Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#46 2010-03-10 15:39:41

 Sol

Posiadacz Glejtu Ducha

Skąd: Nieboskłon
Zarejestrowany: 2008-11-21
Posty: 202
Punktów :   
Rasa: Nimfa Nocy
Profesja: Kurtyzana
Praca: Kurtyzana
Totem: Koń
Zwierze: brak

Re: Szpital

Zdenerwowana nimfa przygryzła wargę, lecz od razu uspokoiła się razem ze zniknięciem bólu. Gdy wiedźma odstąpiła od niej, szybko zaczesała włosy tak, by zakryć szpetne miejsce i czekać, aż czarny kosmyk odrośnie.
- Okropne ptaszysko z Ogrodu - odpowiedziała. - Pomogłam zwierzęciu, a ono nie chciało puścić mnie wolno i w ten oto sposób się odwdzięczyło... Ale zdaje się, że szukałaś mnie, Mistrzyni - z wypowiedzi Sol od razu można było stwierdzić, że nieszybko wyzbywała się tytułów.
Jej ton i słowa były umiarkowane, nie wyrażające zbytniego oburzenia. Z ust nimfy nie wypłynie ani jedno przekleństwo, ani złorzeczenie. Takie wrażenie sprawiała - tej, która nie krzywdzi, a jedynie ją można zranić okrutnie.
W istocie taka była prawdziwa natura nimf, lecz świat robił z nimi swoje, a one wzrastając kształtowały swe charaktery według jego zasad.
- W czym mogłabym ci służyć? - zapytała, nie wstając z łóżka.


Karta postaci
Historia w Balladzie opisana
...Za dnia jeszcze, przed świtaniem, wychodziła na rozstaje,
przed kapliczką tam błagała,co by młodość wieczną miała.
Pan Bóg głuchy na próżności, lico zmarszczył jej w starości.
Szatanowi niosła duszę,wieczną mieć urodę muszę!
Tamten zgodził się od razu, krwią cyrograf kazał mazać.
Daję młodość bez pytania, do pierwszego zakochania...

Offline

 

#47 2010-03-10 17:54:21

 Skimrra

http://tnij.org/gbjuhttp://tnij.org/hg3k

status adorosa@aqq.eu
6114003
Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 1665
Punktów :   
Rasa: Duch burzowy
Profesja: Wiedźma
Praca: Rektor Instytu Umysłu
Totem: Gryf

Re: Szpital

Słysząc "Mistrzyni", skrzywiła się lekko.
-Na razie jestem narzeczoną Mistrza. To jeszcze nic nie znaczy...- stwierdziła po czym  popatrzyła na nimfę i zdała sobie sprawę, że jej obrona chyba nie ma większego sensu. Solathiel i tak jej w tym względzie nie posłucha. Westchnęła tylko ciężko.
-Tak, szukałam. I najwyraźniej znalałam.- nasłuchiwała chwilę myśli z sąsiedniego pomieszczenia.- I potrzebuję Twojej pomocy. Jednak nie będziemy tutaj rozmawiać. Nie potrzeba mi świadków.
Spojrzała wymownie na drzwi, czekając na reakcję nimfy.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=30

"Głos pośrodku nocy, głos hen gdzieś z oddali
Jakby się zbliżał, jakby kroczył, jakby się ktoś z miłości żalił...
Głos w tysięcznym głosów tłumie, bo lepiej słychać gdy zamknięte oczy
Teraz zaczynam go rozumieć
Śpiew chyba od wyspy, chór jak morska fala
Śpiew taki srebrzysty, że się od niego świat zapala..."

Offline

 

#48 2010-03-10 18:17:27

 Vicky

Mieszkaniec stolicy

4402669
Zarejestrowany: 2010-03-02
Posty: 88
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: kastern-Ha
Praca: medyk
Totem: Gryf

Re: Szpital

Vicky usłyszała hałas w sąsiednim pomieszczeniu i dobywające się z niego ciche głosy.

- Przepraszam na chwilę - zwróciła się do anioła i poszła sprawdzić co się dzieje. Być może ktoś jeszcze jej potrzebował.

W sąsiednim pomieszczeniu rozmawiały dwie kobiety. Jedna, wyjątkowo piękna, siedziała na łóżku, druga drobna z burzą rudych włosów, stała nad nią.

