Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#1 2010-06-03 17:02:22

 Dark Verreuil

Mieszkaniec stolicy

status verreuil@aqq.eu
6990996
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 715
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Kapłan
Praca: Arcykapłan Kompl. Świątynnego
Totem: Gryf
Zwierze: Czarny Kocur, Jajo Smoka Energ

[minimisja] Odkrywcy

Słychać na ziemiach Zakonnych że w Świątyni coś odkryto. Mówi się o skarbie inni mówią o budynkach starożytnych, jeszcze inni o czymś błahym.
Fakt faktem jednak zaciekawienie bierze górę nad rozsądkiem i każe się władować i dowiedzieć co się stało.
Zamieszanie zdaje się dobiegać z lasku świątynnego. Tam też jak się okazuje kręci się wielu typków niekoniecznie tych dobrych.
Większość przyszła jako gapie jednak znaleźli się też i tacy którzy zechcą zapewne wykonać ważkie zadanie.
W jednej chwili usłyszeliście jak jakiś robotnik zdawał relację jednemu z Mistrzów Świątynnych.
-Początkowo chcieliśmy sadzić nowe drzewo. Mieliśmy nawet uszykowany sprzęt i zaczęliśmy pracę, gdy Erwin, nasz szef idąc przez polanę zniknął nam z oczu. Okazało się że spadł do jakiegoś zakopanego pomieszczenia. Postanowiliśmy zejść po niego... Liny starczyły byśmy zeszli i go zabrali. Nie zdążyliśmy przyjrzeć się temu co znajduje się na dole... Ale... Coś mi błysnęło.. Chyba złoto. Postanowiłem cię wezwać panie... Jako swego przełożonego.
Zaiste intrygujące były to wieści. Łatwo było wywnioskować że chodzi o jakieś korytarze widocznie nikomu nie znane. Chyba przyda się pomoc... A przynajmniej powinna się przydać.

(Maksymalnie 4 osoby, nagroda: statystyki + 150 dukatów + wszelkie znalezione przedmioty i/lub nagrody)


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=27

Offline

 

#2 2010-06-03 17:09:11

Aleera

Mieszkaniec stolicy

status aleera@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-04-03
Posty: 362
Punktów :   
Rasa: Czerwony Smok
Totem: Formit

Re: [minimisja] Odkrywcy

Aleera także przyglądała się całemu zajściu. Udało jej się wepchać tak, że usłyszała rozmowę. Złoto? Hmmm... Interesujące...
   Aleera, jak to Aleera. Bezczelnie podeszła do robotnika, uśmiechnęła się, jak to miała w zwyczaju, zniewalająco i uwodzicielsko. Spojrzała na także na Mistrza Świątynnego. Do niego także uśmiechnęła się kusząco.
- Witam, Szanownych Panów... - zaczęła rozmowę, miłych i rozbawionym nieco głosem. - Niestety, nie dowiedziałam się od mieszkańców, co się stało... - powiedziała smutnym głosem pełnym rozczarowania. - Może Panowie będą na tyle mili, aby udzielić mi informacji? - zapytała i uśmiechnęła się...


(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Offline

 

#3 2010-06-03 17:12:31

 Flapjack

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-05-10
Posty: 49
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Mistrz Huraganu
Totem: Wąż

Re: [minimisja] Odkrywcy

Jakoś przepchał się przez tłum gapiów na początek. Z kapturem zarzuconym na głowę i pochyloną głową obserwował to, co działo się na polanie, słuchając rozmowy jednego z robotników. Ciekawość wzięła górę nad innymi wartościami. Jak gdyby nigdy nic podszedł do wielkiej dziury i ostrożnie stanął na krawędzi, patrząc się w dół. Chrząknął i splunął do środka, aby sprawdzić głębokość. Zainteresowało go również to, w jakim stanie znajduje się owy Erwin.


Karta Postaci

Mówiłaś mi bym przestał palić...

Offline

 

#4 2010-06-03 17:15:30

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: [minimisja] Odkrywcy

Przyciagnęła ją tutaj chęć poznania niezbadanych wcześniej przez nią miejsc. Miała nadzieję, że znajdzie jakieś niezwykłe lecznicze rośliny. Rozejrzała sie i zauważyła, ze nie tylko ona skusiła się na tę przygodę. Zasmiaął sie cicho i sprawdziła czy ma w torbie wszelkie przydatne przedmioty.


