rozlewu krwi. On sądził, że nie ma złych istot, że w głębi duszy wszyscy są dobrzy. Może i brzmiało to jak w bajce, ale przecież każdy miał swoje cele i motywy. Może po prostu myśleli, że wybierają mniejsze zło?
I znów się zamyślił. Nawet nie zauważył, że wkroczył na most. Na którym i w okół którego zgromadziła się niemalże połowa zakonu. Która niestety była w rozsypce. A jeżeli mieli z kimś walczyć to należałoby przemyśleć, jak?
Teraz odwrócił głowę i spojrzał na dziekana i zagadał do niego. -Witam pana Sulama. Jak pan wie mistrz Mangel kazał nam tu przybyć, a jeżeli nie to właśnie się pan dowiedział. - Następnie myśliwy dojrzał wilka, który posługiwał się ludzką mową i dodał. -Więc z kim nam przyszło walczyć, czy ten pies ma coś z nim wspólnego? - Zapytał.

Offline

 

#1580 2010-04-03 15:13:03

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Most

Była w szoku. Istot na moście przybywało szybciej niż mnożą się króliki. Czyżby pojawili się tutaj wszyscy zakonnicy? A może o czymś nie wie?
Jedno wiedziała... im więcej jest istot w drużynie, tym trudniej się ją prowadzi. Dlatego miała nadzieję, że Sulam wie co robi. Bo ma teraz przed sobą niemałe zadanie.


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#1581 2010-04-03 19:12:53

 Necteris

Dowódca Srebrzystych

Zarejestrowany: 2010-02-23
Posty: 109
Punktów :   
Rasa: Żywy Wampir
Profesja: Nożownik
Praca: Dowódca Srebrzystych
Totem: Wąż

Re: Most

Niczym wielka, czarna i drąca się w niebogłosy kometa, o most przypierdzielił (bo było to zdecydowanie zbyt mocne na zwykłe ,,uderzenie") Dowódca Srebrzystych. Huknął o most, lecz niemal od razu spróbował wstać podtrzymując się barierki. Czuł się słabo, kręciło mu się w głowie i był mniej więcej wściekły. Mruknął coś po nosem o tym, co myśli o matce maga - ducha i o tym, jak chędożyło ją okoliczne bydło nierogate.
Zauważył, że przez cały czas ściska w dłoni dwa srebrne noże. Schował je czym prędzej i rozejrzał się. Było tu mnóstwo zakonników.

Ostatnio edytowany przez Necteris (2010-04-03 20:00:21)

Offline

 

#1582 2010-04-03 23:18:00

 Sulam

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

7506594
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2008-08-15
Posty: 856
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Nekromanta
Praca: Dziekan Szkoły Magii
Totem: Bóbr
Zwierze: Stado martwych służących

Re: Most

-Eru...- tylko to dało się wyczytać z jego warg. Nie wiedział co czuć, w jego duchu trwała wewnętrzna walka wielu sprzeczności i sam Nekromanta, nie potrafił nad nimi zapanować. Był rad, naprawdę cieszył się całym sercem, że Elfka tu była, że mogła zaszczycić go swoją obecnością i uroczym uśmiechem. Gdyby nie okoliczności, pewni powstrzymywał się by nie skakać z radości. Z drugiej jednak strony był wściekły, naprawdę zły, że okoliczności losu, wyrok bogów, czy też po prostu beznadziejny zbieg okoliczności, spowodował, że Tancerka Cienia znalazła się tu i teraz. Naraziła się na bezpieczeństwo i nie wiedział czy będzie w stanie ją obro...
W duchu uśmiechnął się kpiąco. Teraz nie było czasu na wątpliwości, teraz był czas działań i stanowczości. Nie istniało "nie mogę", istniało tylko i wyłącznie "muszę".
- A więc wszyscy na stanowiska.- Elf podał Arghezowi jeden ze swoich zwojów, po czym mruknął do Argheza "Przepraszam". Na zwoju zapisanych było kilka kul ognia. Teraz animozje musiały zejść na bardzo boczny tor. Nie wiedział ile zależy od tej walki, ale wiedział, że od niej najprawdopodobniej zależy jego los, życie, a w najlepszym przypadku reputacja na Zakonie.
-Powiedziałbym jakąś mowę, gdyby nie fakt, że moja obecność raczej zabija morale niż je wzmacnia.- rzekł Sulam głośno, tak aby wszyscy mogli go dosłyszeć.- Jednak wiedzcie jedno. Przyszłość Zakonu, leży teraz w naszych rękach! Więc dajcie z siebie więcej niż wszystko.- ostatnie słowa prawie wrzeszczał.
Złożył bardzo krótką modlitwę do Belory. Prosił Pramatkę, o wybaczenie za wszystkie swoje postępki w życiu i moc, za której pomocą będzie mógł przechylić ewentualną szalę zwycięstwa.