- Witam, czy mogłabym w czymś pomóc? - zwróciła się do nich grzecznie.


"We don't need a reason to help people"

Karta postaci

           
                               /)
                   /\___/\ ((                                      This is Kitty.
                  \`@_@'/  ))                <=== Only weapon that can disturb in
                   {_:Y:.}_//                          Arghezs Bunnies world domination.
     ----------{_}^-'{_}----------


http://i99.photobucket.com/albums/l287/Saure/Vickyangel.jpg

Offline

 

#49 2010-03-10 18:21:56

 Skimrra

http://tnij.org/gbjuhttp://tnij.org/hg3k

status adorosa@aqq.eu
6114003
Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 1665
Punktów :   
Rasa: Duch burzowy
Profesja: Wiedźma
Praca: Rektor Instytu Umysłu
Totem: Gryf

Re: Szpital

Skimrra wyprostowała się i uśmiechnęła do Anielicy.
-Dziękujemy, sądzę, że sobie całkiem dobrze poradziłyśmy.- powiedziała nie spuszczając wzroku z medyczki i cały czas uważnie badając jej myśli. Zwykle nie grzebała w cudzych umysłach jednak zdarzały się sytuacja, gdy lepiej było mieć się na baczności i korzystać z dostępnych środków.
-To było niewielkie zadrapanie. Zaklęcie lecznicze mu zaradziło. Widziałam jak Sol tu wchodzi i postanowiłam jej pomóc.- mówiła swobodnie, lekkim tonem dalej się uśmiechając.
Kłamanie zawsze jej świetnie wychodziło. Nawet powieka wiedźmie nie drgnęła.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=30

"Głos pośrodku nocy, głos hen gdzieś z oddali
Jakby się zbliżał, jakby kroczył, jakby się ktoś z miłości żalił...
Głos w tysięcznym głosów tłumie, bo lepiej słychać gdy zamknięte oczy
Teraz zaczynam go rozumieć
Śpiew chyba od wyspy, chór jak morska fala
Śpiew taki srebrzysty, że się od niego świat zapala..."

Offline

 

#50 2010-03-10 18:31:25

 Sol

Posiadacz Glejtu Ducha

Skąd: Nieboskłon
Zarejestrowany: 2008-11-21
Posty: 202
Punktów :   
Rasa: Nimfa Nocy
Profesja: Kurtyzana
Praca: Kurtyzana
Totem: Koń
Zwierze: brak

Re: Szpital

Solaithiel podniosła się i skinęła przytakująco głową.
- Wszystko jest już w jak najlepszym porządku, jednakże dziękuję pani za poświęcenie uwagi - nimfa uśmiechnęła się leciutko unosząc kąciki ust. - Myślę, że mogłybyśmy już opuścić Szpital i kłopotać pani swą obecnością - to powiedziawszy ruszyła ku wyjściu, nie oglądając się za rudowłosą.

Stojąc już na schodach zwróciła się do niej z pytaniem:
- Dokąd zatem się udamy, by omówić poruszoną kwestię? - jak zwykle ton dziewczyny był łagodny, melodyjny, niemalże kojący.


Karta postaci
Historia w Balladzie opisana
...Za dnia jeszcze, przed świtaniem, wychodziła na rozstaje,
przed kapliczką tam błagała,co by młodość wieczną miała.
Pan Bóg głuchy na próżności, lico zmarszczył jej w starości.
Szatanowi niosła duszę,wieczną mieć urodę muszę!
Tamten zgodził się od razu, krwią cyrograf kazał mazać.
Daję młodość bez pytania, do pierwszego zakochania...

Offline

 

#51 2010-03-10 18:31:42

 Vicky

Mieszkaniec stolicy

4402669
Zarejestrowany: 2010-03-02
Posty: 88
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: kastern-Ha
Praca: medyk
Totem: Gryf

Re: Szpital

- Dobrze, dajcie znać, jeżeli mogłabym się na coś przydać. - Vicky odwzajemniła uśmiech zupełnie szczerze.

- Może mogłabyś coś zrobić z bólem tamtego anioła, skoro władasz magią leczenie? - spytała anielica wskazując na sąsiednie pomieszczenie. - Ja niestety dopiero się uczę i nie znam jeszcze żadnych zaklęć - mówiła z wyraźnym żalem w głosie.


"We don't need a reason to help people"

Karta postaci

           
                               /)
                   /\___/\ ((                                      This is Kitty.
                  \`@_@'/  ))                <=== Only weapon that can disturb in
                   {_:Y:.}_//                          Arghezs Bunnies world domination.
     ----------{_}^-'{_}----------


http://i99.photobucket.com/albums/l287/Saure/Vickyangel.jpg

Offline

 

#52 2010-03-10 18:35:58

 Skimrra

http://tnij.org/gbjuhttp://tnij.org/hg3k

status adorosa@aqq.eu
6114003
Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 1665
Punktów :   
Rasa: Duch burzowy
Profesja: Wiedźma
Praca: Rektor Instytu Umysłu
Totem: Gryf

Re: Szpital

Skimrra uśmiechnęła się smutno.
-Jego rany powstały w wyniku niepoprawnego zaklęcia. Podobnie jak wypadku klątwy, żadna magia lecznicza nie pomoże. Trzeba czekać aż się samo zagoi, a być może ból nigdy nie minie.- stwierdziła krzywiąc się lekko.- Tak... zakażone w pewnym sensie rany są bardzo specyficzne.

Zamknęła za sobą drzwi.
-Do Instytutu Umysłu. Tam najłatwiej o ciszę i spokój. Zalety posiadania własnego gabinetu.- uśmiechnęła się lekko.- Masz coś przeciwko teleportacji?
Jednak zanim Sol zdążyła odpowiedzieć, Skimrra chwyciła ją za przegub ręki. Zniknęły w nagłym rozbłysku światła, zostawiając krąg sadzy na posadzce.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=30

"Głos pośrodku nocy, głos hen gdzieś z oddali
Jakby się zbliżał, jakby kroczył, jakby się ktoś z miłości żalił...
Głos w tysięcznym głosów tłumie, bo lepiej słychać gdy zamknięte oczy
Teraz zaczynam go rozumieć
Śpiew chyba od wyspy, chór jak morska fala
Śpiew taki srebrzysty, że się od niego świat zapala..."

Offline

 

#53 2010-03-10 23:58:51

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Szpital

Do szpitala wpadł jakiś starszy, tęgi jegomość ubrany w kosztowne szaty bogatego kupca.
- Medyka! Mój ząb! Ja umieram! - krzyczał trzymając sie za szczękę - Zapłacę! Tylko pomóżcie mi z tym!
Z rozpędu wpadł na gablotę i wybił łokciem szybę, następnie przewrócił stół z narzędziami i szturchnął Argheza w kikut...


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#54 2010-03-11 02:38:17

 Vicky

Mieszkaniec stolicy

4402669
Zarejestrowany: 2010-03-02
Posty: 88
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: kastern-Ha
Praca: medyk
Totem: Gryf

Re: Szpital

Vicky westchnęła z rezygnacją. Trudno, niech więc tak będzie. W dalszym ciągu jednak było jej z tego powodu przykro.

Nagle usłyszała hałasy dobiegające z gabinetu. Pobiegła zobaczyć co się stało. Stanęła w drzwiach przywitana nie codzienną sceną.


"We don't need a reason to help people"

Karta postaci

           
                               /)
                   /\___/\ ((                                      This is Kitty.
                  \`@_@'/  ))                <=== Only weapon that can disturb in
                   {_:Y:.}_//                          Arghezs Bunnies world domination.
     ----------{_}^-'{_}----------


http://i99.photobucket.com/albums/l287/Saure/Vickyangel.jpg

Offline

 

#55 2010-03-11 17:33:32

 Arghez

Bogowie są niczym

status arghez@aqq.eu
12005268
Call me!
Zarejestrowany: 2009-01-14
Posty: 1256
Punktów :   
Rasa: Upadły Anioł
Praca: Grabarz
Zwierze: Blador, Save

Re: Szpital

- Jasna dupa! - Wrzasnął Arghez czując co raz większy ból w "ręce". Ból zawsze go irytował. Jednak teraz nie miał powodów by się nie powstrzymywać. Złapał kupca za szyję zaciskając mocno rękę. Gdy tylko miał pewność że kupiec to poczuł puścił. W tym momencie weszła Vicky.
- Spokój! - Wrzasnął na kupca po czym z powrotem usiadł na miejscu...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=34
(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Boku wa bakemono, datteie kedamono!