Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#46 2008-08-01 22:10:56

 Dark Zelda

Mieszkaniec stolicy

8506787
Zarejestrowany: 2008-07-16
Posty: 279
Punktów :   
Rasa: Demon pół krwi
Profesja: Mroczny Łowca
Praca: 613
Totem: S=5; W=7; Sz=5; I=5; M=3; U=0
Zwierze: 4%

Re: Fort zewnętrzny

-Nic mi nie jest....- wycharczał Zelda... -Siti... przeklną...  -Jak mam ginąć, to nie w ramionach faceta, zwłaszcza tak brzydkiego...- warkną przyjaźnie po czym ,,zszedł" z Łowcy, był to błąd. Gdy butami dotkną ziemi, zachwiał się i ponownie powitał ziemie z perspektywy lezącej... usiadł... sprawdził broń... wszystko było na miejscu...
-Siti... -zaklną... zagwizdał melodycznie... Rosira zatoczyła nad nim koło po czym wylądowała z gracja przed nim...~Dobrze że żyjesz...~ powiedział do niej w mowie zwierząt....

Świat zawirował mu przed oczami... dłonią dotkną potylicy, jego palce namacały guza wielkości gołębiego jaja...
Zamkną oczy... próbował uporządkować myśli...
Wbił sie w sam środek żywej tarczy... chciał ją rozproszyć aby inni mogli atakować... otworzył normalne oko.. rozejrzał się, zwłoki mutantów obficie ścieliły teren wokół niego... uśmiechną sie pod nosem... udało mu sie...
ale w gruncie rzeczy to było istna głupotą pchać się pod siedemnaście ostrzy....  jednak coś mu nie pasowało...
-Gdzie rycerz Chaosu?- Zapytał, po czym złapał Lejs'a za pas u spodni i lewą ręką wciągną się po nim do pionu... próbował ustać... stał... w głowie miał pędzący tabun koni...  -znowu udało sie przeżyć- powiedział sobie w myślach.
Zamkną oczy... gdy je znowu otworzył witał ziemie z pozycji poziomej... znowu usiadł...
dopiero teraz zauważył że prawa ręka od ciosu halabardy zwisa bezwładnie...
zobaczył ze kilka ran ma zasklepionych... mrugnął zawadiacko do Silver...

Po czym lewą dłonią podsuną sobie mackę jednego z martwych mutantów i oparł o nią głowę tworząc sobie poduszkę...
-Potem wpadnę do karczmy... mrukną do Silver... duma mu nie pozwalała mu przyznać że nie jest w stanie iść... blokował siedemnastu wrogów... powinien zginać... krew sączyła się ciągle z rany na udzie i z dwóch ran na lewym ramieniu... prawa...częściowo zagojona... bezwładna...
Dzień zapowiadał się pięknie... teraz w głowie zadawał sobie pytania...
~Czemu ciągle żyje..., czy było warto sie dla nich poświęcać ?, co z jego wrogiem, rycerzem ?,  ile potrwa zanim wstanie...~

Bębny z oddali otrzeźwiły go....
-Wracajcie za mury dzieci... powiedział po czym przyklęk na kolanach i w tej pozycji niemo wsłuchiwał sie w dźwięk bębnów...

Ostatnio edytowany przez Dark Zelda (2008-08-01 22:39:44)


Audaces Fortuna Jinvat...

Imię: Zelda Fa'Nori

Zwierzak: Sokolica Rosira

Ekwipunek: Andril (starożytny srebrny magiczny miecz), Zidil (srebrny sztylet), Sakiewka, Fajka i szkatułka z tytoniem, Mirhitowe ostrze, kartka zapisana w dziwnym języku, Łuk i kołczan na 20 strzał...


Pełna karta postaci
http://zakonswiatla.pun.pl/viewtopic.ph … 406#p20406

Historia Mrocznego Łowcy jest ściśle związana z jego mieczem Andrilem...
http://zakonswiatla.pun.pl/viewtopic.ph … 405#p20405

NPC Morgan, Cech myśliwych

Krótki opis:
Wysoki szczupły ale silny i zwinny... Gibkość Elfa w parze z potęga Demona. Jasna cera, orli nos, carne włosy. Lewe oko niebieskie, prawe wiecznie skryte pod czarnym kapturem, czerwone...
Ubrany zazwyczaj w czarny płaszcz, korsarską koszule i szerokie spodnie...