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#5 2010-06-03 17:16:38

 Raisa

Mieszkaniec stolicy

status ewkarais@aqq.eu
7363372
Skąd: inny wymiar
Zarejestrowany: 2010-04-11
Posty: 350
Punktów :   
Rasa: Nimfa
Profesja: Alchemik
Praca: Piekarz
Totem: Chart

Re: [minimisja] Odkrywcy

Raisa zauważyła kobietę o czerwonych włosach.
- Aleera? Co ona znowu kombinuje? – zapytała szeptem samej siebie i ruszyła za znajomą.
Ruszyła za nią. Przystanęła na chwilę, gdy smoczyca podeszła do mężczyzn. Usłyszała jej pytanie. ‘Informację? Co za pomysł znowu zrodził się w jej szalonej głowie?’ Podeszła śmiało do grupki osób.
- Witam szanownych Panów i Ciebie  Aleero – powiedziała spokojnym głosem kładąc nacisk na imię kobiety – Możecie mnie wtajemniczyć w rozmowę?


Karta postaci
Associazione Calcio Milan

   ' Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. '
                                                                                                                  — Woody Allen

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=89

Offline

 

#6 2010-06-03 17:32:17

 Dark Verreuil

Mieszkaniec stolicy

status verreuil@aqq.eu
6990996
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 715
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Kapłan
Praca: Arcykapłan Kompl. Świątynnego
Totem: Gryf
Zwierze: Czarny Kocur, Jajo Smoka Energ

Re: [minimisja] Odkrywcy

Monarcha Świątynny i robotnik popatrzyli na kobiety niepewnie i spojrzeli zaraz po sobie. Robotnik poszedł kiwając głową po jeszcze trzy osoby (w tym Samvela i Aranel) po czym ciągnąc za sobą sześć osób stanął wraz z Mistrzem przy jakiejś gruszy.
-Moi drodzy. Jak zapewne już słyszeliście, dokopaliśmy się do nieznanych nam komnat. Sprawdzałem w naszej bibliotece czegokolwiek i nic nie znalazłem. Wygląda na to że nie mieliśmy o nich pojęcia mimo zajmowania tego terenu przez wiele lat.- Kapłan wydawał się miły, mimo iż nosił szaty Wernoma.- Dlatego chcielibyśmy was prosić o pomoc w odkryciu nieznanego... Wynagrodzimy was za to. Nie musicie się o to martwić.- Mistrz spojrzał na Samvela i uśmiechnął się mówiąc cicho- Erwin jest połamany. Komnaty są bardzo nisko. Możemy się tam...
Przerwał gdy dobiegł do niego jakiś akolita. Mistrz dumnie zmierzył i skinął głową pozwalając przemówić kapłanowi.
Dopiero teraz dostrzegliście stojącego za nim kapłana w szarym brudnym stroju z maską na twarzy i trzema parami skrzydeł. Aranel dotychczas spotkała tylko jednego anioła o tak anomalnej liczbie skrzydeł.
-Wielebny... Sam Arcykapłan przez usta swego Wielkiego Elektora przekazał że masz dopuścić do ekspedycji tego kapłana. Jest on jego dobrym znajomym i wielce wykwalifikowanym kapłanem.
Mistrz zmierzył szare COŚ wzrokiem i kiwnął głową. Zaraz znów zwrócił się do zebranych.
-Zejdziecie w dół po linach. Są już uszykowane. Pochodnie znajdziecie przy zejściu. Powodzenia.
Powiedział i zostawił was samych odchodząc do świątyni.
Oto staliście przy wejściu... Co dalej?


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=27

Offline

 

#7 2010-06-03 17:41:20

Aleera

Mieszkaniec stolicy

status aleera@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-04-03
Posty: 362
Punktów :   
Rasa: Czerwony Smok
Totem: Formit

Re: [minimisja] Odkrywcy

Aleera słuchała uważnie wszystkich słów. Przyłożyła palec do policzka i lekko nim o nie stukała, patrząc w otwór. W jej oczach zapłonął ogień, na razie delikatny, ale oczekujący przygody. Tak, coś nowego, nieznanego! Cieszyło ją to niezmiernie.
   Nie odzywała się, by nie przerywać rozmowy, ale gdy zostali sami przed dziurą, spojrzała na wszystkich. Rudowłosa elfka, którą spotkała w karczmie, jakiś nieznany mężczyzna, anioł i... tak, tylko jej tutaj brakowało - Raisa.
- Raz dwa trzy... Pierwsza wchodzę ja! - powiedziała wesoło podnieconym głosem i nie oglądając się na innych zaczęła schodzić w dół po linie. Nie podobało jej się jedynie to, że nie będzie mogła być w swojej normalnej postaci...