Karta Postaci
Bo najważniejszy w życiu jest pomysł, reszta przyjdzie sama
http://zakonopedia.boo.pl/promocja/userbar4.png

Offline

 

#1583 2010-04-04 01:28:21

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Most

Nie zdążyli się nawet ustawić w odpowiednim szyku, gdy kolejna fala mocy zalała ich dusze. To nie było coś, co da się opisać słowami, to nawet nie było wyłącznie magiczne przeżycie. To było coś na pograniczu wszystkich Trzech Bram.
Z lasu wyszedł osobnik płci niewątpliwie męskiej. Jego czarne, długie włosy powiewały, nieskrępowane żadnym rzemieniem , a szare oczy wgniatały każdego zakonnika w ziemię. Był potężny, wszyscy to czuli. Był potężny ciałem, duchem i umysłem.
Wokół jego postaci materializowały się i znikały fagi, między palcami można było dostrzec wyłaniające się i kryjące z powrotem ostrza. Aurę magiczną miał tak skondensowaną, że można b na niej siekierę zawiesić, z resztą, spod rękawów śnieżnobiałej koszuli wstawały tatuaże bojowe, pozwalające mu ciskać pulsarami w niemal dowolnych ilościach, na plecach groźnie błyskało ostrze Notap, a na czole miał Zimne Żelazo. Kawał skurwysyna i chyba nie zamierzał dać się zabić – tylko tyle mogli o nim pomyśleć.
- Co to ma być? – zapytał prześmiewczo mierząc oddziałek Zakonu wzrokiem – Najpierw musiałem się użerać z kotołakami partyzantami, a teraz mam jeszcze dzieci niańczyć?! – tego śmiechu, tej salwy ośmieszenia, żadne z nich miało nie zapomnieć aż do śmierci. – Kto pierwszy?


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#1584 2010-04-04 05:56:41

 Dalgar

Mieszkaniec stolicy

2578361
Call me!
Skąd: Olesno
Zarejestrowany: 2008-07-28
Posty: 237
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Profesja: Kowal
Praca: Kowal
Totem: Gryf

Re: Most

Krasnolud był w pewnym szoku, gdy nagle znalazł się na moście, wśród innych zakonników.
- Co?!...Ale jak?...Dlaczego? - Zadawał sam do siebie szereg urwanych pytań. Zaczął się nerwowo oglądać do okoła. Zobaczył wyłaniającą się z lasu jakąś potężną postać...a raczej czuł, ze jest potężna. Sprawdził czy jest przy niem jego młot bojowy. Na całe szczescie był. Dalgar uspokoił się iczekał na dalszy biego wydażeń.


Dalgar - Karta Postaci

Guest pamiętaj...najlepsza broń i najlepsze zbroje tylko u mnie!

Offline

 

#1585 2010-04-04 20:01:26

 Arevis

http://www.zakonopedia.boo.pl/medale/Garlic-cloves-32.png

status arevis@aqq.eu
4306295
Zarejestrowany: 2008-12-21
Posty: 510
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Barbita/Najemnik
Praca: Zarządca farmy
Totem: Gryf
Zwierze: Wąż i świnia

Re: Most

Arevis powoli wstał niepewnie i zachwiał. Szybko złapał ramię Anielicy będącej obok i poczekał aż będzie mógł stabilnie stanąć, dopiero wtedy puścił. Złapał mocno miecz i stanął przy Sulamie. Przeżył więcej niż większość tu obecnych i nie będą go młodziki wyręczać. Co z tego, że był ranny? Dziekan uleczył go wystarczająco by mógł stanąć do walki. Denerwowało go to, że wszyscy stali już gotowi do bitwy, a on zaprawiony w boju barbita leżał ranny i pewnie miał być wyłączony z walki, ale na szczęście dzięki Sulamowi może jako tako stanąć między innymi. Anioł uznał, że z taką istotą w pojedynkę nie ma nawet on szans, szczególnie w tym stanie. Jeśli mają jakoś wygrać trzeba będzie uderzyć na niego grupą i najlepiej otoczyć. Niepokojące było to, że najwidoczniej skurwysyn mógł posługiwać się magią i mocami umysłu. Jeśli jednak uderzyć ze wszystkich stron wszystkimi siłami może się udać. Och... Szkoda, że nie Arevis nie miał przy sobie Zguby Laoili. Z nią życie było prostsze. Obojętnie jakich diabelskich mocy używał przeciwnik, wystarczyło jedno cięcie i zarówno ciało i dusza szły w zapomnienie. Teraz jednak trzeba było skupić się na tej postaci o kruczoczarnych włosach.


Sprzedam: Ogromne ilości rozmaitego jedzenia
Kupię: Rozmaite artefakty, talizmany, magiczne przedmioty etc.
Zatrudnię się jako najemnik

(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!
http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=40

Offline

 

#1586 2010-04-04 20:53:17

 Arghez

Bogowie są niczym

status arghez@aqq.eu
12005268
Call me!
Zarejestrowany: 2009-01-14
Posty: 1256
Punktów :   
Rasa: Upadły Anioł
Praca: Grabarz
Zwierze: Blador, Save

Re: Most

- Jasna dupa...
Od razu wziął zwój od Sulama. Gdy tylko ten powiedział te słowa... Teraz Upadły czuł się dziwnie, po tych słowach, chyba nawet polubił Sulama. Nie cierpiał go za to że... No właśnie nie miał aż tylu powodów. Ale "przepraszam", zmieniło całe jego podejście do elfa...
Teraz nie to było najważniejsze. Chwycił zwój w rękę i skupił się na nim. Już nie raz używał  tego typu magii. Czuł ten przepływ many, jak energia krąży między zwojem a jego ręką. Gdy to "połączenie" było już stabilne, nagle zbliżył zwój do nosa. Pociągnął kilka razy dla pewności.
Nagle wszystko się zmieniło. Czuł nacisk na jego ciało, czuł że zaraz może stracić równowagę i uderzyć o ziemię. Czuł że przepływ many jest zakłócony, że jego dusza nie jest do końca spokojna. A spokój jego umysłu został zastąpiony przez chaos. Wszystkie jego myśli były pomieszane... Nagle obok całej grupy stanął... On?
Arghez w jednej chwili zebrał się "do kupy". Po kolei spiął wszystkie mięśnie przyjmując postawę wyprostowaną. Odnowił przepływ many między ręką a zwojem i oczywiście uspokoił się...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=34
(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Boku wa bakemono, datteie kedamono!

Offline

 

#1587 2010-04-04 21:30:22

 Ireth

http://tnij.org/gg6f

2121920
Skąd: TriCity
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 1530
Punktów :   
Rasa: Człowiek (polimorf)
Profesja: Posłaniec
Praca: Pomocnik Sędziego
Totem: Koń
Zwierze: Xnifs - Dajm