Offline

 

#47 2008-08-01 22:47:46

Gerard Grzmot

Stolarz i Kucharz

8660942
Call me!
Skąd: Bydgoszcz
Zarejestrowany: 2008-07-10
Posty: 972
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Druid/Treser
Praca: Patrz do karty
Totem: S=6, W=5, Sz=5, M=4, I=5, U=0
Zwierze: 8%
WWW

Re: Fort zewnętrzny

Gerard podszedł do Zeldy. Też usłyszał bębny. Złapał elfa za ramiona i wybił się skrzydłami. Trochę to trwało ale w końcu zabrał Zelde na mury. Na dole łatwo by zginął. Zaraz po tym jak Zelda znalazł sięna murach, anioł szybko zleciał na dół. Nie wiedział co dalej.



Imię, Nazwisko, Przydomek: Gerard, Grzmot, Grom
Rasa: Anioły
Profesja: Druid/Treser
Charakter: Dobry
Zalety: Hard ducha, mocne kości
Wady: Cichy, skryty
Umiejętności: Dobry kontakt ze zwierzętami, Szybka regeneracja, Czytanie, Pisanie, Liczenie
Zwierze: Sokół wędrowny - Falcon
Polimorfia: Niedźwiedź


Guest, uważaj, świat jest pełen tajemnic.
http://img201.imageshack.us/img201/6089/userbarpc1.png

Karta Postaci
Tartak

Offline

 

#48 2008-08-01 23:04:35

 Dark Zelda

Mieszkaniec stolicy

8506787
Zarejestrowany: 2008-07-16
Posty: 279
Punktów :   
Rasa: Demon pół krwi
Profesja: Mroczny Łowca
Praca: 613
Totem: S=5; W=7; Sz=5; I=5; M=3; U=0
Zwierze: 4%

Re: Fort zewnętrzny

Zelde wkurzyło postępowanie Anioła... mimo że był ranny to jeszcze nie był kaleką... jeszcze... ramie było wybite ale mimo wszystko całe postanowił je nastawić starym sposobem. Sposób był typowy w stylu Łowcy Sił Zła... nie chciał zdrowej ręki.... chciał tylko aby funkcjonowała... rozpędził się i barkiem przywalił w scianę baszty... trzask wskakującej na miejsce kości obrzydził stojącego obok strażnika...
Zelda bez słowa odwrócił sie do niego... Ten trzymał łuk... Spojrzenie Demonicznego oka na człowieka i szybki ruch jakim ta istota znalazł sie blisko niego sparaliżowały go...
- Dawaj... szybkim ruchem wyrwał łuk z ręki obrońcy po czym niczym cień odpiął kołczan...  dopasował go do swojej sylwetki... postać która przed chwilą zabiła Rycerza Chaosu warkneło do iego...
-CO TAK STOISZ !!! ZJEŻDŻAJ DO ZBROJOWNI PO NOWĄ BRON wrzasną Zelda  do ciągle oniemiałego strażnika.... krew spływała mu ciągle z kilku ran... Zajął pozycje na murach.... prawą ręka naciągną łuk... lewą nałożył strzałę... napiął... mógł walczyć... opuścił broń i zawadiacko oparł nogę o blankę wołając do zakonników na dole...

- Ruszcie sie... chcecie żyć wiecznie !!? wrzasną aby włazili za mury, był to znowu ten sam Zelda, mimo ran gotowy do walki... tym razem jednak wbicie sie w ponad dwa tysiące mutantów nie.wchodziło w grę..... spojrzał na swój łuk... planujący i zimny rozglądał sie po polu przyszłej bitwy....

Przywołał będącą w dole Silver.... Jego cień machał cieniem marchewki gotowy do walki...


Audaces Fortuna Jinvat...

Imię: Zelda Fa'Nori

Zwierzak: Sokolica Rosira

Ekwipunek: Andril (starożytny srebrny magiczny miecz), Zidil (srebrny sztylet), Sakiewka, Fajka i szkatułka z tytoniem, Mirhitowe ostrze, kartka zapisana w dziwnym języku, Łuk i kołczan na 20 strzał...