(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Offline

 

#8 2010-06-03 17:46:17

 Flapjack

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-05-10
Posty: 49
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Mistrz Huraganu
Totem: Wąż

Re: [minimisja] Odkrywcy

Gdy pierwsza zaczęła schodzić Kobieta, uśmiechnął się. Pomyślał, że fajnie by było jej odciąć linę. Nie mówiąc nic, ani nie czekając podszedł do liny. Zeskoczył od razu łapiąc się sznura. Spojrzał w górę, przez kaptur spadł mu z głowy, odsłaniając jego blizny i perłowe oko. Uśmiechnął się i zjechał na linie na dół. Złapał pochodnie i zaczął rozglądać się po pomieszczeniu.


Karta Postaci

Mówiłaś mi bym przestał palić...

Offline

 

#9 2010-06-03 18:28:31

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: [minimisja] Odkrywcy

No cóż, wyprawę czas zacząć. Gdy usłyszała, ze ktoś tam na dole jest połamany, od razu wiedziała, ze się tutaj przyda. Dobrze, że ma w torbie lekarstwa. Podeszła do liny i zjechała na dół.
Na dole zaczeła rozglądać się uważnie. Pochodnia, którą trzymał ten mężczyzna oświetlała jej drogę.


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#10 2010-06-03 18:33:27

 Raisa

Mieszkaniec stolicy

status ewkarais@aqq.eu
7363372
Skąd: inny wymiar
Zarejestrowany: 2010-04-11
Posty: 350
Punktów :   
Rasa: Nimfa
Profesja: Alchemik
Praca: Piekarz
Totem: Chart

Re: [minimisja] Odkrywcy

Starała się słuchać uważnie, jednak, jak to często u niej bywa, nie udało się jej ta sztuka. Poza tym tego dnia była trochę rozkojarzona. Gdy nastała cisza nie wiedziała co się dzieje. Uśmiechnęła się tylko i patrzyła na każdą osobę. Dlaczego ją to nie zdziwiło, że pierwsza zaczęła schodzić Aleera? Przewróciła tylko oczami i nic nie powiedziała. Spojrzała na mężczyznę, który zbliżył się do liny, który jako następny zniknął jej z oczu. Następnie uczyniło to druga czerwonowłosa kobieta. W końcu nadeszła kolej Nimfy. Powoli podeszła do liny i chwyciła ją mocno w obi ręce. Zaczęła ostrożnie po nie schodzić, mrucząc cos do siebie pod nosem. Przestała dopiero w tedy. Gdy dotknęła stopami podłoża. Stanęła na posadzce i rozglądnęła się dookoła. ‘Haha! Aleercia nie zmieni się w smoka! Przynajmniej dzięki tej kwestii można czuć się bezpiecznie’ – pomyślała szczerząc zęby właśnie do Smoczycy.


Karta postaci
Associazione Calcio Milan

   ' Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. '
                                                                                                                  — Woody Allen

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=89

Offline

 

#11 2010-06-03 19:18:36

 Dark Verreuil

Mieszkaniec stolicy

status verreuil@aqq.eu
6990996
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 715
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Kapłan
Praca: Arcykapłan Kompl. Świątynnego
Totem: Gryf
Zwierze: Czarny Kocur, Jajo Smoka Energ

Re: [minimisja] Odkrywcy

Wszyscy zeszliście bez problemów. Ostatni schodził, a właściwie zlatywał anioł.
Aleera z racji rasy dostrzegła złoty sygnet na jego dłoni. Złoto łatwo dostrzec gdy jest się smokiem... Pytanie jednak skąd taki flejtuch i biedak posiada spory sygnet ze złota.
Komnata zaś była dość sporych rozmiarów. Erwina nie było. No tak! Robotnik mówi że przybyli go stąd zabrać.
Ściany biegły koliście i nie dostrzegliście żadnych drzwi. Żadnego przejścia, kompletnie nic.
Wszyscy dostrzegliście tajemnicze źródło złotych błysków. Na środku komnaty, stała złota misa i puchar. Leżały one na kamiennym piedestale.
Gdy wiedzeni ciekawością podeszliście do misy, ujrzeliście w niej czerwonawą ciecz. Puchar stał obok dumnie się prezentując. Co prawda misa wypełniona dziwną czerwoną cieczą i puchar budziły w was dziwną i makabryczną myśl że musicie się napić... Jednak coś w głębi ducha was uspokajało... Pytanie co to było.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=27

Offline