Re: Most

Zabrakło jej tchu, gdy On się zjawił. Nawet zanim jeszcze On się zjawił. Powietrze stężało, aura również. Bliska była nawet stwierdzenia, że spowolni ich wszystkich ruchy, że będzie jak smoła. A oni jak te muchy w tej smole uwięzieni. Całe ich zgromadzenie w jednej chwili wydało jej się takie śmieszne, małostkowe. Nie znaczące nic, a nic.
To było cholernie przerażające. Cała jego postać epatowała mocą i to każdego rodzaju. A jego wzork? Sprawił, ze polimorfka niemal dosłownie zapadła się pod ziemię. Nie mogła jednak teraz panikować, nie mogła poddać się temu strachowi. Oto przecież chodziło w tej 'prezentacji'. Oczyściła umysł, wyklarowała sobie cała sytuację, scenerię i oczywiście Jego. Podczas tej krótkiej chwili zapamiętała nawet, gdzie i jak stoją poszczególni Zakonnicy. Tylko, co to mogło dać?
Wiedziała, że jej magia jest wciąż jeszcze mocno ograniczona. Wiedziała, że nie będzie umiała wspierać walczących mieczem dostatecznie długo. Jednak wiedziała też, że będzie ich wspierać tak długo jak starczy jej sił. Bo po to tu była.
Sięgnęła wgłąb siebie, przygotowując się na to co miało nadejść. Bo przecież Przybysz raczej przyjaźnie nastawiony nie był. Zebrała swoją manę, skupiła ją. Tak, żeby zawsze była na podorędziu.
Teraz jednak czekała. Jeszcze.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=42
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój...

Offline

 

#1588 2010-04-05 00:07:08

Avalar

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-01
Posty: 11
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Łowca/Tropiciel
Totem: Windigo

Re: Most

Avalar spokojnie spoglądał na przybyłego przeciwnika... Tak mogłoby się wydawać patrząc na niego, lecz bał się on ja każdy. Stwór był potężny i to można było stwierdzić bez zdolności magicznych.
- Czyli zapowiada się ciekawa zabawa! - powiedział sarkastycznie Avalar.
No ot się wkopałem bracie w niezłą kabałę- pomyślał. - No to jaki mamy plan.- powiedział i wyjął miecz.
Bracie jeżeli z tego cało nie wyjdę wiedz że to twoja wina.- pomyślał

Offline

 

#1589 2010-04-05 02:34:49

 Vicky

Mieszkaniec stolicy

4402669
Zarejestrowany: 2010-03-02
Posty: 88
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: kastern-Ha
Praca: medyk
Totem: Gryf

Re: Most

Vicky przyglądała się przybyszowi. Czuła emanującą od niego moc. Nie rozumiała tylko jednego, czemu właściwie był ich wrogiem? Dlaczego chciał ich skrzywdzić? Może tak wcale nie było i ta cała sytuacja jest jakimś kompletnym nieporozumieniem. Nigdy nie była w stanie zrozumieć pojęcia wojny, nie wiedziała dlaczego ktoś miałby chcieć kogoś skrzywdzić. Oczywiście nie była zupełnie naiwna, wiele razy widziała różnego rodzaju bitwy, niemniej jednak nie zmieniało to faktu, że nie potrafiła zrozumieć ich celowości. Może teraz było tak samo i jest to jakaś wielka bezsensowna pomyłka? W końcu przecież nawet atakujący wcześniej wilk zmienił swoje zamiary i stanął po ich stronie.

Pomogła Arevisowi wstać, kiedy chwycił ją za ramię, a gdy już pewnie stanął na nogach schowała się za jego plecami.


"We don't need a reason to help people"

Karta postaci

           
                               /)
                   /\___/\ ((                                      This is Kitty.
                  \`@_@'/  ))                <=== Only weapon that can disturb in
                   {_:Y:.}_//                          Arghezs Bunnies world domination.
     ----------{_}^-'{_}----------


http://i99.photobucket.com/albums/l287/Saure/Vickyangel.jpg

Offline

 

#1590 2010-04-05 09:22:21

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Most

Zobaczyła, że wszyscy się boją. I wpatrują się w jedno miejsce. Więc ona też tam spojrzała.
Jej oczom ukazał się wysoki, pięknie zbudowany mężczyzna. I na dodatej w koszuli... Ach!
Jego piękne, czarne włosy powiewały na wietrze, a szare oczy dogłębnie świdrowały każdego.
Energia która od niego biła dosłownie ją obezwładniła. Ale cóż się dziwić, przecież ona to taka delikatna i słaba istotka. Oprócz strachu odczuła także coś na kształt ekscytacji...?
Zaczęła się zastanawiać. Czy tak piękna istota może być zła? Nie.. to musiał być tylko żart...


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora