Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Mieszkaniec stolicy
Anioł westchnął przeciągle. Poczuł nagłą falę ekstazy.
Mimo to, posiadając wielką wolę nie ruszył się. Pozwalał kobiecie pracować.
Spojrzał na moment na poruszającą się głowę kobiety i uśmiechnął się szerzej.
Założył ręce za głowę i leżał. Leżał czując delikatne ruchy Giny.
Oj... Wiedziała co robi. Znała się na rzeczy.
Ponownie zamknął oczy zdając się na bodziec czuciowy. Starał się jak najmniej korzystać ze wzroku.
Miał okazję teraz pomyśleć... Pomyśleć nad wszystkim między falami przyjemności i ciepła rozlewającymi się po całym jego ciele.
Później przejmie inicjatywę... Później.
Offline
Nie ustawała w swoich poczynaniach. Jej dłonie cały czas błądziły po podbrzuszu i udach Anioła, rozluźniając każdy mięsień, który mógł się napiąć w czasie, gdy usta oferowały rozkosz. Ona sama natomiast poczęła nieco szybciej oddychać, chociaż cała jej postać była w pełni opanowana. Odrzuciła na plecy włosy, które spłynęły miękką falą z ramion. W powietrzu rozeszła się kolejna fala słodkiego zapachu.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Anioł był jednak bardziej opanowany niż mogło się wydawać. Widocznie potrafił jeszcze opanować oddech.
Czuł ciepło rozlewające się z okolic lędźwi wraz z każdym ruchem nimfy.
Męska fantazja zaczęła brać nad nim górę.
Teraz nie był Arcykapłanem. Teraz był mężczyzną jakich wielu.
Oczy mimo że pozostawały zamknięte były świadkami przelewania się dosłownie fali obrazów.
Zresztą, nimfa pewnie dobrze wiedziała jakie reakcje wywołuje u Anioła dzięki pracy swych ust i języka.
Wiedział że w tym okresie nie powinien współżyć... Ale bogowie wybaczą... Muszą.
Offline
Po chwili namysłu zdecydowała się na kolejną sztuczkę, jedną ze swoich ulubionych. W końcu jej piersi były naprawdę apetyczne, więc dlaczego się nimi nie posłużyć? Przynajmniej miała chwilę, żeby zerknąć na twarz Anioła. Malujące się na niej emocje tylko utwierdziły ją w przekonaniu, że jest na dobrej drodze. Po chwili wróciła do piszczenia ustami i językiem. Podniecało ją to równie mocno, jeżeli nie bardziej, co Dark'a.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Anioł powoli zaczynał drżeć. Delikatne skurcze rozchodziły się po okolicach lędźwi.
Niewątpliwie kobieta mogła uznać że doszła do stanu w którym wszystko się mogło zdarzyć.
Jego skóra stała się w jednej chwili niesamowicie ciepła.
W tym momencie przełykając głośno ślinę, spojrzał na kobietę.
Nie wiedział co zrobić ze swymi rękoma. Kobieta doskonale wyczuwała tempo z jakim miała się poruszać. nie musiał więc nią kierować. Miast tego, musnął policzek kobiety.
Był rozpalony. Chciał ją posiąść teraz. W tym momencie... Jednak starał się opanować i mówił sobie ze teraz ona rządzi. On przejmie władzę później.
Offline
Przyjemny dreszcz przeszedł jej po plecach, gdy Anioł dotknął jej policzka. Otworzyła oczy i nie przerywając uniosła na niego wzrok. Gdyby mogła, zapewne uśmiechnęłaby się pięknie jak to miała w zwyczaju. Jednak teraz nie było takiej możliwości. Zintensyfikowała swoje działania. Język poruszał się w dzikim tańcu, a paznokcie zaczęły delikatnie haczyć skórę Arcykapłana na udach, potem na brzuchu i tak w kółko...
Offline
Mieszkaniec stolicy
Aż w końcu kapłan wciągnął głębiej powietrze i napiął wszystkie mięśnie.
Fala która przeszła po jego ciele niosła przyjemny dreszcz.
Doszedł w ustach kobiety. Nie przejął się tym zbytnio.
Spojrzał na nią z uśmiechem i gotów przyjąć inicjatywę.
Jednak ku temu potrzebuje widocznego. Miast tego lędźwie dalej dygotały w fali przyjemności powodując dalsze zapychanie ust nimfy.
Anioł westchnął i przymknął powieki.
Był doprawdy wypompowany... Jednak na myśl o dlaszej zabawie uśmiechnął się szeroko. Oj dopiero zaczynał.
Offline
Oblizała się ze smakiem, po czym uniosła oczy na Dark'a. Uśmiechnęła się, a jej język nie przestawał wodzić po wargach. Wyglądała z tymi rozświetlonymi pożądaniem oczami jak przyczajona kotka. Ale ona po prostu czekała co będzie dalej, ciekawa, czy to już koniec, czy będzie coś dalej. W cichości ducha liczyła na tą drugą możliwość. Ten Anioł najwyraźniej bardzo jej się podobał, jako klient. A już na pewno krył przed nią jakieś ciekawe zdolności...
Offline
Mieszkaniec stolicy
Anioł w końcu się poruszył. W momencie gdy był gotów na dalsze podjęcie działań.
Jednym ruchem sprawił ze teraz to kobieta leżała. Owszem, zaszczycił pocałunkami znaczną część jej ciała. Ale tylko po to by zaraz pozbyć się jej bielizny i ogólnie dolnej partii ubioru.
Złożył najpierw lekki pocałunek między jej nogami... Zaraz jednak pomagając sobię językiem i palcami chciał choć częściowo odwdzięczyć się kobiecie i przygotować ją na dalszą część "przygody".
Czuł jak buzuje w nim męska żądza.
Jak euforia i adrenalina zaczynają mu się udzielać. Jak podniecenie zaczęło objawiać się ponownym rozpaleniem jego ciała i pewniejszymi ruchami.
Cóż... Niech się nie łudzi że to koniec. On dopiero się rozgrzał. Teraz zacznie zabawę.
Offline
Ta nagła zmiana miejsc i związana z tym gwałtowność sprawiły, że zakręciło jej się w głowie. Dopiero po chwili zrozumiała, że teraz to ona ma być grzeczną dziewczynką.
Była już tak roznamiętniona, że na efekty swoich działań Anioł wcale nie musiał długo czekać i po chwili cały salon wypełnił się głośnymi, nieartykułowanymi zachwytami nimfy. Choć bardzo starała się nad sobą panować, cała aż drżała i wiła się z rozkoszy. Przymknęła oczy i co jakiś czas przygryzała dolną wargę, pomiędzy jednym a drugim zachwytem.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Anioł postanowił że to już.
Przysunął ją drapieżnie do siebie i nakierował się po czym wszedł ostro.
Pochylił się nad kobietą i poruszał rytmicznie biodrami, starając się wejść jak najgłębiej.
Delikatnie pocałował nimfę w szyję drapiąc ją przytym zarostem. Rękę oparł na piersi kobiety którą zaraz też zajęły się jego usta.
Czuł pot perlący się na jego czole. Czuł że wytrzyma co prawda długo, ale bał się o swoją kondycję.
Spojrzał na falujące piersi kobiety z zachwytem. Nie wiedział którą się zająć. Obydwie kusiły go swymi zgranymi ruchami.
Miast tego złożył na ustach nimfy pocałunek. Gorący, namiętny.
Offline
Poddała się całkowicie. Choć przez moment przeszło jej przez myśl, czy gdyby spróbowała stawiać opór, nie stałby się jeszcze bardziej zdecydowany. A to uwielbiała, być zdominowaną przez kochanka, oddawać się w całości, bez ograniczeń.
Oddała pocałunek z całym zapałem na jaki ją było stać pomiędzy kolejnymi krzykami rozkoszy. Serce rozszalało się tak, że teraz krew szumiała jej w uszach. Cała drżała wręcz spazmatycznie, urzeczona tym, co się z nią dzieje. A raczej tym co robi z nią Anioł. Położyła mu dłoń na policzku rozkoszując się szorstkością zarostu.
Gdyby wiedziała wcześniej jak się skończy wycieczka do Dzielnicy Świątynnej, przyszłaby tu natychmiast, a nie dopiero teraz.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Anioł oddychał głośno.
Poruszał się dość szybko wewnątrz nimfy. W tym momencie jednak nie obchodziło go zbyt wiele.
Dał przejąć nad sobą władzę bestii która w nim siedziała.
Zaczął jedną ręką ściskać pierś kobiety i szczypać ją delikatnie.
Wiedział ze kobiety są tam doskonale unerwione.
Przez moment przeszedł mu przez myśl diabelski pomysł który jednak zaraz odrzucił. Nie na tym poziomie znajomości.
Chwycił pewnie rękę nimfy która gładziła go i skierował go do jej ust. Zaraz potem przekierował jej rękę w okolice drugiego otworu kobiety dając wymowny znak co ma zamiar zrobić.
Offline
Po tak długiej praktyce, mało co robiło na niej wrażenie. Jednak to co się działo w tym salonie przechodziło jej najśmielsze oczekiwania względem spokojnego Arcykapłana, jakim zdawał się być zaraz, gdy się przebudziła.
Ona istniała po to by spełniać życzenia dlatego też, zrozumiawszy co Anioł miał na myśli, uśmiechnęła się przyzwalająco. Jednocześnie liczyła na to, że uwzględni to nagradzając ją. Skarciła się w duchu. Najpierw praca, potem przyjemności. Choć tu akurat było specyficznie, w końcu jej praca była jedną z największych przyjemności.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Anioł jednym ruchem obrócił kobietę na brzuch.
Sam klęknął i podciągnął biodra kobiety. Nakierował się na kolejny punkt ciała kobiety i wszedł już nieco ostrożniej niż za pierwszym razem.
Tym razem, poczuł ucisk. Przyciągnął kobietę mocniej i wszedł do końca.
Zaczął poruszać się coraz szybciej. Wolną ręką zaczął stymulować krocze kobiety. Drogą zaś odszukał pierś i zaczął ją ściskać. Ugniatać bowiem było brzydkim słowem.
O tak. Teraz nie czuł się Wysłannikiem Bogów... Wiedział że nie powinien tym zapominać, ale ta nimfa budziła w nim żądze jakich nie czuł od rezurekcji.
Zaczął oddychać coraz szybciej.
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |