Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS
  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#31 2008-02-07 18:18:14

Senelion

Mieszkaniec stolicy

6065855
Zarejestrowany: 2007-11-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Profesja: Berserker
Praca: 84
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 1%

Re: Pole cmentarne

Woggh pędził, telepał biednym krasnoludem jak lalką, który poczuł że wszystko co ostanio zjadł podchodzi mu do gardła. Pochylił się zdyszany nad łbem wilka i powiedział.
- Ekena zniknęła gdzieś w tych krzakach, zatrzymaj się.
Zwierzę zrozumiało i gwałtownie stanęło przed krzakami, zrzucając krasnala przez głowę. Sen wpadł w sam środek roślin i leżał tam. Zobaczył gwiazdy i wszystko przybrało bardzo dziwny kolor. Nie ruszał się jeszcze przez chwilę po czym odwrócił sie do Woggha.
- Następnym razem wolniej - mruknął.
Zaczął rozglądać się za Ekeną.
- Ekeno, jesteś tu? - wyszeptał i w ciszy czekał na jakąkolwiek oznakę życia.


Utrata współodczuwania może być najtrwalszą i najgłębszą blizną ze wszystkich, bezgłośną klingą niewidocznego przeciwnika, rozrywającą nasze serca i kradnącą nam więcej niż tylko siłę...

Offline

 

#32 2008-02-07 18:26:51

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Pole cmentarne

- Pośpisz później. - Nad głową Krasnoluda pojwił sie pysk kota. Polimorfka siedziała spokojnie obok i czekała, aż Sen wstanie i będą mogli coś wymyślić. Dla zabicia czasu zaczęła czyścić łapę. - Smok wpadł w sam środek armii. Nie damy więc rady przygotować zasadzki. Będą sie spodziewać ataku. Trzeba wykraść Laskę Baala. Ale zabranie jej Lichowi nie będzie łatwe... - powiedziała, rozglądajac sie uważnie.


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#33 2008-02-07 18:38:15

Senelion

Mieszkaniec stolicy

6065855
Zarejestrowany: 2007-11-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Profesja: Berserker
Praca: 84
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 1%

Re: Pole cmentarne

Sen spojrzał na środek bitwy i będącego tam smoka.
- No, robi co do niego należy. A co do Licha to racja, nie będzie łatwo. - stwierdził
Rozejrzał się po okolicy. Dostrzegł krzyże pośród nieumarłych i wiszące na nich postacie.
- Tam ktoś wisi czy mi się tylko wydaje? - zapytał Ekeny. Wyjął z pętli topory i zaczął je ostrzyć leżącym w pobliżu kamieniem.


Utrata współodczuwania może być najtrwalszą i najgłębszą blizną ze wszystkich, bezgłośną klingą niewidocznego przeciwnika, rozrywającą nasze serca i kradnącą nam więcej niż tylko siłę...

Offline

 

#34 2008-02-07 18:40:34

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Pole cmentarne

Spojrzała na krzyże. - Tak. I chyba nawet wiem kto. Jeden z ich czasem się przydaje, ale drugi... - Wyszczerzyłą zęby na myśl o pozostawieniu ojca jej dzieciaka na Polu Cmentarnym. - Myślisz, że warto ratowac obu? - Zapytała tonem, który łatwo wskazywał, że jej zdaniem nie.


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#35 2008-02-07 18:47:24

Senelion

Mieszkaniec stolicy

6065855
Zarejestrowany: 2007-11-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Profesja: Berserker
Praca: 84
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 1%

Re: Pole cmentarne

Mimo niewesołej sytuacji uśmiechnął się. Starał się dostrzec kto wisi na krzyżach, ale niestety były one za daleko. Po chwili przyszło mu coś do głowy.
- Jakim cudem oni się tam znaleźli i dali złapać? Nawet ja nie jestem taki głupi że wbijać się w sam środek tak licznej hordy - powiedział. Chyba nie... - dodał po chwili.


Utrata współodczuwania może być najtrwalszą i najgłębszą blizną ze wszystkich, bezgłośną klingą niewidocznego przeciwnika, rozrywającą nasze serca i kradnącą nam więcej niż tylko siłę...

Offline

 

#36 2008-02-07 18:52:21

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Pole cmentarne

- u jednego to brawura a u drugiego... - Wyszczerzyła zęby. - Czekamy na resztę, czy sprobujemy ukraść pewną Laskę? - Zapytała z wesołym błskiem w oku. Zaczęłą traktowac to jak dobrą rozrywkę. Skoro i tak miała małe szanse na przeżycie, to czemu nie miałąby cieszyć się ostatnimi chwilami życia?


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#37 2008-02-07 18:59:03

Senelion

Mieszkaniec stolicy

6065855
Zarejestrowany: 2007-11-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Profesja: Berserker
Praca: 84
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 1%

Re: Pole cmentarne

Sen pokiwał głową.
- Idioci....
Gdy usłyszał słowa morfki lekko sie zdziwił i rozbawiony powiedział.
- Wreszcie mówisz do rzeczy - uśmiechnął się do niej - Ale jak chcesz to zrobić? Dużo ich tam, a nas tylko dwoje... no nie licząc tych kretynów na krzyżach.
Mimo że sytuacja była nieciekawa roześmiał się.
- Co się dzieje z tym światem? - pomyślał

Ostatnio edytowany przez Senelion (2008-02-07 18:59:49)


Utrata współodczuwania może być najtrwalszą i najgłębszą blizną ze wszystkich, bezgłośną klingą niewidocznego przeciwnika, rozrywającą nasze serca i kradnącą nam więcej niż tylko siłę...

Offline

 

#38 2008-02-07 19:02:52

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Pole cmentarne

- Moim zaniem możnaby wykorzystać tego wilkiego kretyna. - Wskazała łbem Smoka. - No i mamy Wiresa i Liefa. Jakoś damy radę. Ja nie chcę życ wiecznie. A jak umrę młodo to będe miaął satysfakcję, że będe pięknym trupem. - Zasmiała się. - Trzebaby opracowac plan... - Zauważyła spokojnie.


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#39 2008-02-07 19:09:06

Senelion

Mieszkaniec stolicy

6065855
Zarejestrowany: 2007-11-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Profesja: Berserker
Praca: 84
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 1%

Re: Pole cmentarne

Spojrzał na smoka.
- Niezły pomysł, ale weź go teraz tutaj ściągnij...i opowiedz mi może więcej o twoim ,,samobójczym" planie. Chce wiedzieć w co sie pakuję.
Oba topory już naostrzył więc wyjął trzeci, dwuręczny i zaczął pracę od początku. W pewnej chwili odwrócił się do Ekeny.
- Mówiłaś mi może jak się ten Woggh nazywa? Bo pamięć szwankuje przez tą całą sytuacje..


Utrata współodczuwania może być najtrwalszą i najgłębszą blizną ze wszystkich, bezgłośną klingą niewidocznego przeciwnika, rozrywającą nasze serca i kradnącą nam więcej niż tylko siłę...

Offline

 

#40 2008-02-07 19:12:32

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Pole cmentarne

- Leif. A właśnie... Jak przeżyjemy, to chcesz moze kupić topory krasnoludzkie? - Zapytałą spokojnie, po czym rozejrzala się. - Można wykorzystać jakoś zamieszanie, które robi Jaszczurka. Trzebaby dostać sie do Licha robiąc możliwie najmnijeszą aferę... A potem cóż... Sinem będzie musiał złapać podrzuconą Laskę i uciekać jak najszybciej... Masz zapewnione miejsce u jakiegoś boga?


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#41 2008-02-07 19:24:27

Senelion

Mieszkaniec stolicy

6065855
Zarejestrowany: 2007-11-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Profesja: Berserker
Praca: 84
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 1%

Re: Pole cmentarne

Sen zastanowił się chwilę i jego myśli stanęły w jednym miejscu.
- Plan dobry.. ale jak my się z tego wygrzebiemy? Nawet jeżeli zabierzemy laskę Lichowi i Sinem z nią odleci to zrobi się afera. A my będziemy w samym środku tego burdelu.
Pomyślał chwilkę o tym co może się wydarzyć i podjął decyzje. Ekena pewnie widziała jaką. Każdy by wiedział.


Utrata współodczuwania może być najtrwalszą i najgłębszą blizną ze wszystkich, bezgłośną klingą niewidocznego przeciwnika, rozrywającą nasze serca i kradnącą nam więcej niż tylko siłę...

Offline

 

#42 2008-02-07 19:32:23

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Pole cmentarne

- Hm... Jak rozumiem Ty myslałeś, że my sie z tąd wydostaniemy? - Zapytała ze zdziwieniem. - Chociaż tak teraz myślę, że możnaby poczekac na Ada. On chyba umie posługiwać sie tą Laską, co? - Zapytała bez specjalnego przekonania. Z nudów zaczeła czyścić łapę. - jak myslisz, kiedy te trupy nas tu znajdą?


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#43 2008-02-07 19:46:16

Senelion

Mieszkaniec stolicy

6065855
Zarejestrowany: 2007-11-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Profesja: Berserker
Praca: 84
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 1%

Re: Pole cmentarne