Pełna karta postaci
http://zakonswiatla.pun.pl/viewtopic.ph … 406#p20406

Historia Mrocznego Łowcy jest ściśle związana z jego mieczem Andrilem...
http://zakonswiatla.pun.pl/viewtopic.ph … 405#p20405

NPC Morgan, Cech myśliwych

Krótki opis:
Wysoki szczupły ale silny i zwinny... Gibkość Elfa w parze z potęga Demona. Jasna cera, orli nos, carne włosy. Lewe oko niebieskie, prawe wiecznie skryte pod czarnym kapturem, czerwone...
Ubrany zazwyczaj w czarny płaszcz, korsarską koszule i szerokie spodnie...

Offline

 

#49 2008-08-03 10:36:08

 Lejsu

Treser bestii

3988541
Skąd: Kamienna Góra
Zarejestrowany: 2008-01-31
Posty: 936
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Łowca/Tropiciel
Praca: Treser
Totem: Dzik

Re: Fort zewnętrzny

Lejsu ciągle stał przed murami fortu. Wojenne bębny spowodowały u niego powrót wspomnień - ale nie znanych mu wspomnień.
...matka...ojciec...brat...
Nie miał pojęcia dlaczego bębny wywołały u niego te wspomnienia, przecież jego rodzina zginęła zaatakowna przez wilki, tylko on się uratował.
...światło...krzyki...tupot...
W oddali widział już przemieszczające się sylwetki mutantów i innego ścierwa. Ciągle stał w miejscu, a przed oczami ciągle przewijały mu się wspomnienia.
...wilki...warczenie...piski...
Lejsu nie mógł zebrać się chociażby na nawet najmniejszy ruch.

Offline

 

#50 2008-08-03 11:56:44

Ilidan

DemonicznyElf

6944830
Zarejestrowany: 2008-04-13
Posty: 130
Punktów :   
Rasa: Demoniczny Elf
Profesja: Wojownik/Instuktor Walki
Praca: 1620

Re: Fort zewnętrzny

Ilidan usłyszawszy bębny podbiegł do murów obleganych przez rycerzy chaosu. Wybiegł przed mur, po czym spojrzał na wzgórze mutanty biegły po nim jak lawina bębny rozbrzmiewały coraz bardziej i bardziej. Ilidan spojrzał w niebo i pomyślał a zapowiadał się tak przyjemny dzień. Nagle dopadł go przeszywający ból głowy, Ilidan pochylił głowę, w której rozbrzmiewało zdanie Wypuść mnie nie było to żadne wspomnienie, był to głos demona. Ilidan próbując ze wszystkich sił stłumić sobie demona, podniósł głowę. I spojrzał na mury fortu trzeba będzie dużo strzał i kilka łuków podszedł do jednego ze strażników i powiedział - Zorganizuj tu nam szybko kilka łuków i kołczanów ze strzałami. Poczekał aż strażnik przyniesie łuki i strzały, po czym wziął  jeden łuk i kołczan pełen strzał. Wszedł na mury i zdał sobie sprawę z tego ze strzelanie z łuku nie jest jego mocną stroną. Założył cięciwę zapiął kołczan i ustawił się przy innym pół demonie. Wpatrywał się na wojska chaosu, a w oczach tańczyły mu płomienie z radości przed  następną walką.


http://www.iv.pl/image/232543.jpeg
Kiedyś to był też mój świat, lecz nadeszły burzliwe czasy i porwały mnie.
Kto szuka mocy, szuka walki, a co za tym idzie szuka śmierci.

Offline

 

#51 2008-08-03 15:46:16

 Save

Służka Najpotężniejszego \ Seme-Sama\SZARLOTKA!

6253934
Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2008-06-09
Posty: 684
Punktów :   
Rasa: Żywy Wampir
WWW

Re: Fort zewnętrzny

Bębny ? Musze to zobaczyć-Wampira ogarnęła ciekawość.O kurde skąd oni tutaj -Eh no dobra wyjęła szable .
Dreszcz przeszedł po jej ciele.Patrząc z daleka dostrzegła z znajome twarze.Zelda i Gerard ?-Zdziwiła się.
Zaczęła biec do nich aby tylko mutanty nie zauważyły jej.Walka Heh -Coś dla mnie -uśmiechnęła się do Zeldy.
Potrząsnęła szablą ręka jej drżała nie chciała się ruszyć.Kurcze Nie teraz-Strach dopadł ją.Co teraz będzie zależy jedynie od miecza.Dzieciak stał przy przyjacielach na wzgórzu.

Offline

 

#52 2008-08-03 16:25:41

Ilidan

DemonicznyElf

6944830
Zarejestrowany: 2008-04-13
Posty: 130
Punktów :   
Rasa: Demoniczny Elf
Profesja: Wojownik/Instuktor Walki
Praca: 1620

Re: Fort zewnętrzny

Armia chaosu zbliżała się coraz szybciej do fortu. Ilidan naciągną łuk i wystrzelił jedną strzałę, aby zobaczyć czy wróg jest już w zasięgu.  Strzała wbiła się w ziemie jakieś 10 stup od mutantów za chwilę już będę mógł zacząć ich zabijać pomyślał sobie w duchu. Sięgną po drugą strzałę i trzymał luk w gotowości. Rozejrzał się dookoła i spostrzegł jakąś kobietę biegnącą ku fortowi. Ilidan wsłuchał się w bębny wojenne.


http://www.iv.pl/image/232543.jpeg
Kiedyś to był też mój świat, lecz nadeszły burzliwe czasy i porwały mnie.
Kto szuka mocy, szuka walki, a co za tym idzie szuka śmierci.

Offline

 

#53 2008-08-03 16:56:16

 Winno

Zastępca Mistrza Zakonu

2618814
Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2007-11-30
Posty: 613
Punktów :   
Rasa: Człowiek z domieszką elfa
Profesja: Łajdak
Praca: Brak
Totem: Niedźwiedź
Zwierze: Brak
WWW

Re: Fort zewnętrzny

Tymczasem armia zatrzymała się nagle stojąc w równych szykach. Poczwary, paszczaki i inne ryjki stały poza zasięgiem łuków. Na coś czekały. Przygotowywano się. Jednosti wroga zajmowały strategiczne pozycje.

Offline

 

#54 2008-08-03 17:06:26

Ilidan

DemonicznyElf

6944830
Zarejestrowany: 2008-04-13
Posty: 130
Punktów :   
Rasa: Demoniczny Elf
Profesja: Wojownik/Instuktor Walki
Praca: 1620

Re: Fort zewnętrzny

Ilidana zaczęło męczyć czekanie i wystrzelił drugą strzałę. Jednak i ta niedosięgła wroga. Ilidan uznał że jak łukiem ich nie zabije to mieczem ich ugodzi. Jednak nawet tak myśląc nie odszedł ze stanowiska. Czekał aż wszystko się zacznie, aż poleje się krew.


http://www.iv.pl/image/232543.jpeg
Kiedyś to był też mój świat, lecz nadeszły burzliwe czasy i porwały mnie.
Kto szuka mocy, szuka walki, a co za tym idzie szuka śmierci.

Offline

 

#55 2008-08-03 19:12:31

 Dark Zelda

Mieszkaniec stolicy

8506787
Zarejestrowany: 2008-07-16
Posty: 279
Punktów :   
Rasa: Demon pół krwi
Profesja: Mroczny Łowca
Praca: 613
Totem: S=5; W=7; Sz=5; I=5; M=3; U=0
Zwierze: 4%

Re: Fort zewnętrzny

-Dobrze was widzieć, starzy towarzysze... -powiedział Zelda okazując im w ten sposób największy szacunek...
-JJeszcze za wcześnie, nie marnuj strzał... i zostaw coś dla mnie- Wredny uśmiech przeleciał mu po twarzy, gdy patrzył na sylwetkę jednego z piekielnych braci..

Zagwizdał Melodycznie.... Rosira z wdziękiem  wylądowała przed nim na blance
~Ściągnij na mury tych z dołu... ~ mowa zwierząt rozległa się na murze...Mutanty ustawiały się...  Tupot ich ich odnóży w parze z bębnami mroziła krew w żyłach.... powiódł wzrokiem po strażnikach.... mieli mało odwagi w sercach... ci patrzyli na niego spod łbów ze strachem...  bardziej bali się Demona wewnątrz niż Mutantów za murami... teraz przybycie Ilidana zupełnie osłabiło morale... dwa Demony między ludźmi...
-Do Szyku...- Zelda powoli, bez pośpiechu wydał komendę ludziom na murach...
byli tak przerażeni że widzieli w nim aktualnego przywódce... w tej części murów...

Sokolica przekazywała wiadomość... Jedynie nad Lejs'em krążyła i dziabała go po uszach i szyi aby go wyrwać z transu...

-Przygotuj Broń...- Kolejna komenda i łuki obrońców zastygły w wysuniętych dłoniach... szedł wolno za nimi... Mijał Save... -Odwagi Siostro...- Siostra... tylko dwoje ludzi nazwał tym określeniem.... jedna nie żyła druga, leciała i roznosiła komendy...

-Szykuj Strzałę... -- Rowki na końcówkach strzał z cichym wibrowaniem osadzały sie na cięciwach obrońców... Zelda wrócił na pozycje... sam nałożył strzałę na łuk...

-Odwagi... wszystko zależeć będzie od waszej odwagi... wasze życie i śmierć leży w waszym męstwie... powoli mówił do obrońców... Rosira ciągle dziobała Lejs'a


Krew z ran Zeldy  zaschła tworząc krwawe strupy...

Ostatnio edytowany przez Dark Zelda (2008-08-03 19:14:09)


Audaces Fortuna Jinvat...

Imię: Zelda Fa'Nori

Zwierzak: Sokolica Rosira

Ekwipunek: Andril (starożytny srebrny magiczny miecz), Zidil (srebrny sztylet), Sakiewka, Fajka i szkatułka z tytoniem, Mirhitowe ostrze, kartka zapisana w dziwnym języku, Łuk i kołczan na 20 strzał...


Pełna karta postaci
http://zakonswiatla.pun.pl/viewtopic.ph … 406#p20406

Historia Mrocznego Łowcy jest ściśle związana z jego mieczem Andrilem...
http://zakonswiatla.pun.pl/viewtopic.ph … 405#p20405

NPC Morgan, Cech myśliwych

Krótki opis:
Wysoki szczupły ale silny i zwinny... Gibkość Elfa w parze z potęga Demona. Jasna cera, orli nos, carne włosy. Lewe oko niebieskie, prawe wiecznie skryte pod czarnym kapturem, czerwone...
Ubrany zazwyczaj w czarny płaszcz, korsarską koszule i szerokie spodnie...

Offline

 

#56 2008-08-03 19:30:23

Ilidan

DemonicznyElf

6944830
Zarejestrowany: 2008-04-13
Posty: 130
Punktów :   
Rasa: Demoniczny Elf
Profesja: Wojownik/Instuktor Walki
Praca: 1620

Re: Fort zewnętrzny

Ilidan chwycił następną strzałę. Naciągną łuk i zadawał się być nieobecny. Przed oczami miał wspomnienia z przeszłości, mrocznej przeszłości. Bicie bębnów wyrwało go z niego. Spojrzał po towarzyszach zdjął strzałę z łuku i przeszedł się do pół demona. przechodząc za obrońcami fortu wyczuwał ich lęk i niepokój, choć z niektórych wręcz wylewała się odwaga. Możliwe iż to przemowa Elfa. Ustawił się przy łowcy i powiedział - Nie znam jeszcze twego imienia. A jeśli mamy tu zginać to przynajmniej chce poznać imię towarzysza - Uśmiechną się i dodał - Mogli by już ruszyć na co oni właściwie czekają.


http://www.iv.pl/image/232543.jpeg
Kiedyś to był też mój świat, lecz nadeszły burzliwe czasy i porwały mnie.
Kto szuka mocy, szuka walki, a co za tym idzie szuka śmierci.

Offline

 

#57 2008-08-03 19:32:17

Gerard Grzmot

Stolarz i Kucharz

8660942
Call me!
Skąd: Bydgoszcz
Zarejestrowany: 2008-07-10
Posty: 972
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Druid/Treser
Praca: Patrz do karty
Totem: S=6, W=5, Sz=5, M=4, I=5, U=0
Zwierze: 8%
WWW

Re: Fort zewnętrzny

Gerard dostał wiadomość. Rozłożył skrzydła i wzniósł się w górę. zauważył nieruchomego Lejse. Ostrożnie złapał go i z trudem (stal troche waży) ustawił na murze. Sam wylądował na lewo od Zeldy. Podszedł do najbliższego strażnika i rzekł:
- Znajdź mi łuk i kołczan strzał. Szybko! - ostatnie słowo było jak warknięcie niedźwiedzia. Strażnik szybko poszedł i przyniósł łuk oraz kołczan pełen strzał. Gerard nie korzystał z takiego ustrojstwa ale da rade.



Imię, Nazwisko, Przydomek: Gerard, Grzmot, Grom
Rasa: Anioły
Profesja: Druid/Treser
Charakter: Dobry
Zalety: Hard ducha, mocne kości
Wady: Cichy, skryty
Umiejętności: Dobry kontakt ze zwierzętami, Szybka regeneracja, Czytanie, Pisanie, Liczenie
Zwierze: Sokół wędrowny - Falcon
Polimorfia: Niedźwiedź


Guest, uważaj, świat jest pełen tajemnic.
http://img201.imageshack.us/img201/6089/userbarpc1.png

Karta Postaci
Tartak

Offline

 

#58 2008-08-03 20:08:47

 Lejsu

Treser bestii

3988541
Skąd: Kamienna Góra
Zarejestrowany: 2008-01-31
Posty: 936
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Łowca/Tropiciel
Praca: Treser
Totem: Dzik

Re: Fort zewnętrzny

Gdy tylko Grom postawił go na murze runął jak długi. Leżał, a przed oczami ciągle przewijały mu się wspomnienia dnia kiedy zginęła jego rodzina, teraz były wyraźniejsze.
...biegł...nie był sobą...patrzył, ale nie swoimi oczami...był wilkiem...tak wilkiem...wbiegł do jego domu...obok stały jeszcze trzy inne wilki...w domu leżały dwa ciała...nad trzecią osobą pochylała się, co chwila uderzając, ohydna postać...cała pokryta śluzem...długie pazury...macki zamiast rąk...postać uciekła wilki też...
...już był sobą...wracał do domu słysząc krzyki...z domu wybiegły wilki...w domu ciała jego najbliższych...wilki zabiły mu rodzinę...
Ale już wiedział, że to nie wilki zabiły. Zrobił to Chaos.
-Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!! - z jego ust wydobył się przerażający krzyk
Odzyskał świadomość.
Wstał. Podszedł do towarzyszy. Przygotował łuk.
-Musimy zarżnąć to ścierwo!!
Był wściekły.

Ostatnio edytowany przez Lejs (2008-08-03 20:09:55)

Offline

 

#59 2008-08-03 20:24:36

Ilidan

DemonicznyElf

6944830
Zarejestrowany: 2008-04-13
Posty: 130
Punktów :   
Rasa: Demoniczny Elf
Profesja: Wojownik/Instuktor Walki
Praca: 1620

Re: Fort zewnętrzny

Ilidan złożył łuk i kołczan przy Gromie i powiedział
- To niema sensu. pokrywają się tarczami więc nie wiem jak chcecie się przez to przebić
Po czym poklepał Groma po ramieniu i powiedział
- nasze miejsce jest raczej przy bramie i pilnowanie by żaden paskudny mutant nie dostał się do środka
Z szedł na duł i ustał przy bramie czekając aż chaos będzie próbował się tu wedrzeć. Bębny stale rozbrzmiewały mu w głowie.


http://www.iv.pl/image/232543.jpeg
Kiedyś to był też mój świat, lecz nadeszły burzliwe czasy i porwały mnie.
Kto szuka mocy, szuka walki, a co za tym idzie szuka śmierci.

Offline

 

#60 2008-08-03 20:44:37

Gerard Grzmot

Stolarz i Kucharz

8660942
Call me!
Skąd: Bydgoszcz
Zarejestrowany: 2008-07-10
Posty: 972
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Druid/Treser
Praca: Patrz do karty
Totem: S=6, W=5, Sz=5, M=4, I=5, U=0
Zwierze: 8%
WWW

Re: Fort zewnętrzny

(Grom jestem, nie Brom)
- Fakt - odrzekł i zleciał pod bramę. Wyciągnął miecz. Czekał.



Imię, Nazwisko, Przydomek: Gerard, Grzmot, Grom
Rasa: Anioły
Profesja: Druid/Treser
Charakter: Dobry
Zalety: Hard ducha, mocne kości
Wady: Cichy, skryty
Umiejętności: Dobry kontakt ze zwierzętami, Szybka regeneracja, Czytanie, Pisanie, Liczenie
Zwierze: Sokół wędrowny - Falcon
Polimorfia: Niedźwiedź


Guest, uważaj, świat jest pełen tajemnic.
http://img201.imageshack.us/img201/6089/userbarpc1.png

Karta Postaci
Tartak

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora